i moja mama nosi :))
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ac296e93729.jpg
Wersja do druku
i moja mama nosi :))
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ac296e93729.jpg
eh, szkoda, że tego wątku nie było jak ja zaczynałam, może by się dziadki zapatrzyły i przekonały
Moja mama też próbowała i jak tylko chce się poprzytulać to prosi o pomoc we wkładaniu malucha. Na zdjęciach babcia z wnusią jakieś półtora roku temu i teraz z wnuczkiem. Najstarsza nie noszona ale sama chciała też ponosić.
https://picasaweb.google.com/1129746...eat=directlink
:frownu mnie w rodzinie tylko ja nosze..teściowie nie sa za noszeniem:duh: ...a moja mama nie ma jak+choc raz próbowała-bo w Anglii..//ale patrzac na waszych rodzicow az sie na sercu robi cieplej:heart:
ale super babcie i dziadkowie, sliczne zdjecia
Super, zazdroszcze. Moi rodzice nie zyja a trsciowie, a zwlaszcza tesc, nieprzekonani.:twisted:
:oops:mam teraz wyrzuty sumienia - moja mama ostatnio chciala janka wrzucic w chuste, ale powiedzialam, ze ciezko mi tak na kims go motac. A bylo to po pierwszej przygodzie mojego M z chusta - on stal jak ciele, ja skakalam dookola nich i sie pocilam, dociagalam, itp, a on mimo luzow mowil ze juz dalej sie nie da i ze mu plecy do krwi poobcieram. Ysz... Na szczescie sie udalo i chyba mu sie spodobalo. Wiec chyba wezme babcie na celownik, bo to grzech nie zarazic kogos, kto sam o to prosi...
ewelkae zdjecie babci w tuli poprostu przepiękne:heart:
W zeszłym tygodniu pożyczyłam koleżance nasze Tuli. A potem poszłam do pracy, wróciłam i dostałam ochrzan od mojej mamy, która była z Kubą - że marudny był (ząbkuje) i nosidła nie ma, a tak to by go wrzuciła w nosidło i zasnąłby spokojnie "jak zawsze". Przy "jak zawsze" zrobiłam wielkie oczy, bo nie miałam pojęcia, że oni się noszą :P
W chuście wcześniej trochę nosiła, ale tylko jak ja podociągałam.
Wiadomo dociągnąć komuś chustę jest ciężko, ale mimo nawet źle dociągniętej chusty babci łatwiej ponosić dzidziusia niż dżwigać go na rękach.
Pięknie te Wasze mamy wyglądają...
Roma, przeoiękne te zdjęcie pierwsze z mamą. ujęcie, kolorystyka - nigdy ni się ta natka nie podobała, a tutaj wygląda bardzo ładnie!
W pniedziałek zamotam swoją mamę :-) Chociażby do zdjęcia
I moja mama tez nosi, uwielbia to i ciagle jęczy żebym ja zamotala :)
http://lh4.googleusercontent.com/-ZB...012%2022:53:03
[QUOTE=martekle;1848002]I moja mama tez nosi, uwielbia to i ciagle jęczy żebym ja zamotala :)
[QUOTE]
Piękne!
Ja zdecydowanie za późno zaczęłam nosić w chuście, niestety czasu się nie da cofnąć, a nasze mamy nawet nie miały o tym pojęcia, Teraz nadrabiają, chcą tak samo czuć bliskość jak my!
Nie uwierzycie, ale ja lepiej potrafię dociągnąć kieszonkę na mamie, mężu, siostrze....niż na sobie:) I wkurzało mnie, że wszyscy mają lepiej dociągniętą chustę niz ja:D Na szczęście teraz noszę w plecaku i w tym już mi idzie OK:)
A dziękuję, przekażę mamie, na pewno sie ucieszy z pochlebnej opinii :)
Cudna nowoczesna Babcia!:)
Głowa do góry! Nie ma co rozpamiętywać przeszłości. Ważne by iść do przodu, bo nie liczy sie gdzie jesteśmy, ale jaką drogę przebyliśmy:-)
Wiadomo dzieci rosną, mam nadzieję, że jako babcia będę mogła jeszcze ponosić wnuki, a jak dobrze pójdzie to nawet sporo wnuków bo mam trójkę dzieci :D
czytam i nie mogę wyjść z podziwu dla chustobabć i chostodziadków! :applause:
mam nadzieję, że moja mama też się da namówić na noszenie Jagody :) jak nie w chuście, to może w przyszłości w MT :hmm:
Ja jestem wyjątkowo dumna z mojej mamy, która wszystko ogarnia.
Chusty i pieluszki wielo, widać ze chce sie uczyć i ze ja to interesuje.