Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Cytat:
Zamieszczone przez barrbarra
Cytat:
Zamieszczone przez petisu
Ja Luske przekonywalam mowiac jej, ze jak ona nie chce do chusty, to ja sobie jej lalke zamotam. :)
i co, paradowałaś po parku z lalką w plecaczku :lool:
(ja myślałam nawet o zamotaniu kota, by Kuba uznał to za fun ponownie :hide: ... a jeszcze jesienią przynosił mi chustę i chciał się motać :( ....)
Nie, to patent na zamotanie przed wyjsciem.
Tak sie panna wkrecila, ze latem chciala, zeby ja w pouchu w plecak wsadzic (rozkladala mi pouch na murku i chciala na niego siadac, jak zawsze plecaczki zaczynalysmy i nie akceptowala tego, ze z tym ustrojstwem trzeba inaczej).
moj hit na koejne x lat jak sadze, to silk
zawiodam sie trochu na rosenholzu, ale to datego, ze lubie cienkie chusty a on jednak dosc miesisty.
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
tak czytam i czytam i myślę że życia i dzieci(i pieniędzy przede wszystkim) by mi brakło żeby te wszystkie wymienione chusty ponosić :rolleye:
do tej pory doświadczyłam dwóch - nowej papryczki i złamanego Leo rouge i chyba do tej drugiej jestem bardziej przekonana...
tak więc staż mam krótki, doświadczenia małe ale moje trzy grosze:
hit - chusty :mrgreen:
kit - czołgowaty wózek, z którym w połowę miejsc się nie mogę dostać :?
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
My już teraz chust nie mamy, i testowałam niewiele, ale mnie zachwycił leoś z którym się jakiś czas temu rozstałam:) Aga jest teraz w MT noszona no i hit to jak zwykle MT z Tulikowa:)
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
kit: Z chust - maruyama, z wózków - każdy;)
hit: najpierw miłość niemożebna do hoppa madrid, teraz chyba jednak zdradze na rzecz konopii.
swoją drogą - ciekawe, ze to, co dla jednych jest hitem, dla innych okazuje sie zupełną porażką...hmmm
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Hit - zdecydowanie miękkość indio eis z lnem (jedyna chusta, której sprzedaży BARDZO żałuję) i czerwona LANA
Kit - Lana edelweiss i Vatanai Teesta za kolory, Rapalu za spieranie koloru i sztywność - ale żeby było sprawiedliwie wielką frajdę sprawiło mi zafarbowanie Teesty i Rapalu vel kółkowa to strzał w dziesiątkę.
MEGA KIT - JA :omg: wyrosłam z noszenia w chustach
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Hity: Pamir, żakard Nati.
Kit - Rapalu.
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
kajkasz Twoje indio eis jest chyba teraz u mnie ;)
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
hit: konopie, konopie i jeszcze raz konopie oraz MT Tulikowo
zauroczenie niespodziewane: katja!!!
ambiwalnecja: lana tatoo (piekna, swietnie nosi, ale jej nie kocham i nie wiem czemu, to pewnie tak, jak z facetami - nie podoba mi sie na przyklad daniel craig, chociaz wiele kobiet za nim szaleje :))
rozczarowanie: nosnosc i wyglad elips bawelnianych oraz nosnosc bawelnianych indio przy 10kg dziecku
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Zaskoczenie na wielki plus - pawie
Rozczarowanie - kółkowy leoś oraz pod
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
hit-konopie i MT od Gosi Nubik
kit-Jim (nie dogadaliśmy się)
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Kajko, a ja mam wciąż Twoją Lanę białą, ciągle noszę się z tym, żeby ją zafarbować, ale już chyba z cztery osoby powiedziały mi, że to śliczny kolor i to mnie powstrzymuje :).
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Dla mnie hitem tegorocznym były: kółkowa Nati i indio natur z lnem-nie nosilam w nim jeszcze ale jest śliczny :love: na razie robi za hustawkę :hide: i czeka na kolejnego chuściocha i jeszcze MT od marta-la
kit: Lana i Ergo (ja nie lubię, mąż kocha...)
Re: Chusta - hit i rozczarowanie 2008 roku?
Cytat:
Zamieszczone przez kamaal
Dla mnie hitem tegorocznym były: kółkowa Nati i indio natur z lnem-nie nosilam w nim jeszcze ale jest śliczny :love: na razie robi za hustawkę :hide: i czeka na kolejnego chuściocha i jeszcze MT od marta-la
kit: Lana i Ergo (ja nie lubię, mąż kocha...)
Ogromnie dziękuję :kiss: Pozdrawiam i trzymam kciuki