-
Ja w ogóle nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie :roll:
Chyba jednak indio w odmianach
Jak się dobrze przyjrzeć, to ten wzór jest niesamowity i tak zmienny w różnych chustach....
a z drugiego bieguna - czyli pasiaków, to chyba girasole mają najładniejsze kombinacje
i aprosas tęcza z fragmentów widzianych na zdjęciu
-
najpierw kochałam się w neobulle simon
http://sklep.ekodzieciak.pl/images/h...ulle_simon.jpg
potem w indio jedwabne apricot-ruby
http://www.naszedziecko.org/sklep/images/lny%20053.jpg
następnie w zarze aubergine
http://www.ellevill.mystore.no/users...aubergin_1.jpg
i gdybym miała wybrać 1 to chyba apricot-ruby wygrywa
ale podaba mi się też BB Fruit coctail i Neobulle Manon
-
Aaaaa? Masz już oberżynę?
-
Moje doświadczenia są póki co mikre, ale szczerze pokochałam moją Katję za bezkres energii, którą daje nawet w najbardziej szare dni.
Do tego dorzucam Millefiori, zwłaszcza srebrne. Zarą także bym nie pogardziła...:thumbs up:.
-
Ciekawe która chusta pojawia się najczęściej? Coś mi się wydaje (chociaż nie liczyłam) że Katja wiedzie prym, czyli ten bieżnik jak to powiedział mój mąż (ja osobiście uwielbiam Katjuszę )
-
oj BB fruit coctail chyba częściej
obie (razem z katją) są zresztą w moim stosiku ;)
-
ja też BB - cocktail, pineapple i prunella, mniam!
plus moja ostatnia miłość, ellaroo kristen. jest wspaniała, szczególnie w świetle dziennym.
-
echh ja nie mam swojego nr 1, bo kurcze wiele chust mi sie podoba ale pierwsza czwórca wyglada tak
Zara oberżyzna :)
kaszmir grafit
neobulle Simonek
Indio czarno-biale
-
1. Kontrastowe indio (czarno-białe i biało-granatowe),
2. pawie,
3. ??? zara candy/aare/grecka nati/papryczka/anka/...
-
-
To ja jeszcze dodam Apricot-Ruby z jedwabiem i Girasola Malwę.
W sumie to jeszcze Kupfer z kaszmirem też.
-
to ja będę oryginalna, bo u mnie chyba perła nati style na topie jest w tej kategorii.
edit: a, sorry, i jeszcze zielony leoś, znaczy taki jak ma hanti :)
-
Jak ja żałuję, ze jakieś półtora roku temu nie trafiłam na to forum:frown
Nie wiedziałam, ze jest takie bogactwo chust.
Teraz mam hoppka kairo (synkowa chusta) a zaraz zamawiam elastyczną Polekonta dla córeczki na pierwsze miesiące. A dosłownie choruję na Didymosa Lilien rosenquarz -jak dla mnie wizualnie najpiękniejsza chusta (już szykuję się powoli do zakupu) i jeszcze zastanawiam się na Indio schwarz/weiss. Z tym, ze muszę rozplanować wydatki, bo jak nic chłop mnie z domu wyrzuci:)
-
teraz jeszcze Leo Bordoux!!
-
ostatnio zachwyca mnie wzór zary, niemal we wszystkich kolorach (i najlepiej zamotany poziomo wzorem na pleckach - rozumiecie? :roll: jak w kieszonce i kangurze)
-
a mnie zachwycają girasole: opuncja meksykańska i nadmorski tatarak
no i indio czarno białe - może się kiedyś dorobię...:)
-
zara lemongrass. zachorowałam...
-
dla mnie najpiękniejsze jest czarno-białe indio
-
niestety obie takie, których nie mam: inka i zara trigreen
-