Chyba chodzi raczej o to, żeby kupa nie uciekła IMO, też się nad tym zastanawiałam.
Wersja do druku
Chyba chodzi raczej o to, żeby kupa nie uciekła IMO, też się nad tym zastanawiałam.
Czy w takim razie mogę zabrać w nich dzieci na basen?
kąpieluszki działają tak samo jak pieluszki jednorazowe na basen. Ani jedne, ani drugie nie są szczelne, więc ich działanie ogranicza się do łapania kupy (chociaż gdy chodziliśmy z naszym jako niemowlakiem to nigdy nie robił kupy na basenie).
Po to są, żeby w nich zabierać dzieci na basen :)
Tak właśnie :)
Tzn materiał jest nieprzemakalny - ale siuśki i tak wylecą bokiem, kupka ma się zatrzymać.
ja z moim w takowej na basen chodzę.
Na kursie na który uczęszczamy dostaliśmy jeszcze elastyczne spodenki (takie jakby kolarki z lycry) żeby już na pewno-na pewno nic nie wyciekło.
Idź i testuj śmiało :D
w tych huggiesowych i innych jednorazowych kąpieluszkach siuśki na zasadzie osmozy i tak wyciekaja do wody więc tu chodzi o to aby zatrzymać poważniejsze sprawy niz siuśki. A działają dobrze :)
Też mamy kąpielówki IV, jeszcze ich nie używaliśmy. Ja naiwnie wierzyłam, że siku tu się będzie trzymało ;) dobrze wiedzieć jak jest naprawdę :)
My mamy kąpieluszków całą kolekcję i żadne nie wyglądają na takie co by miały siku zatrzymać, bo nie ma w co wsiąkać(zwłaszcza Kushies). Jedne szeleszczą w środku inne nawet nie, więc siku sobie pewnie ucieka. a kupy na basenie nigdy jeszcze nie było ( i oby tak dalej) :D
ja na swoje czekam!
a czy do nich coś się wsadza? (poza dzieciem... ;))
To ja się wypowiem jako ekspert od kupy. Chodzimy na basen od 3 miesiąca i raz się zdarzyła kupa na basenie. Majtki kąpielówki rzeczywiście ją utrzymały.
A co do siku, to ja zawsze tłumaczę to sobie tak, że przecież jednorazowa kąpieluszka nie wie, że wody nie wchłaniamy, a mocz wchłaniamy :)...
Jeszcze jedno (ekologicznie), koleżanka suszyła jednorazówkę - służyła jej dla dwójki dzieci :).
Fifi ostatnio rąbnęła kupala - plusem IV jest fakt, iż wytrzepałam, przepłukałam i siuuuup znowu do wody :D
dziękuję za odpowiedź! :)
zaliczylam 3 kupy na basenie w IV u dziecka poniżej roku :oops:
kapieluszka je zatrzyma tylko jezeli jest naprawde dobrze dopasowana.
odradzam z w/w powodow kupowanie za luźnej
Ja też myślałam, że siuski zatrzymuje hehe.
Ja sie zastanawiam czy opcja zwykłe majty bawełniane i flip by się nie sprawdziła na basen? Chłopaki wyrośli z kapieluszek i nie wiem czy inwestować w kolejny rozmiar. Używał ktos kiedyś takiego patentu?
Do mnie też dziś zawitała kąpieluszka IV i też przyznam szczerze byłam zaskoczona, że to taka konstrukcja cepa :). Taki ot PUL na gumce, prostsze w wykroju niż otulacz, a droższe o dziwo.
Teraz sobie pluję w brodę, bo na bazarku akurat jak złożyłam zamówienie pojawiła się Kushies i to w naszym rozmiarze. Na L-kę będę czatować do oporu, bo IMHO producenci za dużo sobie za te kąpieluszki krzyczą.
dobry temat, bo też o tym niedawno myślałam i byłam prawie pewna, że tam się jeszcze coś wsadza...
Przemogłam się i założyłam Starszej na basen. Wszystko ok :)
no to jak już to wałkujemy - to może wystarczyłaby pusta kieszonka???
Kieszonki bym nie zakladala bo ma jeszcze "cos" w srodku ale otulacz mozna jak najbardziej. Problem polega tylko na tym ze z powodu chloru szybciej sie bedzie niszczyl. Kapieluszki sa jednak z troche innego materialu - takiego jakiego czesto uzywa sie w strojach kapielowych, ktory powinien wiecej wytrzymac...