nosz kurcze taki w całości to mi się ten oriencik mega podoba! Kolorki są super!
czekam na zamotane foty
Wersja do druku
nosz kurcze taki w całości to mi się ten oriencik mega podoba! Kolorki są super!
czekam na zamotane foty
ech, dla takiego orientu to bym chciała mieć kogo nosić...
no no no....niezłe dziwadełko....
Podoba mi sie:)
ok, szalu nie ma jesli chodzi o kadrowanie, ale wspolpraca dzieci dzis byla ograniczona ;), druga strona na razie nie podoba nie sie w ogole, chociaz chusta calosciowo tak :)
http://imageshack.us/a/img405/7276/301020121511.jpg
http://imageshack.us/a/img32/4789/311020121515.jpg
http://imageshack.us/a/img41/447/301020121510.jpg
Cudniasty jest :love:
No,no,no całkiem "sympatycznie" wygląda...piękny orient :love:
w tym watku na natural mamas jest cale mnostwo fotek tej chusty w akcji
http://www.naturalmamas.co.uk/forum/...=201262&page=8
od wpisu 101
a jak z nośnością? :)
jest przepiękny...........
już dawno jakaś chusta nie zauroczyła mnie aż tak totalnie i tak nagle
nawet zamotana;)
a ja jakoś odkochałam się po zdjęciach zamotanych. Za ciemna dla mnie, straciła na mocy...
Nasz przed praniem:
http://farm9.staticflickr.com/8189/8...607264a9_b.jpg
A sama faktura chusty jest swietna. Nie jest gladka, bo czuje sie pod palcami strukture wzoru. Po upraniu sprawia wrazenie miekkiego kocyka. Nie jest cienka, jak ostatnie produkcje didka, ale nie jest tez grubasem, ktorego trzeba lamac. Jest po prostu W SAM RAZ od zaraz :)
A kolorystyka i wzor jest dokladnie tak samo :heart: jak sobie go wyobrazalam.
kruca, naprawdę mi się podoba :lol:
niestety, ale ta chusta w akcji nie wyglada za ciekawie. w pudle i w stanie spoczynku- ok, mily indyjski szal, fajnie by miec taki dywan, ale w akcji to tak bez szalu.
http://farm9.staticflickr.com/8332/8...f51782fd_c.jpg
http://farm9.staticflickr.com/8469/8...3fc49c28_c.jpg
http://farm9.staticflickr.com/8470/8...eccf7bb9_c.jpg
http://farm9.staticflickr.com/8473/8...6f7290b2_c.jpg
http://farm9.staticflickr.com/8053/8...8f48036f_c.jpg
w tym momencie to jest moja chusta nr 1 :heart::heart::heart::heart::heart::heart:
Przepiękna chusta:beat:
Dzięki Kamilo za zdjęcia, cudnie wyglądacie
A ja bym powiedziała, że po zamotaniu dopiero zaczyna mi się podobać. Bo na płasko to faktycznie taki indyjski dywan, a w akcji to jakoś tak uwypukla się ten fajny wzór. I super połączenie kolorów -turkus, róż, złoty :beat:
Ale ogólnie i tak bez szału w moim odczuciu, ale dla mnie to może i lepiej :whistle:
Kurde to ja jestem jakaś inna,bo mi się wcale nie podoba.
oglądam te zdjęcia i oglądam i nic nawet mi serducho nie dygnie :/
ani na płasko ani zamotane no nie i już
to teraz napiszcie mi,że mam spaczony gust i nie wiem co dobre :hide:
Mam jedno pytanie - mój Orient po wyjęciu z pudełka wyglądał tak jak tutaj na zdjęciu, ładny i gładki. Po wypraniu (prałam z inną chustą, jedwabną, więc na programie do wełny i bez wirowania) chusta zrobiła się taka jakby lekko pomarszczona. Widzę na zdjęciach w akcji, że nie moja jedna się tak lekko pomarszczyła.
Czy to jest normalne? Nie mam wielkiego doświadczenia z chustami (wciąż czekam na swoją chuścioszkę:)) i szczerze mówiąc nie wiem, czego się spodziewać po praniu. Czy to wpływa na nośność chusty, czy tylko na urodę? Jaka jest szansa, że te zmarszczki wygładzą się przy noszeniu? Inne moje chusty wyglądają po praniu zupełnie normalnie, tylko ten Didek tak się zmarszczył.
