Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
U nas wstepny zapas wielorazowek byl zanim pojawilo sie malenstwo po tej stronie brzucha. Po urodzeniu, w pierwszym tygodniu nastepne partie i mamy pokazny zestaw. Ciegle jestesmy na etapie najmniejszego rozmiaru IV.
Co do wsparcia lub zrozumienia - reakcje mojej mamy byly bardzo pozytywne. Zaczelam w sumie od wyjasnienia, ze takie fantastyczne formowanki dostalam w paczce wyprawkowej z ZUSu - sztuk 4 i otulacze. I chce dokupic wiecej. I padlo pytanie mojej mamy o koszt - jak wszedzie, to wiecie. Bo o sens uzywania nie pytala - bo jest on oczywisty - "calym sercem za pupa wnusi". Ja juz mialam przygotowane Wasze obliczenia tu z forum i porownania zuzycia wody i reszty. Rekacja byla bardzo pozytywna, czego sie spodziewalam. Siostra meza tez jest w temacie - nie ma co prawda dzieci, ale jest dziewczeciem uzywajacym mooncup i podpasek wielorazowych, (plus nie szyje moze jeszcze pieluch - za to fajne ubranka dla swoich psow na pore zimowa, wiec jakby zaczela szyc pieluszki - to tez by jej pewnie wychodzilo zgrabnie) ;) Wiec problemu nie ma, co do zrozumienia naszych "dziwactw". Ale w sumie co to za dzwiactwa, nie? Tesciowa tez zaczyna lapac cala zabawe. Pierwszy raz jak chciala samodzielnie zalozyc formowanke z otulaczem, to wszystko zalozyla odwrotnie, ale wytlumaczylismy co i jak. Wiec pewnie sie wdrozy, jak bedziemy mieli "wychodne". Na razie jest ok. A propos - przyjaciol: od odwiedzajacych nas przyjaciol dostalismy duzo rad na temat traktowania pupy malenstwa w razie odparzen czy innych problemow i kilka IV do naszej kolekcji. Rekacje tez byly pozytywne, jak do tej pory.
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
My juz zaszpanowalismy wlochatymi pupami na rehabilitacji :D - czyli Itti Bitti. Ja jestem zachwycona tymi pielusiami a dzieciaki fikaja w nich super swobodnie. Wiec tym razem pozytywnie :) A ja chyba dokupie jeszcze ze dwie :)
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
U nas też różnie. Wiele osób jest zszokowanych (pozytywnie) i zachwyconych. Ale są i tacy, którzy niedowierzają.
Gagatku co do odparzeń. Kiedyś w hagisach mojemu małemu nie mogłam wyleczyć odparzenia przez 2 tygodnie. :shock: Całe szczęście że kupiłam chustę gabi, bo dzięki temu trafiłam tutaj. ;)
Ja używam mydła marsylskiego (miałam też mydło Olio, bardzo podobne) do mycia pupy i tetrowe ściereczki (pocieta tetra, jedna tetra na 4 części i podwinięta na maszynie, żeby sie nie strzępiło). I prawie przy każdej zmianie pieluszki wilgotną tetrą przecieram pupcię i lekko mydełkiem mydlę. Mydło marsylskie wyczytałam, że też na rany jest dobre.
Ma wyjątkowe właściwości lecznicze i pielęgnacyjne. Oczyszcza i natłuszcza skórę, nadając jej aksamitną gładkość. Działa stymulująco i bakteriobójczo, ma właściwości regeneracyjne naskórka. Naturalne składniki wytwarzają prawidłową barierę lipidową skóry, działają przeciwbakteryjnie (zapalenie pieluszkowe, rany pooperacyjne, trądzik itp.)
I ja tak profilaktycznie mu ten zadeczek przemywam. I działa. Jedynie kiedy mu sie pupcia odparza to jak zjem kapuśniak, bo ma kwaśne kupki i siuśki. :hide: No i jak zrobi małą kupkę i w niej posiedzi. A tak to pupcia jak u niemowlaczka :lool: ... aksamitna i gładziutka. :mrgreen:
Ja po prostu zakochana jestem w tym mydle. Niektórym może zapach nieodpowiadać, bo zapach ma specyficzny, a ja ten zapach po prostu uwielbiam. :jump: Polecam wypróbować mydło jeśli masz problemy pupciowe. :applause:
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Ja wczoraj byłam z małą u lekarza. Założyłam różową Bitti D'lish specjalnie żeby poszpanować;) No i dziecię w poczekalni kupę zrobiło. :? . Na szczęście po oględzinach okazało się, że tylko wkładka się zabrudziła.Wymieniłam na czystą:)
A w gabinecie po rozebraniu dziecięcia:
Lekarka spytała "Co to? .... a takie majteczki??"
