własnie Hexi - a może byśmy wyslały do siebie chusty? ja bym Ci wysłałą na adres jastrzębiogórski?
Wersja do druku
własnie Hexi - a może byśmy wyslały do siebie chusty? ja bym Ci wysłałą na adres jastrzębiogórski?
jeśli chodzi o branie czegokolwiek - to jest tu pełna dowolność :)
namiary są wcześniej w wątku, ale on się rozrasta bardzo i znalezienie adresu zaczyna być trudnością ;)
zaraz dostaniesz priv.
natomiast - jeśli masz ochotę, żebyśmy przywiozły swoje chusty, bo chciałabyś je pooglądać/pomacać/potestować - daj znać :)
może się przydać: coś do siedzenia (kocyk?) picie, wszystkie chusty i nosidła jakie masz :-D ja też wezmę..
GAJA MA ZĄBEK!! widać, ale jesczze łyżeczka nie dźwięczy, specjalnie łyżeczką gmerałam w buziaku i obstukałam dokłądnie ;-)
Edit - ja też bede tylko z najmłodszym... z potrzebnych rzeczy - 5 zł jesczze na składkę :-) i psiuk na komary..
no tak... to w sumie prawda co Iza pisze...
coś przeciwkomarowego (a może któraś z Was ma jakieś coś do podpalenia? :ninja: ;))
coś z filtrem, coś do posadzenia się na...
Iza - to bierzcie ten ząbek! :)
mam takie krążki na komary do hajcowania, wątpię w skuteczność, ale wezmę toto
dzięki za adres.
mam dżipiesa ;), więc myślę, że trafię... ;)
w przyszly poniedzialek wracam -m wypad czysto anty alergiczny robimy :)
na spotkanie pisze sie wszystkimi czterema lapkami :)
izo, jesli ci to nie przeszkadza wymienimy sie juz po powrocie - ja poczcie nie ufam za grosz :ninja:
ale ja wyjezdzam w przyszla sobote i 2 tygodnie bede na plazy sie byczyc :/
to najwyżej zostawisz którejś z nas przed wyjazdem, a my damy Hexi - co Wy na to?
dla mnie ok :-) i tak bym jej na wyjazd nie zabrała :/ przecie nie moja ona... Hexi - co myślisz?
mi. - a jaki masz pomysł na powrót natki do mnie w tym tygodniu?
natki... jakiej natki?
ja mam Twoja natkę?
nieee, Hexi ma ;-) hehe, ona akurat by mi się na wyjazd bardzo przydała..
aaaaaa!
myślałam, że Hexi wzięła ananasa...:roll:
oj, to nie wiem...
ja we wtorek chyba pojadę do Konstancina-Jeziornej, czy to coś pomaga? :ninja:
mi. - nie, właśnie nie ananasa, szkoooda, jego akurat nie noszę.. ale za to Ciebie nosi :-)
Hexi - czy to coś pomaga?
mnie ananas dobrze nosi? :hmm:
nie, Ciebie nosi to tu to tam :-D
głowa mnie boli, to i na komunikatywności straciłam do reszty :-(
qrcze, przegapiłąm Twój 1111 post...
Ciebie też?
ja myślałam, że mi po południu głowę rozsadzi...
pomógł paracetamol i drzemka z Kajetanaem (który od dwóch dni baaaardzo dużo śpi. hmmmmmm....)
ja też przegapiłam, ale jakoś specjalnie, to ja sie tym postowaniem nie ekscytuję ;)
pewnie padł tu :)
tak - to ten o tym, że zostawisz którejś z nas Vatka Hexi :)
dobra, powoli bo ja sie zgubilam :mrgreen:
nati moge wyslac poczta (padaj adres:) )
albo przekazac komus
mi. konstancin duuuzo pomaga tylko we wtorek juz mnie niema :D
ew, izo gdzie nad tym morzem bedziesz - moze tak bedzie latwiej sie spotkac ;)
Gąski - linią brzegową taki dłuższy spacerek ;-)