Nocnik! Ważna rzecz?

Witam,
Przechodzimy powoli na wielorazówki, które od dawna leżą zakupione w szafie;) i chcieliśmy też powoli zacząć sadzać małą na nocnik, ale póki co nasze próby nie udane - mimo, że jesteśmy w stanie stwierdzić kiedy trzebaby ją posadzić, przynajmniej na kupkę, ale jest jej na nocniku strasznie niewygodnie i po takich kilku minutkach cała czerwona pupa:( - odciśnięte od nocniczka dość mocno.

Czy znacie może jakieś bardziej wygodne nocniki? z innych materiałów niż taki zwykły plastik? może coś polecicie? bo jak nie, to chyba próby nocnikowe odłożymy na później...
Wrzuciłam do szukaj zapytanie, ale nie znalazłam nic na ten temat.

Acha, z takim nocniczkiem a la chiński (miseczka z tesco) próbowałam, ale też niewypał, mała bardzo go oprotestowała.

A nocniki nadmuchiwane widziałaś?
Kiedyś gdzieś mi taki mignął :)

Miękki nocnik to nie wiem, ale są miękkie nakładki na sedes.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Meta

A nocniki nadmuchiwane widziałaś?
Kiedyś gdzieś mi taki mignął :)

---

Meta, ja takiego poszukuję, bo Tusia inaczej niż na nocnik nie zrobi siku (więc na spacery z nocnikiem :hide: ), ale nie udaje mi się znaleźć :(

A ja Ulę wciąż jeszcze wysikuję trzymając na rękach, mimo, że już ma prawie rok i od dawna porządnie siedzi. Może to byłoby rozwiązanie?
Najbardziej lubię usiąść na toalecie twarzą do ściany i trzymać ją przed sobą - polecam, bardzo wygodne. W ebooku jest fotka :) Dziecku łatwiej jest tak się skupić, nigdzie nie ucieka, raz dwa siku zrobione i po sprawie :lol:

Od kiedy kupiliśmy najzwyklejszy z kaczuszką, koniec czerwonej pupy :)
Polecam :) Na allegro kupiłam:

http://www.allegro.pl/item742492252_...7_kolorow.html

My mamy taki prosty właśnie, ale z pozytywką (od teściów) no i pupka czerwona... porównam jeszcze z kaczuszką, a jak nie to może te nakładki(?). Z tym trzymaniem nad toaletą u nas trudno, bo ubikacja bardzo mała (sami się ledwo mieścimy;))

A tych dmuchanych to poszukam, bo to fajne będzie na wyjścia później:) ale póki co takich nie widziałam nigdzie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kinga

A ja Ulę wciąż jeszcze wysikuję trzymając na rękach, mimo, że już ma prawie rok i od dawna porządnie siedzi. Może to byłoby rozwiązanie?
Najbardziej lubię usiąść na toalecie twarzą do ściany i trzymać ją przed sobą - polecam, bardzo wygodne. W ebooku jest fotka :) Dziecku łatwiej jest tak się skupić, nigdzie nie ucieka, raz dwa siku zrobione i po sprawie :lol:

---

No właśnie u nas nie ma na to szans :( Mała od początku przyzwyczajona do nocnika (zaczęliśmy w 5tym m-cu, więc tylko ją pod paszkami podtrzymywałam, ale zawsze po prostu siedziała na nocniku). Za późno chciałam wprowadzać zmiany/dodatki (np. nakładka), od razu bunt, a nawet jeśli siedzenie, to bez efektóf - więc się poddałam :( Pewnie też nie potrzebnie. Najśmieszniej jest teraz, bo jak idę siusiu, a Mała dawno nie robiła, a nie chce usiąść na nocnik, to się boję, że się zsiusia widząc (wiedząc) co robię, więc biorę ją i sadzam ze sobą, ale ona nie robi, a jak jej się wtedy zachce, to schodzi i siada na nocniku stojącym obok. I nie wiem, czy się cieszyć wtedy, czy płakać :cool: Kiedyś na spacerze, jak się obudziła po drzemce w chuście, chciałam ją podtrzymać na rękach (nie miałam nocnika ze sobą) - nie zrobiła - czekała, aż wrócimy do domu, na nocnik :hide:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kinga

