Klepnęłam motyle, ale nie udało mi się kotów upolować :lol:
Wersja do druku
A chcesz motyle czy koty? :ninja:
ja motyle, choć koty kolorystycznie też ładne, no i len. Ale jeśli chodzi o wzór to bardziej motyle. A co, masz? :ninja:
z jednej strony szkoda, że nie motyle, ale z drugiej fajnie, bo może będę miała okazję zobaczyć kotki "na żywo". Nie pozbywaj się ich od razu, przynajmniej nie do następnego spotkania ;)
udało mi się upolować i właśnie przyszły :high:
są fajne - trochę sztywniejsze (niż wełna i bawełna Nati, do której mam porównanie), ale nie za twarde i rzeczywiście super odejmują wagi mojemu kluskowi ;)
mam tylko pytanie: czy u was też są gdzieniegdzie takie 1-2 mm nitki fioletowe przebijające się na beżową stronę (jakby urwane)? Czy to normalne przy lnie, czy jakaś wada chusty (miał być I gat.) :hmm:
Motyle 4,2 i 3,6 są właśnie w okazjach!
http://shop.natibaby.pl/category/oka...i-z-jedwabiem-
a 3,6 w normalnej ofercie :
http://shop.natibaby.pl/category/chu...le-nati-z-lnem
warto wziąć, bo to bardzo zwarta i nośna chusta! (no i bez porównania tańsza od lnianych kotów :twisted:)