uff. jak to dobrze, że ktoś wie lepiej.Cytat:
Zamieszczone przez reina
Wersja do druku
uff. jak to dobrze, że ktoś wie lepiej.Cytat:
Zamieszczone przez reina
Moja córeczka też nie lubiła skrępowanych rączek w kieszonce. Naprawdę spróbuj 2x, te łapki mogą wtedy tak fajnie wisieć po bokach, można nimi ruszać, chwytać bluzeczkę mamy, ale... do buzi już jej włożyć nie można :) Moja wszystko, co jej się do rączek napatoczy, pcha do buzi, a w 2x nie może i o dziwo siedzi grzecznie :)
P.S. Pasja, czy Ty nie jesteś przypadkiem jedną z lutowych mam na GW? Bo chyba Cię kojarzę :)
spróbuje 2x. może mała da się oszukać :)Cytat:
Zamieszczone przez kamuszyca
a jak nie, to... to wtedy pomyślę.
byłam na forum lutówek jakiś czas. a później precz poszłam :)
hehe, tylko dlaczego tego nie wie moja córa????Cytat:
Zamieszczone przez kamuszyca
ona sobie kciuka wsadzi do paszczy w każdych warunkach :lol:
a jak już naprawdę nie będzie mogła to chyba wykorzysta duży palec u nogi.
pasjo, a jak tak kangurek? ja to jednak ciągle jestem za nieużywaniem 2x jako wiązania podstawowego (od razu odpowiadam: z powodu rozkraczonej niemodyfikowalnej żaby)
kangurek to mi wychodzi jak... rozkraczona żaba :) albo inny płaz. albo gad. albo coś równie obrzydliwego :)Cytat:
Zamieszczone przez mart
pasja, ja cie normalnie lubie :)
fajnie odpisujesz :)
Mart, w dwa X też sie da zrobić normalną żabe nierozkraczoną :)
Pasjo, a może idź na początku na kompromis (bo od czegoś trzeba zacząć) i daj małej posiedzieć w chuście jak chce (tylko, że w kieszonce) wychodź z nią na długie spacery, tak żeby zasnęła w chuście. I po kilku razach powinna zmienić stosunek do chusty, jako do fajnej rzeczy, w której sobie wygodnie siedzi i zasypia i nic się złego nie dzieje. Może dopiero wtedy da się przekonać do schowania rączek.
Pasja napisała:
Nie chciałam się wymądrzać, przepraszam.Cytat:
uff. jak to dobrze, że ktoś wie lepiej.
Jednak taki pesymizm bije z tego wątku, że brzmi to jak byś się poddała, a to naprawdę prawdopodobnie kwestia czasu.