wyprałam ręcznie
nie wiem tylko czy mogę wywirować w pralce??
bez skosów ma 4,95
Wersja do druku
Dla mnie trochę ten napis zbyt hmm, ordynarny. Czcionka mogłaby być delikatniejsza, a napis bardziej dyskretny. Ale fajnie,że jest. Wiadomo skąd jest chusta
ładniusia!
a mnie się nie bardzo podoba :(
chyba kolorki dla mnie zbyt łagodne
no, no piękności :love:
czekam jeszcze na fotki lnu :D i wtedy zapłacę dopiero ;P
Ja mam mieszane odczucia, muszę na żywo zobaczyć.
A czy możecie wrzucić zdjęcie lewej strony, pliss:)
No dobra dziewczyny:ninja:; acha i sorrki za OT, ale ja mam watpliwosci co do tych dlugosci;-)
Rozumiem, ze po praniu sie skurczy:roll:, ale czy w trakcie noszenia sie rozciagnie do poprzednich wymiarow czy nie:hmm:???? Ja kompletny laik jestem, moja Ulli po praniu ma 4.35 a wlasnie mierzylam po noszeniu ma 4,75(oba wymiary z jednym skosem) i ta jest dla mnie ok. A Nati Sumerset - miala byc 5,2 a po noszeniu przybywa jej jakies 50cm - no i tu ogony mi sie po ziemii ciagna, wiec troche za dluga... (zaznacze, ze obie to bawelna:hide:) wiec mam problem, ktora dlugosc wziac, 4,6 czy 5,2 - ba ciac za bardzo bym nie chciala, bo nie umiem:oops:, ale ja uwielbiam ogony:love:
Jestem bardzo ciekawa tego mojego lnu, bo pierwsze wrażenie bawłnianej:love::love::love:
Ja lubię takie zgaszone kolory.
Co do napisu to Natalia pisała, że miała obawy czy nie wyjdzie rozmyty. Mnie się podoba. W końcu to forumowy lymyt;)
no dobra! dziewczyny śpią, idę robić foty :)
ładna! lubię takie delikatne kolorki. czekam tez z placeniem na fotki lnu...
To jedna z najdziwniejszych chust jakie w życiu widziałam...:ninja:
Trudno mi powiedziec czy mi sie podoba czy nie:lol:
Na pewno jest orygianalna i sie nie da pomylic z niczym innym.
Okreslenie maki za mgłą jest chyba dobre:)
mnie się chyba nie podoba. prawie na pewno. nie, no na bank mi się nie podoba ;) bo przypomina mi obrus, miałam kiedyś taki w domu z prawie identycznym wzorkiem, tylko kolory były bardziej żywe.
ale ciekawa jestem fotek w akcji. wrzucajcie, dziewczyny, nie dajcie się prosić :)
ona jest taka... zgrzebna. i faktycznie polska, jak usłyszałam ostatnio od Moniki999:-) będzie fajną ambasadorką. bardzo bardzo mi się podoba.
myslalam, ze te maki beda bardziej hmmmm widoczne.
nie kupie niestety tej chusty, nawet ze wzgledu na napis, nie podoba mi sie. za blada i mdla.
szkoda :(
atelko, nie daj się prosić :ninja:
mnie też sie nie podoba :(
Sama nie wiem. Coś ma w sobie, to pewne. Ale raczej nie dla mnie ona
Wiecie, gust jest gust a życie jest życie.
Mi się chusta podoba bo lubię takie "niedopowiedziane" kolory, takie zamglone wzornictwo.
A poza tym, nawet gdyby mi się nie podobała, to i tak bym ją sobie sprawiła i pewnie zostanie u mnie do końca noszenia i potem w szafie leżeć.
A po co? Ze względu na sentyment... do forum... do noszenia... do ludzi stąd... do lat niemowlęcych moich dzieci... do tego obezwładniającego uczucia dożywotniej odpowiedzialności za moje dziecko, które to uczucie powaliło mnie w pierwszej dobie po porodzie i depresyjnie przyciskało serce do kręgosłupa przez następne dni żeby potem zamienić się w niezmierzoną miłość... do czasu który tu przesiedziałam... no wogóle do całego chustowania i wszystkiego co z nim związane...
O!