Ja na to: "Pieluszka ekologiczna, wielorazowa"
"A... no pierwszy raz widzę. Jakie piękne rzeczy ludzie wymyślają"
:D
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Moja teściowa skwitowała krótko fakt noszenia tetry przez Antka: ŚREDNIOWIECZE.
Natomiast nasza pediatra, która swoją córkę (obecnie 2,5r.) wysadzała od 6-go m-ca życia, i wkładała jej w majteczki małe, tetrowe wkładki, była zachwycona moimi otulaczami Imse Vimse, a dla siebie (tzn. dla córki) kupiła trenerki na dłuższe podróże. Bardzo mi dziękowała za info o tych "bajerach" bo nigdy czegoś takiego nie widziała :-)
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Cytat:
Zamieszczone przez Budzik
Moja teściowa skwitowała krótko fakt noszenia tetry przez Antka: ŚREDNIOWIECZE.
Z dostępnej mi wiedzy wynika, że w średnioweiczu nie używano jeszcze pieluch tetrowych, no ale może mam złe informacje :lol:
A tak na poważnie, to moja Teściowa bardzo pozytywnie zareagowała na pieluszki wielorazowe. Zszokowała ją jedynie ich cena. Taka była reakcja: :omg: Ale wytłumaczyłam, że wbrew pozorom to się bardziej opłaca, nie mówiąc już o kwestii zdrowia.
Gdy wspomniałam, że wysadzam Antosię od kiedy skonczyła 6 miesięcy (w sumie z powodzeniem mogłam zacząć wysadzanie wcześniej), reakcja też byla pozytywna.
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Cytat:
Zamieszczone przez Budzik
Moja teściowa skwitowała krótko fakt noszenia tetry przez Antka: ŚREDNIOWIECZE.
hmmm się nie wypowiadam w temacie teściowych, ale komentarze niezłe naprawdę. Ciekawe w czym ona Twojego męża trzymała.??? Pewnie w tetrze. ŚREDNIOWIECZE :twisted: :twisted: :twisted:
Cytat:
Zamieszczone przez Budzik
Natomiast nasza pediatra, która swoją córkę (obecnie 2,5r.) wysadzała od 6-go m-ca życia, i wkładała jej w majteczki małe, tetrowe wkładki, była zachwycona moimi otulaczami Imse Vimse, a dla siebie (tzn. dla córki) kupiła trenerki na dłuższe podróże. Bardzo mi dziękowała za info o tych "bajerach" bo nigdy czegoś takiego nie widziała :-)
No to super macie pediatrę!!!
:thumbs up: Też życzyłabym sobie taką.... :(
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
A ja się nie mogę doczekać wizyty na szczepieniu, żeby zobaczyć*reakcję naszej pediatry ;)
Co do znajomych, to raczej jestem traktowana jak super dziwadło, bo: wielorazówki, chusty, ekologiczne środki czystości, czytanie książek o wychowaniu, bez niani a teraz jeszcze warsztaty dla rodziców. Przy mnie dziwnie nerwowo się śmieją, a w domu na bank komentują że mnie powalilo kompetnie :D Ale kompletnie mnie to zgrzewa :D
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Dzisiaj mi siostra powiedziala ze nie zostanie z Alkiem, bo jak sie przesika to ona go "nie bedize przebierala!"... Czytaj ona nie dotknie "tych szmatek". Moja mama uwaza ze to jakas glupota i odgraza sie ze kupi huggiesy, bo ona czasem z mlodym zostaje jak ja na uczelni jestem... Ogolnie obie mi ciągle marudzą, że wiszą na sznurku (kurcze cztery pieluszki formowane? Prawie nie widać zza prania), że śmierdzi (mama sie zapomniala ostatnio i powiedziala ze ten lawendowy olejek baardzo ladnie pachnie :P ). Cale szczescie moj niemąż ekologiczny i chustowy jest...
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
a pampki i hagisy to różami pachną ;)
Musli - współczuję.
