Można by napisać artykuł o kobietach, które kupują kreacje sylwestrowe na jeden raz za 8 tys. i więcej ;). Ciekawe, jak to zjawisko nazwałaby ta pani psycholog ;).
Wersja do druku
Można by napisać artykuł o kobietach, które kupują kreacje sylwestrowe na jeden raz za 8 tys. i więcej ;). Ciekawe, jak to zjawisko nazwałaby ta pani psycholog ;).
Czytając miałam wrażenie, że to opis nowej groźnej sekty czyhającej tylko żeby wyciągnąć ode mnie kasę ;)