Ja mam papierki z baby ono. W sumie jest ok, kupkę ładnie "łapie" jedynie minus że się kleją całe do tyłeczka.
A wyrzucam do kosza bo pisze że do toalety nie bardzo
Wersja do druku
Ja mam papierki z baby ono. W sumie jest ok, kupkę ładnie "łapie" jedynie minus że się kleją całe do tyłeczka.
A wyrzucam do kosza bo pisze że do toalety nie bardzo
Ja miałam Baby Ono prałam po kilkanaście razy;') teraz leżą w szafce te rozkładajace się jakieś takie w rolce no i leżą i sie kurzą bo wolę polarkowe wkąłdki jednak;) no i przy córce 1,9 mc stawiam na czucie wilgoci więc najcześciej w bawełnianych formowankach śmiga mała i na nocniczek już siada co raz cześciej;)
A ja używam akuku :) tanie i dobre. Ale nie wiem, czy się rozkładają, bo nie są jak papier, tylko trwałe. Jak nie złapią kupy to piorę i używam ponownie :)
Mam Bambino Mio i w porównaniu do innych są słabe, cienkie, dosyć prześwitujące, co wpływa na sporą przepuszczalność, po wypraniu nie zostaje z nich nic, co można ponownie użyć.
ja używam Cotton Bottom wg mnie rewelacyjne, na pewno biodegradowalne,
są na tyle duże że można je przecinać na połowe
używałam babyono - masakra, sztuczne toto jak najgorsza fizelina. pozbyłam się szybciutko. teraz mamy tots bots, są o wiele bardziej miękkie i przede wszystkim biodegradowalne, więc lądują w kibelku z zawartością i po kłopocie.
Wznowię wątek, bo już się pogubiłam. Nigdy nie używałam papierków, ale podczytując ostatnio temat pieluszek wielo w żłobku zrozumiałam, że pewnie będę musiała zaopatrzyć się w papierki, gdy w żłobku, do którego się dostało moje dziecko, panie zgodzą się na wielorazówki. Nie mam zamiaru zabierać do domu pieluszek z "niespodzianką" ani narażać się na narzekania, że pieluszki śmierdzą.
Zależy mi na papierkach wyłapujących stałe kupy i biodegradowalnych. Imse Vimse, czy jeszcze jakieś?
Kikko też ma biodegradowalne.
dobijam się do wątku, bo mnie ciekawi :)