Wiem, że masa, ale reszta wychodzi drożej :lol:
A aukcja którą podlinkowałam, może zastąpić masowy import z Francji :twisted:
Wersja do druku
Znalazłam taką oto recenzję mydła marsylskiego:
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=9926
Durance en Provence - mydło marsylskie w kostce
koniczynkowy duszek, dodano 20-12-2006, godz. 15:21
W sklepach mamy zatrzęsienie rozmaitych mydeł, które kuszą zmysły kolorem, zapachem, a czasem wymyślnym kształtem. Jednym słowem - jest w czym wybierać. Jednak jest takie jedno, zupełnie wyjątkowe mydło "z przeszłością", na które warto zwrócić uwagę - mydło marsylskie. Produkowane od ponad tysiąca lat na południowym wybrzeżu Francji. W XVII wieku stało się ono nawet przedmiotem szczególnej uwagi króla Ludwika XIV, na którego polecenie dokładnie określono co mydłem marsylskim jest, a co nie i kto może opatrywać swoje produkty tą nazwą. Tak rozpoczęła się międzynarodowa kariera tej dość niepozornej z wyglądu kostki (dość skromnej, to prawda, acz nie wagowo, ponieważ niektóre "egzemplarze" ważą nawet 500 g).
Oryginalnie występowało w dwóch kolorach - białe, z zawartością oleju palmowego lub zielone z domieszką oliwy z oliwek. Ręcznie wyrabiane. Współczesność i względy "marketingowe" wymusiły na producentach "wzbogacenie" oferty i odtąd kostka występuje w rozmaitych kolorach i zapachach - lawenda, magnolia, itd., a nawet w wersji płynnej. Mi osobiście najbardziej odpowiada "siermiężność" kostki z 72 % zawartością oleju palmowego, opatulonej w warstwę tektury i przewiązanej kawałkiem rafii (niczego sobie prezent dla bliskiej sercu osoby, oczywiście bez podtekstów co do stanu higieny obdarowanego...).
Mydełko marsylskie to sama delikatność - nie zawiera żadnych sztucznych komponentów, ani składników pochodzenia zwierzęcego. Zawarte w nim oleje roślinne ulegają biodegradacji, co jest dobre dla kochanej Matki Natury. Mydło ma właściwości antybakteryjne - jest dobre nawet dla delikatnej skóry dziecka. Równie delikatnie jak z naszą skórą obejdzie się z tkaninami podczas prania (są takie, które nie lubią detergentów...). Doskonale radzi sobie z przesuszoną, podrażnioną skórą, np. kiedy zdarzy nam się "zatrzasnąć" w solarium (testowane na sobie). Nie "spływa" z mydelniczki, jest niesamowicie wydajne - odnoszę wrażenie, że ta kostka wystarczy mi do emerytury. Pachnie delikatnie i naturalnie. Dla mnie - mydło kultowe.
Oczywiście najpiękniej byłoby je kupić na kolorowym targu w Marsylii wprost od wrzeszczącego przekupnia, ale z braku takiej opcji polecam zaopatrzyć się w nie w jednej z internetowych mydlarni.
Kostka o wadze 300 g kosztuje w granicach 15 - 20 zł.
------------------------------
Mam nadzieję, że będzie mi dane kiedyś zakupić sobie dużo mydełek marsylskich od takiego wrzeszczącego przekupnia w Marsylii. :lol:
mój M. przywiózł mi ostatnio kilka kostek z różnymi dodatkami z targu w Marsylii.co ciekawe,tam mydła z dodatkami kosztują w przeliczeniu na złotówki ok. 30zł.
no,jednym zdaniem-jestem zachwycona:mrgreen:
dla wszystkich wielbicielek mydełka z Marsylii:mrgreen:czy wiecie, że to mydło jest także w Rossmanie???
Szczęściara. :ninja:
A ja jestem wielbicielką mydła z oliwą z oliwek. http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/s020.gif
Muszę zajrzeć do rossmana i do almy. Ale nie spieszy mi się, bo mam 3 kostki 300 gram. http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/e035.gif
Kupiłam sobie właśnie lawendowe, 300g za 19 zł, w sklepie z mydłami u nas.
I mam pytanie - na jak długo trzeba je włożyć do mikrofali, żeby pokroić?
ja kostki dużych mydeł marsylia czy jeleń kroję bez podgrzewania na deseczce plastikowej tasaczkiem krojezdecydowanym uderzeniem na tasaczek na tafelki, może jest łatwej po podgrzaniu? moze ktoś podpowie co i jak:)
ja polecam na małej mocy po minutce i sprawdzać bo jak zasponsorowałam mojemu mydełku ciut za dużo Watów to mi się w środku zanadto rozgrzało i eksplodowało z lekka jednym bokiem ;) i miałam szybkę mikrofali do mycia z mydła :)
Przed chwilą podgrzałam mydło marsylskie, żeby sprawdzić czas.
Dałam na opcje najsłabszego grzania i grzałam 40 sekund. Było ledwie wyczuwalnie ciepłe i kroiło się super, nic się nie pokruszyło.
Jeśli macie ustawione mikrofalówki na mocniejsze grzanie, to wystarczy z 10-15 sekund.
Jak kiedyś kroiłam bez podgrzania (raz mi się zdarzyło), to bardzo się kruszyło i już zawsze podgrzewam, żeby pokroić.
dzięki yetta, przyda sie bardzo:thumbs up::thumbs up:
Zaciekawiłyście mnie tymi historiami cenowymi. Poproszę moją siostrę mieszkającą na południu Francji, żeby sprawdziła ceny na targu i w sklepach. W sumie co jakieś 3 mies. ona przyjeżdża tu, albo ktoś od nas jedzie tam, więc jak cena będzie korzystna, to przy najbliższym spotkaniu mogę ją poprosić o przywiezienie większej ilości.
Aż sobie kupiłam mydełko i używamy z dziecięciem :mrgreen:
Czytam i czytam i też się zarażam....A czy ktoś z Was robił sobie sam?
W sumie nie robiłam, ale może warto spróbować. Hm. :)
A ja właśnie kroiłam bez podgrzania zwykłym nożykiem nawet tępym i nic się nie pokruszyło, nic a nic. Tą kostkę lawendową od franciszka 300 g, może to zależy od rodzaju? Właśnie tym krojeniem się przekonałam że bardzo tłuste jest, znaczy się zawiera tyle olejku ile piszą.
Ja kroiłam z oliwek, bez grzania i też się nie pokruszyło :)
ja jeszcze w Rossmanie nie kupowałam ale kilka dni temu forumowa Ella mi mówiła, że udało jej się zakupić w Rossmanie własnie, ja moze bedę w tym tygodniu to na pewno zapas zrobię jak tylko bedzie, co do ceny to jek bedę do niej dzwoniła to zapytam i napisze:-)
edit:)właśnie zadzwoniłam i powiedziała mi , że około 6 zł:omg:trzeba się wybrać do Rossmana i rzeczywiście poszukać:Dmoże to jakas nowośćw sieci Rossman.
Hm, byłam wczoraj i u mnie nie ma :( Pytałam, czy w ogóle bywa, ale pani mi powiedziała, że nie :( Ale może ona akurat się nie znała :ninja: A może mój Rossman jakiś gorszy :mad
Natomiast widziałam jakąś podróbę marsylskiego - nie wiem, ile kosztowało, ale właśnie jakoś nie drogo - więc trzeba uważać, żeby się nie pomylić
Ale mam zamiar wybraś się do Almy - zazwyczaj nie robię tam zakupów i trochę mi nie po drodze, ale muszę sprawdzić, czy mydełko mają i po ile.