Czy planach jest jakieś spotkanko? Jestem bardzo zainteresowana.Robi się cieplo, moze plener?
Wersja do druku
Czy planach jest jakieś spotkanko? Jestem bardzo zainteresowana.Robi się cieplo, moze plener?
Blanka :-) masz mnie !
Nie moge sie dogadac , wlasiciele sa na jakims urlopie ale salka aktualna i fajna- postaram sie jak najszybciej dowiedziec za ile godzina.
Co do pleneru- to fakt- coraz cieplej sie robi- moze w jakims parku sie spotkamy- moze w Szczytnickim?
mi na bieżąco udaje sie spotykać na krotko z Olga i na dłużej z Filandre :) z Filandre nawet myslałysmy o spotkaniu chustowym w parku, ale zachodnim. do szczytnickiego to dla nas cała wyprawa :roll:
A nawet na bardzo krótko niestety :( . ja do Zachodniego nie mam daleko z Pomorskiej więc jestem chętna, tylko oczywiście w weekend :)Cytat:
Zamieszczone przez adriana-p
Dziewczynki pytałam o salkę do wynajecia na spotkanie chustowe- pogoda taka teraz niepewna jeszcze- salka na 2 godz 60 zł , sporam wykładzina, czysciutko, przytulnie, dla starszych dzieci krzesełka i stoliczek, chyba mozna herbatke zribic bo widziałam czajnik- Nazywa sie to Akademia postaw twórczych przy ul,Daszynskiego
http://www.postaw.info/
Moze sie tam spotkamy?
A jak bedzie super ciepło to np. w parku, tam przy Hotelu Plaza ( Olga bedzie miała blisko, a my- czyli reszta jakos dojedziemy) co Wy na to?
jestem na TAK, moze ktos sie jeszcze odezwie,
ja chętnie ale tylko weekendy wchodzą w grę, bo tak jak Olga już pracuję :?
Jeśli można, to ja też chętnie bym się przyłączyła. U mnie też wchodzą w grę tylko weekendy - a właściwie to sobotnie popołudnia lub niedziele. Trochę daleko mam do Wrocławia, ale jakoś bym się zorganizowała.
Cześć , ja jeszcze nie zachustowana ale juz prawie kupuje tylko sie rozglądam co wybrać. A na spotkanie chętnie bym przyszła ...Może łatwiej bedzie mi podjąć decyzję...
Ja w weekendy (oprócz najbliższego) również się piszę :)
no to super
przydalyby sie tez te bardziej doswiadczone :-)
Witam,
Ja tez pisze się na spotkanko :D
Maleństwo jeszcze w brzuszku..ale dzięki uprzejmosci jednej z mam,bede miała niedługo Nati Colorado :wink:
Ja jestem chętna ale może tak za 2 tyg bo chwilowo nie mogę sie motać :( Dopadła mnie taka rwa kulszowa że ruszac sie nie mogę, o noszeniu dodatkowych 10 kg nie wspomnę. Mam nadzieję że przez ten czas Martusia sie nie odzwyczai od chusty :cry:
Olgap,ojj..współczuje :(
zdrówka :arrow:
Olga biedaku :( mocno przytulam. śmigaj na masaże a ze spotkaniem jasne że na Ciebie zaczekamy!
co to byłoby za spotkanie bez najbardziej do świadczonej chustonoszki w naszym gronie :evil:
Tak jest Ada swiete słowa napisała- kuruj się Olga, bez Ciebie się nie spotkamy ! Zdrówka zycze Q
dzięki dziewczyny. Z moim kręgosłupem ociupinkę lepiej, już nie kuleję tak bardzo przy chodzeniu :( . Byłam u fizjoterapeuty, zastosował terapię manualną (chyba tak to się nazywa), w kręgosłupie tak mi chrupało że hej. nakleił mi plastry, pokazał ćwiczenia i kazał w środę przyjść znowu. Mam nadzieje że sie wykuruję do czerwca bo nad morze jedziemy i mam w związku z tym ambitne plany chustowe. :backcarry:
Spotkanie! tak!
Mi pasuje każdy weekend, idealna byłaby wyspa słodowa lub bielarska.Zabrałabym ze sobą kumpele, która rodzi w lipcu i jest baaardzo zainteresowana chustowaniem.Zatem olgap życze szybkiego powrotu do zdrowia i organizujmy się!
BTW... olgap mieszkamy na tej samej ulicy :-)
To jak się to stało że sie jeszcze nie spotkałysmy dotąd na jakimś spacerku chustowym? A gdzie chodzisz na spacery-bo ja na wyspę głównie, ostatnio na plac zabaw bo mi się dziecko mobilne zrobiło :)Cytat:
Zamieszczone przez darijah
Dopiero niedawno zaczęłyśmy chustowanie i początki nie były łatwe ( być może dlatego, że zbiegły się ze szczepieniami :hmm: ? ) Aby Milenę powoli przyzwyczaić moje chustowe spacery ograniczały się póki co do wyprowadzania psiny na skwerku przy kaszubskiej i czasami do parku staszica. Dziś nastąpił przełom i Mała naprawde polubiła chuste więc od jutra zaczniemy się wypuszczac nieco dalej .. np. na wyspę ;-)