dobra...a kto ma jeszcze jedwab i wie ile po praniu sie skraca??Bo ja jeszcze swojej nie prałam i to 5,2 majace byc 4,6 budzi we mnie ambiwalentne uczucia...bo nie lubie jak mi sie ogony po kostki ciagna
Wersja do druku
dobra...a kto ma jeszcze jedwab i wie ile po praniu sie skraca??Bo ja jeszcze swojej nie prałam i to 5,2 majace byc 4,6 budzi we mnie ambiwalentne uczucia...bo nie lubie jak mi sie ogony po kostki ciagna
wypierz i najwyżej skrócisz ;)
będzie kawałek na torebkę ;)
tak ciachnąć taką piękną chuste...nie wiem czy dam rade ;)Cytat:
Zamieszczone przez Karusek
właśnie wczoraj w koncu uprałam moje irysy długość standard, które miały przed praniem 5,2m...po praniu mają równe 5m...jestem ciekawa czy tak samo bedzie z moimi motylami 4,6 które mają z kolei 5,4m...po praniu 5,2:ninja:
To dobrze, że moje nie są tak od serca ciachnięte :lol:Cytat:
Zamieszczone przez mamaani
Moje irysy tez nie sa aż tak długie.
Dziewczyny - czemu te irysy są wciąż na stronie? :ninja:
Bo się nie sprzedały :lol:
No bo mnie nagle oświeciło, że mi się podobają i...nie wiem:hmm: kupic? Nie kupic? Lniane? Jedwabne? Heh, mam nadprogramową kasę :lool: i lukę do wypełnienia, a tu nikt mi jaskółek nie chce sprzedac, więc?
Bo amerykanki zamówiły hurtowo i nie odebrały
a jedwab jest piekny
oba składy są scisle tkane i pieknie nosza
Zaczekaj na coś co Cię mega zachwyci :) Na pewno będzie taka chusta ;)Cytat:
Zamieszczone przez libra
ja bym przytrzymała na coś co będzie, na bank wypuszczą parę fajnych - po to ostatnio czyścili magazyn :)Cytat:
Zamieszczone przez libra
a passiflory beż/grafit nie chcesz?
Rozumiem, że dzięki gruntownej analizie paprochów to i kolory z grubsza znacie?:lool::lool::lool:
No mnie tylko dziwiło, że takie piękne chusty wiszą niechciane:hmm:
Ola - dziękuję na razie, póki co upajam się gałązkami:love: :kiss:
Dziewczyny, prośbę mam: mogłaby mi któraś zmierzyć szerokość jedwabnych? Zastanawiam się właśnie intensywnie nad zakupem:) I jeszcze jedno: czy dla noworodka na lato będą ok, czy za grube/ciężkie jednak?
za szerokie na pewno, one sa szerokasne jak te ostatnie natki.Cytat:
Zamieszczone przez margaretka
Moje mają 69 przed praniem, nie wiem jak po bo nie prałam :wink:
piekne sa te fioletowe irysy
nie chcialam nic kupowac ale :twisted:
mysle...
jakie przemyślenia po czasie odnośnie jedwabnych? dla cięższego maleństwa będą ok? na lato?
Na lato nie! :cryy: (grubasy!)
Dla chuściocha XXL - tak!
potwierdzam :lol: ja je bardzo lubiłam, bo były miękkie i cudnie mi się dociągały...Cytat:
Zamieszczone przez metis1
no to mam rozdwojenie jaźni :duh::lool:Cytat:
Zamieszczone przez metis1
A czemu rozdwojenie???
Ktoś Ci napisał, że na lato ok? Albo że cianiasy to są?:ninja:
Pancerna, gruba, mięsista, ale mięciuteńka chusta.
Heh, ja napisałam u siebie w ogłoszeniu - to najciensza chusta Nati jaką mam no i kolor imo letni. Serio wyróżnia się grubością (in plus)? Bo mięciutka jest niesamowicie, motałam córę jak była noworodkiem.Cytat:
Zamieszczone przez metis1
to rozdwojenie jaźnie nie w tym sensie;)
raczej co wybrać: nośność -dla mojej drobinki czy szukać czegoś cienkiego na upalne lato :D
FatalFuchsia właśnie nad Twoimi rozmyślam
kochana, co Ty, od dzisiaj nosisz? Nie wiesz, że w "upalne lato" to nawet firanka by Cię zapociła???
W upalne lato to zamknąć się w domu, a okna zasłonić chustami - im grubsza, tym lepsza! :thumbs up:
Do tego to irysy będą ok!:mrgreen:
PS. Nosiłam latem tez w maruyamie...
A może pod pojęciem "upalne lato" rozumiemy inną temperaturę?... ;)
metis1:kiss::mrgreen:
fakt w maruyamie też było gorąco, no i mam cienką wełenkę
metis :thumbs up::lool:Cytat:
Zamieszczone przez metis1
Ja poważnie mówię...:ninja::P
Jak moją małą królową urodziłam, to takie właśnie było lato...:hide: Nawet na spacery nie mogłam z nią chodzić, bo się nie dawało po prostu...:duh:
A ja się wtrącę, bo co prawda o irysach nic nie wiem, ale całe poprzednie, chwilami bardzo upalne lato, wynosiłam Blankę w chuście. Nie przegrzewałyśmy się, nie męczyłyśmy , było po porstu OK! Nosiłyśmy w bawełnianym Nino, os mystic petrolu, i w innych:) ( nie pamiętam co ja wtedy miałam w stosie:hide:)
Roma! Bo to było inne lato! :lool:
Ja też nosiłam latem nawet w japanie kaszmirze i było ok, ale to wszystko ZALEŻY...8))
No właśnie. :lol: Jak lato będzie takie jak obecna wiosna, to będzie boom na wełenki. ;)Cytat:
Zamieszczone przez metis1
:cryy:
Natalio, nie wspominaj nawet!!! :cryy: Jutro czeka nas to:
http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r020.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r020.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r020.gif
http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r010.gif http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r050.gif http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r015.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r068.gif http://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r067.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r061.gifhttp://www.cosgan.de/images/midi/verschiedene/r060.gif
... czyli właśnie idealna pogoda na wełenki, kaszmirki i ...iryski [chustowe jeno!]:duh:
:lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez metis1
Warto sanki dobrze umyć. Przy święceniu jajek będą się lepiej prezentować. :mrgreen:
Bez jaj dziewczyny dajcie spokoj :D:D
:cryy:Cytat:
Zamieszczone przez Natalia
zdecydowałam się na iryski:mrgreen:
tylko jeśli przyjąć, że symbolizują i zwiastują wiosnę to kiepsko, bo raczej dopiero po świętach będą:duh::hide:
Nie martw się, święta będą, bo już dawno wpisane na czerwono w kalendarzu, ale na wiosnę to nam przyjdzie jeszcze poczekać...
Może tymi irysami ją zachęcisz do przyjścia?...:roll::duh:
http://www.cosgan.de/images/more/flowers/017.gifhttp://www.cosgan.de/images/more/flowers/017.gifhttp://www.cosgan.de/images/more/flowers/017.gif
wolałabym, żeby tyle ta wiosna nie czekała :)
za oknem biało:-?