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Jak ostatnio zmieniałam dziecku po nocy jednorazówkę to słowo wam daję, że mi waliła ta pielucha. Mąż nawet powiedział, że już*mi się rzuciło na umysł :P
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Cytat:
Zamieszczone przez mama toli
Jak ostatnio zmieniałam dziecku po nocy jednorazówkę to słowo wam daję, że mi waliła ta pielucha. Mąż nawet powiedział, że już*mi się rzuciło na umysł :P
mi też taka śmierdzi...
potrafię wywąchać kiedy Młody siknął w takiego Huggiesa czy innego pampka
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
wszystkie pieluchy "brzydko pachną" i wielo i jedno, ale to chyba nic dziwnego co. w końcu to "szambo" a nie perfumeria. :D
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Ale jednorazówki śmierdzą tak chemicznie bardzo nieamoniakowo.
Moja mam dzisiaj przeszła samą siebie. Próbowałam jej wyjaśnić jak to jest z wełnianymi otulaczami (Alik dzisiaj cały dzieńw otulaczu mojej roboty + tetra, wogole sie nie przelał).
Mama: -ale ładne spodenki :)
Ja: -to otulacz taki, złoże Ci pieluszki tetrowe, jutro jak bede w szkole to Alikowi założysz taką tetre i na to te spodenki i może tak sobie chasać po dywanie
Mama: -no coś to przeleje się przecież!
JA: -Nie, dzisiaj tak cały dzień był i się nei przelał, to wełna, będzie mokra w środku, ale na zewnątrz nie przejdzie.
Mama: -no co Ty na pewno mniej akurat siknął, na pewno się przeleje
Ja: (kolejny raz spokojnie tłumaczę)
Mama: (przedrzeźnia mnie) -Zwariowałaś! Ty się do sekty jakiejś zapisz, ja nei bede go co chwile mokrego przebierała! Zresztą to śmierdzi! Trzeba bedzie co chwile prać, a tu dom praniem zawalony, kupa wszędzie!
Uch wiecie coś, aż poszłam do łazienki się wypłakać... Normalnie co sie dzieje, gdzie moja mama, która mówiła że dziecko trzeba wspierac we wszystkim co robi?
Nie mówiąc o tym że dzisiaj odwaliłam niezłe pranie, połowa z wieeelkiej szafki wyprana wisi, ale ona tego nie zauważyła oczywiście... Aż normalnie sobie przed chwilą z załości skórę poździerałąm wykręcając pieluszki.
Uch mam ma na pewno problem ze sobą, tj ze swoimi uczuciowymi sprawami, może nie patrzy na wszystko tak jakkiedyś, ale... Bardzo mi przykro :( Zawsze pierwsza osoba do której uderzałam po wsparcie to byłaona, a teraz...
Dziwczyny potrzebuje akceptacji i wsparcia, więc....zakłądamy sektę.Naturalnie pieluchujących...
Uch lepiej mi teraz...
Dziękuje, przerwa na reklamę. Lipton tea can do that :P
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
swoją drogą od czego jest skrót EC? :oops:
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Cytat:
Zamieszczone przez Musli
zakładamy sektę.[/size]Naturalnie pieluchujących...
Uch lepiej mi teraz...
Dziękuje, przerwa na reklamę. Lipton tea can do that :P
Jestem za. :jump:
A tak poważnie, kochana aż mi się krew w żyłach zagotowała, jak czytałam to co napisałaś. Nie współczuję ci bo nie ma czego, współczuję twojej mamie. :twisted: Bo ty robisz bardzo dobrze, używanie pieluszek wielorazowych to jeden krok duuuuży w kierunku, żeby kiedyś nasze dzieci i ich dzieci nie mieszkały na jednym wielkim "brzydko pachnącym" wysypisku śmieci. Z drugiej strony może tak jak piszesz twoja mama ma jakieś probley ze swoim życiem i nieświadomie, albo półświadomie wyżywa się na tobie. Wiesz co szkoda, że poszłąś płakać w samotności. Bo gdybyś wybuchła płaczem przy niej i wyrzuciła z siebie to wszystko do niej co nam tu napisałaś, o waszych relacjach kiedyś, to widząc twoje łzy może by ją ruszyło.
Trzymaj się, jestem z tobą. :kiss: Mam nadzieje twoja mama w koncu przejzy na oczy jaka ma wspaniala corke. :jump:
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Musli, nic się nie martw. Jest nas więcej :)
Robisz dobrze i to twój wybor.
