nino s/h, jak dla mnie najlepiej nosząca chusta :)
Wersja do druku
nino s/h, jak dla mnie najlepiej nosząca chusta :)
bosssska manduca jardin noir ;)
grecja z wełną
Didek Julian, indio loden, wisienki a na koniec girasol wrzos:) Się nanosiłam:D
pawie
Marigold, piękny energetyczny kolor i jak nosi:)
girasol kakaowiec
troszke w rybkach aquamarin
indio loden:D
w kółkowej rasta włócząc się niedzielnie po autokomisach;)
w indio czarno-czerwonym ,karpiach petrolowych
perła Nati w słońcu sie pięknie mieniąca:)
Motyle brązowo - grafitowe.
Storczyk leoś zielony
MT pathi :)
la poche a kangourou -> arc-en-ciel, tęcza znaczy :mrgreen:
zielone dmuchawce Nati
dzisiaj w planach: Zara Forrest na dworze, Vatanai Solsbury po domu :) a jak wyjdzie w praniu to się okaże :)
odkąd przyszedł Julian noszę tylko w nim!
dzisiaj zara curry, i kolejna próba kupfera bo coś mała mi sie w niej kręci wiec spróbuje tylko po domu co by ryku na ulicy nie było :)
Terra
girasol wrzos i szare gekony :)
nino antracyt od kiedy go dorwałam na stałe nie noszę w niczym innym :) bosko się nosi !
lana himbeer
ryby petrol
betula od girasola
pawie, zara trigreen
rapalu- wiem że to nic takiego ale jej nośnośność przebija motylki :)
indio scilla, ledwo zem sie zamotała, tak mnie plecy rypiąąąąąą........aaaaaaaa!
aare.
ChMT z simonka do myrry:-)
girasol donau
skowronki jedwabne - ale Zośka zasnęła i już mi sie po dwóch godzinach trochę wrzynają:-( (ja trzylatkę noszę!)
nie ważne w czym, ważne jak! dziś był nasz pierwszy plecak! (w Nati Colorado, swoją drogą z każdym miesiącem, z każdym dniem, coraz bardziej lubimy się z tą chustą)