Zamieszczone przez
Wiewiórka
tak, karmię do tej pory piersią, jak na 2 latka to nawet zbyt często. U noworodka było trochę gorzej, teraz jest o wiele lżej, stąd teraz piszę z tej perspektywy. Teraz mam jedną kupę albo i nie dziennie i w zasadzie prawie wszystko albo i wszystko ląduje na papierku (dla mnie dalej pozostają najlepsze te ekobaby z rolki bo nawet zapierac nie trzeba bo przy innych jednak trzeba chociaż wypłukac barwnik z kupy,a przy tych pieluszka biala pod papierkiem). Przy noworodku i malym niemowlaku bylo troche wiecej roboty, bo kupa byla często i trzeba bylo jednak splukiwac sluchawka prysznicowa niedobitki pozapapierkowe, nacieralam mydlem galasowym (teraz rzadko to robie), splukiwalam po mydelku, olejek herbaciany i siup do wiaderka. A potem do pralki. Nie odczulam tego ja niewiadomo jaki wysilek, choc teraz jednak jest latwiej jak jest kupa raz dziennie albo i nie, pod względem kupowym najgorsze są wlaśnie te pierwsze miesiące a potem to już z górki.