no i niestety etini jest w Zabrzu... :cryy:
Wersja do druku
no i niestety etini jest w Zabrzu... :cryy:
cholerne cło!
Jestem na serio pozytywnie zaskoczona. Każdy rodzaj chusty ma specjalną instrukcje, ze zdjęciami tej właśnie chusty(przynajmniej magnolia tak ma ;) ), moja trójeczka ma 3,5m :) przed praniem się rozumie. Jest niesamowicie miękka, super się dociąga(lol. może nie zrobiłam tego najlepiej, ale na serio mimo grubości jest łatwa w obsłudze), a trzyma jak marzenie. A struktura? NIESAMOWITA. Ideał :heart:
http://imageshack.us/a/img541/5065/ny7e.jpg
http://imageshack.us/a/img203/8545/yrf7.jpg
http://imageshack.us/a/img90/8981/xgyg.jpg
cudo, cudo :heart:
Musi mieć niesamowitą strukturę tkania,
bynajmniej co po zdjęciach widzę,
ciekawe jak po praniu,
szkoda, że nie masz nic dłuższego bo
byłabym potencjalną klientką :)
A jak tam cło? Coś potrącili?
chciałam kupić 6, ale kasy wtedy nie miałam wystarczająco dużo ;)
No, musiałam zapłacić, ale aż takiej tragedii nie było... ;)
no ciekawa jestem ile :ninja:
czy w ogóle opłaca się zamawiać..
za wartość paczki 190$ naliczyli 190zł. Wcześniej kupowałam od paxbaby chustę o wartości 205$ to naliczyli 280zł. Widocznie lepiej kupować poniżej 200$ ;)
Przepiękna jest. Jak nie lubię naturów, tak przy tej i przy NHI jestem trafiona. Jak zrobią z konopiami będę pierwsza z kartą w zębach. A NHI to będzie mój kolejny zakup jak tylko coś sprzedam:mrgreen:.
Piękna chusta.
https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/...77355069_n.jpg
to zdjęcie położyło mnie dziś na łopatki :heart:
Marciula, jak twoje pavo się sprawuje? :)
Magnolia poleciała w świat ;) super z niech szmata była... Paski malinowe całkiem nieźle noszą :)
A dzisiaj Pavo dorzuciło na stronę resztki serduszek i udało mi się jedne capnąć :)
http://imageshack.us/a/img89/8847/cz4x.jpg
:bliss:
Dzisiaj przyleciało do mnie najpiękniejsze Pavo :) Parterre Cobalt.
Pierwsze wrażenie - gruba ściera. Z niesamowitą strukturą :heart: Kolor śliczny.
Starałam się zamotać plecak z kieszonką - niestety nie udało się :mrgreen: nie dałam rady dociągnąć... Druga próba była już całkiem owocna :) po zawiązaniu nie było mowy aby cokolwiek się poluzowało, trzyma na mur beton - w końcu te 340g/m2 bawełny musi dawać radę ;)
Pokochałam tą szmatę odrazu :love:
Ciekawe ile czasu zajmie mi złamanie tego... Jestem drugą właścicielką, nie wiem jak intensywnie chusta była używana przez te 3miesiące odkąd trafiła do pierwszej mamy. Także dużo pracy przez nami! Ale warto :)
http://imageshack.us/a/img713/2972/o2jz.jpg
przed chwilą była na stronie Etini Fuchsia :) dzięki kochanej Amst :kiss: udało mi się złapać szósteczkę :)
http://imageshack.us/a/img855/8883/9kiu.jpg
http://imageshack.us/a/img853/9451/0rmd.jpg
Juz się nie mogę doczekać jej, magnolia była niesamowita, a fuchsja nie dość, że piękny kolor to jeszcze ta struktura :heart: ahhh!
puszczam do macania paski pavo - kto chce? :)
http://www.chusty.info/forum/showthr...-Pavo-Textiles
Kilka slowek o pasiastym Pavo od Marciuli :
na Plus:
+ opakowanie :) no fajne jest, co tu duzo gadac! zwlaszcza, ze od razu wiadomo jak trzeba zlozyc chuste zeby ladnie wlazla do srodka. I w torbie (torbiszczu) latwo sie miesci dzieki temu :)
+ wyglad - chusta bardzo zyskuje po zamotaniu. Po wyjeciu z woreczka/futeralu ;) wygladala jak typowa plazowka (moj M. twierdzi, ze jak recznik), ale potem to juz bardzo przyjemnie dla oka... :)
+nosi bosko...! Nie czulam ciezaru mojego "klocka" (niecale 10kg) przy 2x ( dodam na marginesie, ze testowalismy sie tylko na przodzie w 2x wlasnie i przez chwile w kieszonce, bo moje dziecko jest zbyt ruchliwe by udalo mi sie je na plecach zawiazac), nawet gdy tuptalismy tak do spania przez pol godziny.
+ dociaga sie rewelacyjnie - pare szmat juz w rekach mialam i naprawde bylam milo zakoczona - moze to kwestia wprawy, chociaz ani moj Leos ani LF nie dorastaja jej do piet ;) jest nieco sztywna ale to ale z tego co pamietam to nowka sztuka, wiec to tylko kwestia zlamania
+ oznaczenie srodka - bardzo lubie kiedy srodek zaznaczony jest z obu stron za pomoca nieduzych metek - jak w tym przypadku
na Minus:
- cena :( dla mnie nie do przeskoczenia niestety... :cry: chyba ze wygram chocby piatke w totka...:whistle:
Na koniec pragne jeszcze raz bardzo podziekowac Marciuli za mozliwosc pomacania - gdyby nie te testy pewnie nigdy nie mialabym takiego cudenka w lapkach... Dziekuje :kiss:
dziękuję Ci asienkie :)
A ja dzisiaj znowu byłam na zakupach za oceanem :mrgreen: cały dzień jęczałam, że chce tę chustę i w końcu wrzucili na sklep i udało mi się kupić :)
Giraffe Chocolate :love:
http://imageshack.us/a/img834/530/a8nu.jpg