"Bułeczka" Korczakowskiej
"Królewna Śnieżka" Kruger, il Szancer .... cudo http://jarmila09.files.wordpress.com...iezka_blog.jpg
"Jarzębinka" Tajc
"Kot i kogut" , "Bajka o szklanej górze"
no i serie Poczytaj mi mamo :)
Wersja do druku
"Bułeczka" Korczakowskiej
"Królewna Śnieżka" Kruger, il Szancer .... cudo http://jarmila09.files.wordpress.com...iezka_blog.jpg
"Jarzębinka" Tajc
"Kot i kogut" , "Bajka o szklanej górze"
no i serie Poczytaj mi mamo :)
Z serii harmonijkowej pojawiła się też Rzepka/Ptasie radio:
http://www.spodlady.com/zasoby/image...dio-rzepka.jpg
Poza tym wszystkim co już napisałyście a w 90 procentach to i moje dzieciństwo i moje ukochane lektury to jeszcze np. cała seria o Mikołajku i komiksy o Asteriksie, które dosłownie z ojcem i dwójką rodzeństwa "zaczytaliśmy na śmierć". Mój synek za to zaczytał prawie na śmierć Miffy w zagrodzie a ma on dopiero rok, nie ma dnia by do niej nie zajrzał.
Moja najukochańsza książka z dzieciństwa to "Bracia Lwie Serce" od Astrid Lindgren.
Oprócz tego "Ronja, córka zbójnika" i "Dzieci z Bullerbyn" tej autorki oraz seria komiksów "Thorgal" i baśnie braci Grimm i H.H. Andersena.
Natomiast nie mogłam przekonać się do "Ani z Zielonego wzgórza". Kika razy próbowałam, ale nudziła mnie strasznie.
też to mieliśmy, w 4 cześciach, zaczytaliśmy na amen, aż kupiłam taki na allegro dzieciom...
też miałam i lubiłam! Oj, tych bajek to mieliśmy tony, fajnie, że je teraz wznawiają.
ja nie miałam, ale teraz mają moje dzieci nowe wydanie :)
Mieliśmy inne wydania Brzechwy, to z lisem na okładce i inne, większe, jeszcze po tacie - oba ntensywnie czytane.
właśnie, Puc Bursztyn i goście i inne książeczki Grabowskiego, zwłaszcza taka z czarną owieczką... Mieliśmy jeszce książkę o zwierzętach jeszcze z dzieciństwa mojego taty, czytał nam często na dobranoc "Opowiadania i bajki" Witalisa Bianki http://s.lubimyczytac.pl/upload/book...12/155x220.jpg (fot za http://lubimyczytac.pl/)
miałam, dzieci mają wznowienie, w tym samym formacie, też jest wznowienie "Słonia trąbalskiego" i in. wierszyków w tym samym formacie
A, przypomniały mi się jeszcze - przypomniane jakiś czas temu przez forum, "Były w lesie raz igrzyska" i "Co okręt wiezie".
No i jeszcze jako młodsza dziewczynka uwielbiałam "Czerwonego kapturka" z serii poczytaj mi mamo, i "Kwiat paproci" - chyba też "Poczytaj..."
Moja ulubiona- kiedy jeszcze sama nie czytałam-"Dziad i Baba" Kraszewskiego. Potem zdecydowanie "Dzieci z Bullerbyn" i Mary Poppins.
"Lassie, wróć!"
...ryczałam ilekroć ją czytałam, a na koniec się rozryczałam jak się rozleciała z przemęczenia:bduh:
mama kupiła mi wtedy drugi egzemplarz, którego nigdy nie przeczytałam - był tylko od stania na półce:roll:
ehh, miało się te 10 lat :oops:
przypomniałyście mi atlas- zaraz musiałam pokazać mężowi, on nigdy nie widział :D oczywiście otworzyła mi sie klapka, że "Puc, Bursztyn i goście" uwielbiałam, "Brzechwa dzieciom"- mam do dziś to samo wydanie, na podstawie "Bajek samograjek" robliliśmy teatrzyk kukiełkowy :), dankin-82 -dzięki za przypomnienie Bułeczki:love:, muszę to sobie odświeżyć, a z takimi ilustracjami jak zalinkowane przez Ciebie miałam Szklaną górę Ewy Szelburg- zarembiny chyba :)
A to ktoś czytał? Uwielbiałam tę książkę :love:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/74067...ych-dla-dzieci
Dziewczyny, te harmonijkowe Tuwimy to G&P Oficyna Wydawnicza?
