Na empik.com mają mała zniżkę :/
Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Wersja do druku
Na empik.com mają mała zniżkę :/
Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Stacjonarnie
U mnie w Gorzowie i przedwczoraj widziałam w Szczecinie, bo kupiłam też coś Tulletta ale niepamiętam teraz
Znacie? Lubicie Spacer?
http://static.bonito.pl/files/cache/...cc9dea7430.jpg
znam i mam (choć teraz już na wylocie)
był etap, że młody miał fazę na tę książeczkę. ciekawa rymowanka, może też służyć za wyszukiwankę, choć raczej dla starszych dzieci bo ilustracje mniej ewidentne niż np. w czereśniowej. harmonijkowe wydanie
u nas Spacer jakos nie chwycil, sprobuje wyjac znowu - W ma faze na wyszukiwanki, moze zalapie.
Nie wiem, czy temat się przewijał, nie umiem przeszukać wątku. Chodzi mi o "Proszę mnie przytulić". Wizualnie cudo, treściowo, na tyle na ile widziałam, też. Nie wiem tylko, czy morał książeczki jest taki, że przytulajmy się wszyscy, bo przytulanie jest fajne (czyli do złych panów o niekoniecznie fajnych intencjach również) czy też może w jakiś sposób książeczka ostrzega, że nie należy się przytulać z każdym. Nie chciałabym mojemu dziecku czytać czegoś, co stoi w sprzeczności z koniecznością budowania pewnego dystansu wobec obcych ludzi.
A myślisz, że w kontekście złych panów o niekoniecznie dobrych intencjach ta książeczka może stanowić jakieś "zagrożenie"? Pewnie przewrażliwiona jestem, ale moje dziecko jest bardzo ufne i pozytywnie nastawione do świata. Wiecznie się do ludzi uśmiecha i zaczepia, również typy spod ciemnej gwiazdy, brrrr. Obawiam się, że po lekturze misiowej książeczki nie chciałoby skończyć na uśmiechach ;)
Oczywiście, że nie zamierzam niczego na razie tłumaczyć. Ale nie chcę też zachęcać córy do potencjalnie niebezpiecznych zachowań. I takie myśli w ogóle by mi nie przyszły do głowy, gdyby nie to, że moje dziecko jest tak radośnie pozbawione uprzedzeń, kocha wszystkie pieski, kotki i ludzi. Ktoś, kto spojrzał na to z innej perspektywy, zwrócił mi uwagę, że to może być niebezpieczne i jestem mu za to ogromnie wdzięczna. Cóż... jest wiele innych ślicznych książeczek ;)
Ja wczoraj czytałam Uśmiech dla żabki i nudne to jak flaki z olejem, ciężko mi było doczytać do końca.
Zgadzam sie ze dziecku sie zmienia i to ze w wieku 1 roku jest ufne, nie znaczy ze za rok nie bedzie niesmiale. A na pewno jedna ksiazka przeczytana w tym wieku raczej tego nie zmieni ;)
Mnie tez Prosze mnie przytulic nie zachwycilo. Syna zreszta tez. Bardzo podobaja mi sie ilustracje i ogolna koncepcja, ale jakies to takie... nudne. Dobrze, ze ktos mnie uprzedzil co do Zabki - na pewno juz nie kupie ;)
Czy ktos moze mnie oswiecic jak wyglada w srodku Na wsi Ali M-jakostam? Bo na wakacje bez pradu chce nowe ksiazki kupic i z obrazkowych upatrzylam sobie albo to albo 12 miesiecy. Tylko czy Na wsi sa opisy? Bo ja nie znam wszystkich maszyn rolniczych, a cos trzeba opowiadac ;)
Napisane z telefonu
Na wsi nie ma opisow ani opisow. Moze do kompletu dokup cos innego o pojazdach? Pojazdy albo 1000 pojazdów i nie tylko ?
Hubertowa, zależy co rozumiesz przez "opisy" ;)
W "Na wsi" strony czysto obrazkowe (jak Mamoko czy Czereśniowa) przeplatają sie ze stronami, gdzie sa rysunki np. maszyn (duuużo traktorów) podpisane po polsku. Są też pokazane rozne pory roku. IMO genialna książeczka, polecam bardzo. U nas to długo był absolutny hit. Jej wnętrze na pewno mozesz wygooglać w necie.
"12 miesięcy" nie znam.
Dzieki, to chyba wezmiemy to Na wsi. Skoro sa podpisane pojazdy to jakos powymyslam chyba co one robia ;) My mieszkamy na wsi i wlasnie sezon kombajnowy sie zaczal wiec bedzie akurat! Jak googlowalam Na wsi to wlasnie nie wiedzialam czy te rysunki z podpisami to tyljo 1 strona czy wiecej, ale jak wiecej to powinno byc ok!
Napisane z telefonu