Wyprasowałam jeszcze wilgotną. Z obu stron. Po praniu wyglądała jak "fale Dunaju", po prasowaniu jest faktycznie gładsza ale części, które nie są czarne wciąż są faliste. To tak miało być? Bez sensu, żadna inna chusta mi takiego numeru po praniu nie odstawiła.
Napisałam do Didka z tymi samymi pytaniami, ale mam wrażenie, że babka, która tam pracuje działa metodą Copy'ego & Paste'a - opisałam jej dokładnie jak prałam chustę krok po kroku i jak prasowałam, na co odpisała mi pytaniami o to jak prałam i czy prasowałam :-/
Moja po wyschnieciu wygladala jak harmonijka :mrgreen:
Po wyprasowaniu juz duzo lepiej :) Choc male zalamania materialu zostaly (to one ci przeszkadzaja?). Wg mnie to jest zrozumialy wyglad dla chusty w ktorej sklad wchodza 4 nitki, zwiekszajac jej fakture ;)
FatalFuchsia
jakby co staje do niej, jakbys sie rozmysliła:ninja:
Kamila chusta jak pashmina. Obie cudne :beat: Wam w niej baaaardzo do twarzy.
przepraszam, chyba sie nawet doliczylam 5 nitek..
:ninja: a jakiez zblizenie cykniesz:lol:
nie no w sumie na tym ostatnim widac :)
No takie "falki" jak na Twoim zdjęciu, występują również na mojej - do tego stopnia, że widać przez nie w niektórych miejscach słońce. Nie przeszkadzają mi, pytałam tylko Beatrice z Didymosa czy to jest normalne, jak się tego pozbyć i czy wpływa na trwałość i nośność chusty. Może to durne pytania, ale skąd mam to wiedzieć, skoro jeszcze nigdy nikogo nie nosiłam:)?
Mam jeszcze Didka z Tussahem, prałam je razem (więc na delikatnym cyklu i bez wirowania) i jak tą wyciągnęłam, to mi pory opadły ze zdziwienia:duh:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/v...wHmA4P6JbX.jpg
Żeby nie być gołosłowną. To są obie chusty, prane były razem, wyprasowane jeszcze wilgotne. Pierwszy raz coś takiego widzę, więc pytam czy to normalne i czy można się tego jakoś pozbyć.
Umiem prowadzić walec, ale logistycznie trochę ciężko wynajmować taki sprzęt do prasowania chusty :)
ja poprosze wieksze zdjęcie
a para poszła juz w ruch i to bawełna-tak-to mozna na ostro:twisted:
a, czyli tam nic nie ma:ninja:
ok, myslałam ze w zblizeniu zobacze jakies rozjazdy czy cos:ninja:
no to tak, niektore tak wygladaja
a jak nie podoba sie to wiesz, ja z checia:D
No to mnie uspokoiłaś Kamila, dziękuję.
Bo już prawie otworzyłam spór na PayPalu, że mi trefną chustę przysłali - zazwyczaj na zdolności przetwarzania informacji u obsługi klienta świetnie działa zamrożenie spornej kwoty przez PayPal na czas rozstrzygnięcia sprawy.
Większe zdjęcie jest niestety poruszone. Chusta jest faktycznie supermiła w dotyku, masz rację, że to taki kocyk. Planuję ją zabrać ze sobą do porodu, może się przydać do różnych wygibasów.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/v...eMbjtAZMlX.jpg
Mamosłoń, nie planuję jej sprzedawać - muszę choć najpierw dziecko do niej włożyć na próbę, a jeszcze mam miesiąc do terminu:)
To jeszcze ja dołożę fotki, z ręki niestety:
http://images43.fotosik.pl/1619/01271706817bac38med.jpg
http://images48.fotosik.pl/480/8c4c8fd48bf2f5bemed.jpg
Potwierdzam to, co pisze Kamila i FatalFuchsia, po wypraniu wyglądała jakby była z lnem, gnieciuch niesamowity;)
Tak naprawdę, sama nie wiem, co o oriencie sądzić, bo kolory i wzór mi odpowiadają, ale sposób tkania średnio. Może dlatego, że spodziewałam się zwykłej, bawełnianej chusty, a tu znowu jakiś wynalazek:D Myślę jeszcze, czy zostaje, czy nie;)