no pikna i cienka - aż się przestraszyłam że to nie to rapalu:lool:tylko jakaś podróba ;):lool:
edit. Ale numer - poszłam na zakupy bo pomyślałam że już nie doczekam się tego paczkonosza i co wracam a tu za mną pan z wielkim pudłem:D ;)
Wersja do druku
Odynko czarnej nie oddam:love: to moja wielka miłość :heart:- już raz ją sprzedałam i wiem że jest mi do życia niezbędna :) zresztą z tych 2 to właśnie ona jest mi bliższa :heart: :) może przez ten meszek :lool:taka włochata - cudnie złamana jak kocyk ;)
* brązową kupiłam na pocieszenie po stracie tej jedynej - a potem się okazało że obie do mnie jadą ;)
* ciąć ich nie miałabym sumienia :hmm:
* mąż nie powinien zauważyć że mam nową chuste :lool:przecież jest taka sama :lol:
* na zdjęciach widać że czarna jest puchata - bązowa płaska :)
pamietaj ze brazowa praktycznie nie noszona;)
a ja się dołączę, choć nosiłam na razie w beżowej rapalu - mówicie, że takie są grubsze niż te ze wzorami? ale chciałam napisać, że miło się zaskoczyłam, bo fajnie nosi i się dociąga i mimo 26 stopni nie było mi gorąco, a mała słodko spała 2 godzinki. Pomyślę o innej rapalce też ;)
mam groszek, podoba się, zostaje
:)
ma ktoś turkusowe rapalu? do sprzedania?
agaja pokaż ten groszek na "żywo" - bo tylko ten mnie korci jeszcze
wsio rawno, ale lepiej z wzorkiem
i długosc 4,2-4,6
groszek jutro przy dziennym swietle
czekam z nicierpliowścią
OK, rozumiem
napisala do mnie Aga też, ale ma skrzynie pełną, buuu
ja też noszę w brązowej paisley z turkusem, daję radę, lubię ten kolor i wzór. W upały niestety się pocimy, ale dziś wyciągnęłam kółkową lnianą i w koncu załapałam jak jej używać więc mam lżejszą szmatę ;p
hehe, bede miec turkus, ten bez potworków :)