A ja Ulę wciąż jeszcze wysikuję trzymając na rękach, mimo, że już ma prawie rok i od dawna porządnie siedzi. Może to byłoby rozwiązanie?
Najbardziej lubię usiąść na toalecie twarzą do ściany i trzymać ją przed sobą - polecam, bardzo wygodne. W ebooku jest fotka :) Dziecku łatwiej jest tak się skupić, nigdzie nie ucieka, raz dwa siku zrobione i po sprawie :lol:

---

U nas podobnie. Kiedy mały w końcu nauczył sie siedziec myślałam, że teraz przesiądziemy się z miseczki na nocnik i po sprawie, a tu klops - dziecko z nocnika ucieka (on z tych mocno mobilnych jest:) więc ostatnio zaczęłam też trzymac go nad toaletą i jest ok. Siku to jeszcze do tego nocnika czasem zrobi, ale z kupą jest ten problem u nas, że on musi sie skupic i zajmowanie go książeczkami i zabawkami skutkuje jedynie tym, że dziecko bawi się na tym nocniku a nie robi co tam ma zrobic:lol:więc toaleta to jest dobry sposób. Dodatkowy plus dla trzymania dziecka jest taki, że widac kiedy już załatwił potrzebę (przy nakładce to nie bardzo). No a jak toaleta mała to można sobie postawic taboret przed sedesem i na nim usiąśc i tak trzymac dziecko -też wypróbowane przez nas:)

Kiedyś któraś z forumek pokazywała taką polarkową nakładkę jaką uszyła na nocnik. Może to jest rozwiązanie ;) ?

EDIT: znalazłam! http://www.chusty.info/forum/showthr...ghlight=nocnik

Cytat:

---

Zamieszczone przez myrra

Kiedyś któraś z forumek pokazywała taką polarkową nakładkę jaką uszyła na nocnik. Może to jest rozwiązanie ;) ?

EDIT: znalazłam! http://www.chusty.info/forum/showthr...ghlight=nocnik

---

No to jest jakieś rozwiązanie! :D spróbuję coś takiego uszyć, tylko nie wiem czy mi wyjdzie...

Cytat:

---

Zamieszczone przez magnolia

No a jak toaleta mała to można sobie postawic taboret przed sedesem i na nim usiąśc i tak trzymac dziecko -też wypróbowane przez nas:)

---

U nas nie zmieści się nawet taboret:( bardzo mała toaleta, możnaby tam klaustrofobię złapać;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez sunflower

U nas nie zmieści się nawet taboret:( bardzo mała toaleta, możnaby tam klaustrofobię złapać;)

---

no tak, są małe i małe toalety, fakt... swego czasu mieszkaliśmy w maleńkim mieszkanku, a w łazience korzystając z umywalki trzeba było stac pod prysznicem:)

Madzia jest wysoka ja nawet niektóre trzylatki. No i waży swoje.
Próbujemy sadzać na nocnik, o czym napisałam w innym wątku. Ale mam problem, bo nocnik tron (jak dorosły sedes) okazał się zbyt delikatny i rozpada się pod jej ciężarem i przy jej ruchliwości. Z kolei jest bardzo delikutaśna, i np. na nocniku samochodzie (kiedyś od kogoś pożyczyczyliśmy) jest jej niewygodnie.
Szukam nocnika stabilnego, może z oparciem, ale i wygodnego dla mojej księżniczki.
Przeszukiwałam tutaj posty, ale nie trafiłam na taki.

Na zwykłej toalecie nie chce siadać, jeszcze będę ją namawiać do nakładki treningowej.Co polecacie?

Jaki wam się sprawdził, żeby nie odciskał się na pupie i żeby chciała na nim posiedzieć ;)

Ja odciskami na pupie się nie przejmuję :), chociaż dziecię mam drobniejsze, dużo drobniejsze. U nas świetnie sprawdza się nakładka na sedes połączona ze schodkiem, odziedziczona po jakimś dziecku. Mała jest zupełnie samodzielna w tej kwesti i bardzo z tego dumna.

my mamy nocnik i nakładkę Nuby - jest stabilna i odcisków nie powoduje takich jak nocnik;)

Jeśli nocnik to Curver może? One duże są. Ale ogólnie polecałabym jednak nakładkę na sedes.

mam z Ikea -próbowałas?

Znalazłam BabyBjorn, który kupiłam jak miałam kiedyś wysadzać Madzię i jest ok. Dokupię w Ikei drugi, a fajny jest?

A o nakładce na wc myślałaś?
Może w Waszym przypadku zdałaby egzamin.