Ja kupilam u mnie, w Finlandii. Ale wiem, ze sa one popularne w UK.
Wersja do druku
Ja kupilam u mnie, w Finlandii. Ale wiem, ze sa one popularne w UK.
To jest nocnik z Mothercare. Bylo już o nim na forum, a jest super, rzeczywiście.
świetne, też bym taki chciała. Wczoraj młoda robiła bobki pod płotem w Ustroniu :oops: ale przecież musiała.
We Wrocku są i woreczki 10 sztuk zapasowe też!!!
Te woreczki, oryginalne do tego nocnika jak i te zapasowe w sprzedazy, to nie wiem czy sa BIO (chyba nie), ale za to maja ten absorbent na dnie,co chlonie siku. Nie wiem, co w tym absorbencie jest (szkodliwy? nie?). Ja mam inne woreczki - lokalnie kupione, bez absorbentu, za to bio. Ale w sumie po co absorbent, jak mozna zutylizowac od razu to, co tam w nich ma sie znalezc. I wszystko ekologicznie bardziej. Patent w sumie niezly na ten caly nocnik i reszte.
ps. i w sumie co do patentu, to wszedzie na kazdej czesci nocnika ma informacje dotyczace roznych czesci swiata, ze ma patent. Niezle obstawiony.. a to tylko nocnik, heh..
Worki z absorbentem są fajne jak się nie ma gdzie zawartości wylać bądź wyrzucić :lol: a to czasami się zdarza.
miałam sie jeszcze nie chwalić naszymi pierwszymi sukcesami w "treningu" nocnikowym (jak to nazwać żeby tak drastycznie nie brzmiało?) ale się nie moge powstrzymać :)
Karinka siusia na nocnik! Ale jaki! Nocniko-sedesik :)
o taki: http://www.bobosklep.pl/nocnik-sedes...ski-p-101.html
dla mnie bomba bo wcześniej Karina miała trzy nocniki: zwyczajny, z bajerami i super wygodny z oparciem i żaden nie przeszedł. Po prostu za nic nie chciała na nich siedzieć mimo że dawałam przykład a nawet posunęłam się do użycia..:hide: A zanim skończyła roczek była wysadzana i pięknie robiła kupki do nocnika. Skończyło się jak się nauczyła z niego wstawać. Od tej pory oswajałam z nocnikiem, pokazywałam, zachęcałam, delikatnie bez presji, miesiące mijały i nic. Nocnik służył do zabawy.
A odkąd mamy sedesik, który nota bene stoi naprzeciw "dorosłego" sedesu i wygląda niemal tak samo (nakleiłam nawet naklejkę imitującą spłuczkę, powiesiłam dodatkowy papier toaletowy) Karina dzielnie naśladuje mamę i tatę i razem z nami biega do łazienki, podnosi klapkę, siada i mruczy: sisi sisi :) No i bardzo często robi to siusiu :applause:
Rano, od razu po wstaniu, zawsze. Po drzemce prawie zawsze. Po kolacji bardzo często. Do pieluchy tez robi no i jeszcze nie sygnalizuje, a raczej sygnalizuje po, ale na to jeszcze przyjdzie czas, nie spieszy mi się. Najważniejsze że zaakceptowała nocnik i podoba jej się siusianie do niego.
Gratulację..i córci klaszczemy bo to jej sukces przede wszystkim!:applause:
Fajowski ten nocniczek, ale najważniejsza jest w tym wszystkim dzielna Karinka, brawa dla niej :applause::applause::applause:
Brawa dla córy:applause: A nocnik super- dobrze wiedzieć na przyszłość,że takie bajery istnieją:)
A wiesz?Coś w tym jest,bo moja córcia też taki miała i też go bardzo lubiła za to,że wyglądał jak "dorosły".
A pomysł z naklejką i papierem super!
Gratulacje!
Mam taki nocnik i wylądował u Teściów bo jest niestabilny IMO i nie trafiony dla chłopca, bo ta dodatkowa wkładka jest beznadziejna. Kupowałam go bo myślałam dokładnie tak jak Ty że będzie podobny do dorosłego etc, ale nie sprawdziło się. Kacper ogólnie ma w nosie nocnik i zazdroszczę Ci, że u Was to się sprawdza.
He, he....niezły wynalazek ;) Też nie wiedziałam, ze takie nocnikosedesy istnieją :omg:
Fajnie,że Twoja córka go zaakceptowała :)
To chyba jest ,,damski" nocnik,u nas by się nie sprawdził.
U nas taki sam nocnik czeka na właściwy czas :D Bo póki co córcia kupe wali podczas jedzenia cyca :rolleyes:, a siuśki nie umiem rozpoznać kiedy robi:frown
A tak bym chciała wypróbować po Waszych sukcesach....
:applause:
wyczesany tron:)
Gratulacje dla Was.
Tron jak się patrzy, super. :D
Szkoda, że dla chłopca się nie nadaje, oj szkoda. :mrgreen:
Rzeczywiście fajny i wydaje się nie drogi :cool:
a ja kupiłam Sofce taki:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30141225
mniejszy niż "nocnik z kaczuszką", ma zabudowany przód i generalnie jest bardzo stabilny. Cena i kolory też są plusami dodatnimi tej inwestycji :)
U mojej córki nocnik z IKEA przepadł z kretesem, jest jej na nim po prostu niewygodnie. I istnieje ryzyko uderzenia się o ten zabudowany przód.
ergo - zazwyczaj mieszkają w nim klocki. Drugi jest większy, szeroki, bardziej płaski i z teletubisiami - po wakacjach Zosia jest w 90% odpieluchowana (pielucha na noc, długą podróz samochodem i wpadki w chwilach złości/histerii/rozpaczy - niepotrzebne skreślić:twisted:, nierzadkie u mojej dwulatki).