Uszy do gory :)
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Dziś piękna pogoda i bardzo ciepło w słońcu więc pierwszy raz wysadziłam młodego w plenerze :D , nasikał koło piaskownicy :D . Nie było co prawda nikogo obcego lecz dwie moje koleżanki które wiedzą że takie rzeczy wyprawiam. Aczkolwiek to początek sezonu i nie zawaham się użyć mojego chińskiego nocniczka gdy będzie grubsza sprawa :wink:
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Czołem, Kobietki.
A wiecie, ja na to forum w ogóle trafiłam dzięki wielorazówkom. Szukałam czegoś tam w necie, a tu mi wyskakuje strona pieluszkarni i czegoś tam jeszcze. Oczy mi się zrobiły, ooo, takie: :omg: bo nawet nie śniły mi się*takie gadżety! (zresztą im więcej wiem, tym bardziej jestem pogubiona! Sklepy zabawkowe dla mnie to dżungla nie do przejścia, "za moich czasów" był u nas w miasteczku jeden jedyny Bartek, który cudem jakimś przetrwał do dziś - z nieodmiennie nieuprzejmą obsługą - a tu się okazuje, że są hiper-super-ekstra-markety z asortymentem "dzidziusięcym"... :roll: )
Tak czy siak temat pieluch mnie wciągnął i tak sobie pomyślałam, że chustomama Miedziana pewno może coś wiedzieć na ten temat - M. skierowała mnie tu i miała rację (chwała jej!!). Ze swoim doświadczeniem, z życzliwością i gorliwością do dzielenia się*wiedzą, z Waszą*otwartością*i pogodą ducha jesteście nieocenione!
Powoli zaczynam mieć rozeznanie, co, z czym, gdzie i za ile i tak już powoluśku ustawiam społeczeństwo we właściwym kierunku.
Wiem, że ciotki, kuzynki itepe kupują już pampersy, więc nie mam serca teraz im powiedzieć, "słuchajcie, moje dziecię będzie chowane w wielorazówkach". Pewnie na początek będzie trochę*pampków, trochę*wielorazówek (wciąż jeszcze nie wiem, na jakie się*zdecydować), ale docelowo mam nadzieję pozostać przy wersji wielokrotnego użytku. Zresztą i mnie i mojego mężczyznę przekonuje argument tony zasranych pieluch rozkładających się przez najbliższe 500 lat... Jeśli mogę tego oszczędzić starej, kochanej, garbatej ziemi, to czemu by nie.
A otoczenie? Hmmm. Najczęściej się*dziwią, w ogóle nie rozumieją o czym rozmawiam. Słyszę: "ja bym używała tylko pampersów", albo "ale te wielorazowe są drogie", "przerost formy nad treścią"... Pocieszyła mnie moja położna, która od razu powiedziała: "dziewczyno, jak siedzisz w domu, nie daj się*wpakować w pampersy, bo zbankrutujesz. Tetra, pralka i już". Przy czym wtedy nie wiedziałam jeszcze o cudownym kompromisie między wygodą pampersa, a naturalnością*tetry (przypuszczam też, że moja położna nadal nie wie o takim cudzie, więc spieszę*ją uświadomić :D) Teraz jakoś mi lekko i już*sobie robię spis, co koniecznie muszę nabyć. Niech no tylko wypłatka wpłynie na konto, to pójdzie na pieluchy, hihi :D
A Wy drogie Chusto-Pielucho-Mamy trzymajcie się dzielnie swojej wizji świata i macierzyństwa. Niebawem mam nadzieję zacząć dzielić się z Wami refleksjami znad krawędzi nocnika i nowościami z wnętrza pieluchy :) Niech no tylko ta moja ośmiornica się już wykluje! :baby:
Uściski gorące i serdeczne dzięki za wszelkie informacje!
:kiss:
Re: reakcje otoczenia na wielorazówki i EC
Moim znajomym urodził się synek 8)) Jeszcze w ciąży mówiłam że używamy wielorazówek, nawracałam na chustonoszenie. W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałam się że wybiorą wielorazówki :omg:
Od urodzenia malucha nie używają nic innego :omg: Są zachwyceni! Najlepsze że to nie mama ale tata ciągle do mnie zagaduje co nowego w świecie pieluszek, czy jakieś nowe wyszły etc :omg: :applause: :applause: