spoko, mogę Ci pomóc ;)
Wersja do druku
spoko, mogę Ci pomóc ;)
dzięki, kochana jesteś, ale chyba odpuszczę, może ktoś inny się skusi :)?
do mnie dzisiaj przyleciała...a czaiłam sie na nią od hoho! długiego czasu ;)
piękna jest, piękna!
dlaczego ja wcześniej tu nie trafiłam? Katja nigdy mi się nie podobała i dziwiły mnie te westchnienia zachwytu, aż do pewnych zdjęć chyba hexi w zimie tego roku. Potem zobaczyłam ją na żywo i powaliła mnie na kolana. Mam z wełną, piękna i nośna i chyba nigdy nie sprzedam. Serio, chyba predzej pawie puszczę ;)
no dobra, doszła i moja (dzięki Marta :)) i tak zareagowała na nią Kostka:
http://images41.fotosik.pl/315/fbe620309ee48645med.jpg
myślicie, że jej się podobało? :ninja:
o... fajnie, że już jest :))Jak się nosi? Bosko, co ?
no i po co zagladalam w ten watek? po co?
tak sie skutecznie bronilam przed pasiakami: ze pstrokate, oczoplasowate itede, itepe... i co? zamowilam katje z welna!
z torbami mnie puscicie:) torbami pelnymi chust:)
a ja myślałam, żeby moją sprzedać, bo jednak kolory nie moje, ale parę razy założyłam celem upewnienia się w decyzji i... wpadłam :duh::duh::duh: . Nosi rewelacyjnie, zupełnie nie czuję tych 9 kg (w innej chuście czuję - dlatego piszę), a wizualnie wcale nie jest źle.
(wiem, wiem, zaraz na mnie naskoczycie, że śliczna jest :twisted: , też tak myślałam, kupując, ale później mi przeszło). No ale nosi ładnie, więc niech jej będzie :ninja:
A warto kupować bawełnianą dla 11kg dziecka na plecaczki, czy lepiej wełenki poszukać?
mam takie samo pytanko ja poprzedniczka, tylko że moje dziecko ciut cięższe jest... Bawełniana katjuszka z lekkością udźwignie?
To się dołączę. Jakoś niecały miesiąc temu zakupiłam z wełenką katje.. śliczną, kolorową, w sam raz na nadchodzące pochmurne dni.. 3,7 m ma... Na razie tylko plecaczek robię i na boku po domku się czasem nosimy. :) Chyba jeszcze nie do końca złamana, ale nosi świetnie, w ogóle nie czuję ciężaru mojej 9,6 kg córci. :) Mam też bambusika, dłuższego na kieszonkę, bo z katjuszki kieszonki nie robię, raz spróbowałam i węzeł wiązałam ostatnimi centymetrami ;) I pytanko - jakie jeszcze wiązania można wykombinować z takiej dlugości?
Już nic :)
mam katję od niedawna. noszę na razie w domu w razie potrzeby, bo mały przeziębiony i nie ma jak poszaleć na dworze - a tak ładnie by się prezentowała wśród liści... ech...
podoba mi się, mimo, że to moja pierwsza kolorowa chusta. no i nośność... super. 11 kilo bez problemu.
ach tak się chciałam pochwalić moim nowym nabytkiem ;)
a ja swoją muszę sprzedać:cryy::cryy::cryy::cryy:
Z mężem zdecydowaliśmy, że prostsze dla nas obydwojga będzie na zimę nosidło i dlatego wystawiłam swoją 4kę na straganik. :frown:frown Sama ta decyzja jest smutna..
Jejku jejku, dziś pierwszy raz poszliśmy z Katją w plener - na błotnistobure roztopy jest idealna! Widać nas było z daleka :) Podobała mi się już od dawna ale teraz to wpadłam...
od zawsze kocham ten bieżnik: za nośność, energetyczne kolory i no chyba za całokształt
szukajcie starych bawełnianych katji bez środka - one wszystko ponosza
normalnie chusta czołg