Ania z Zielonego Wzgórza z kolejnymi częściami. No i Musierowicz oczywiście;).
A linkowane tytuły pamiętam doskonale!!!
Ja też...straaasznie już wyużyta.
Dostałam od dziadków wieeeki temu.
Też ją uwielbiałam :heart:
też już mam, kupiłam własnie na All :-) Swoją drogą, nie wiem, co się stało z MOIMI ksiązkami z dzieciństwa :bduh:.
A tę znacie? To wprawdzie dla nastolatek, ale w końcu Ania z Zielonego Wzgórza czy Jeżycjada też. Strasznie podobał mi się strój dziewczyny na okładce. Nie widać tego na tym zdjęciu, ale ma białe skarpetki do czarnych butów - Boże, jaka ona mi się cała wydawała szykowna :D
http://www.mksiazek.home.pl/bookstore/188/9366_0.jpg
a ja miałam taką ksiazke "kanapony". o stworach mieszkających w kanapie. ciągle ja z biblioteki wypozyczałam.
a jak byłam starsza to "Listopad, grudzień, pół stycznia" niestety, nie mam juz jej i nie pamiętam kto napisał. zaczytywałam sie w niej. to jak tata wyjechał w rejs i dzieci musiały sobie radzic w domu. fajne...
Ja prawie na pamięć znałam "Bracia Lwie Serce" A.L. Podsunęłam synowi, który też już ze 3 razy przeczytał... a jego polonistka się zdziwiła, że on takie rzeczy czyta :omg:
A ja sobie przypomniałam, co się stało z moimi - zostały wyrzucone (!!!) przez moją mamę, która regularnie robiła w domu porządki i wyrzucała wszystko, co jej zdaniem było już niepotrzebne, a w końcu po co komu książki dla dzieci, nie? :twisted:
No i ślęczę teraz na allegro i odkupuję, co mogę ;)
Moja to też zdecydowanie Dzieci z Bullerbyn. Sięgnęłam po nią po raz pierwszy w zerówce i dzięki niej nauczyłam się czytać, bo mnie wciągnęła i nie potrafiłam się oderwać od czytania czy raczej na początku składania. Póżniej czytałam ją jeszcze wiele, wiele razy- przynajmniej raz do roku. Muszę znaleźć ją w domu rodzinnym dla synka.
"Ania czy Mania", wymęczona setki razy :)
jako malutka dziewczynka uwielbiaam taką książkę http://jarmila09.wordpress.com/2011/...goda-z-malpka/ oraz Zajączka z rozbitego lusterka
Potem kilkanaście razy przeczytałam Dzieci z Bullerbyn, Małą księżniczkę, Mikołajki, Babcie na jabłoni, Małgosia contra Małgosia i wszystkie książki Hanny Ożogowskiej
i Bułeczka oraz książki Siesickiej
i pewnie coś jeszcze
O jaaaaaa!!!!!!!!! wyciągnęłaś to z najdalszych zakamarków mojej pamięci! to chyba pierwsza książką, jaką w życiu przeczytałam, nie pamiętam o cyzm jest (ale widziałam w sieci pdf, zaraz przeczytam) ale pamiętam tytuł i okładkę!
http://images.okazje.info.pl/p/ksiaz...o-lusterka.jpg
Eeej, też pamiętam "Zajączka"! :)
Jako pożeracz książek ma każdym etapie miałam inne ulubione. Najpierw Mama mi czytała Baśnie Andersena i książeczki "Poczytaj mi Mamo", Trochę później lubiłam "Mio mój Mio", "Anie z Zielonego Wzgórza" i "Tomki" Szklarskiego, zaraz "Ten Obcy" i "Inna"
całkiem zapomniałam, a też ją swego czasu kochałam :heart:
mam go :D
https://lh4.googleusercontent.com/-T...s800/rump3.jpg
rumpelsztyk po niemiecku.
uwielbialam.
tu cala:
http://kidpix.livejournal.com/976452...hread=11581764