martekle tylko pozazdrościć:thumbs up:
Wersja do druku
martekle tylko pozazdrościć:thumbs up:
jakie fajne babcie i dziadkowie.pozazdrościć!
jak tylko sama się naucze to na pewno zachustuję moją mame:ninja:
póki co sam wózek w zastosowaniu :frown
po co ja go kupiłam:bduh:
Kocham takie babcie. Moja mama wszystko akceptuje, chociaż swojego zdania wyrobionego nie ma. Aczkolwiek ostatnio stwierdziła, że jak widzi teraz niemowlaki w wózkach to taki dziwny widok. I zauważa jaka moja mała jest przeszczęśliwa, że jest cały czas z mamusią :)
Moja mama bardzo dużo daje bliskości moim dzieciom a swoim wnukom.
To chyba taka terapia trochę, bo często mówi i cierpi z tego powodu, że mnie zobaczyła dopiero gdy miałam 1,5 mc, bo wcześniakiem byłam, bo ona w szpitalu leżała i walczyła o zdrowie.
Potem mnie nie karmiła oczywiście i też nie nosiła pewnie za dużo, bo nie mogła a też taka filozofia była, że się dzieci nie nosi.
Widzę, że ją męczy, jak już teraz tyle rozumie, co musiałam czuć jako noworodek.
Moja mama ponownie:
https://lh6.googleusercontent.com/-3...mhE/s576/8.jpg