-
u nas właśnie ubraniowo nie ma problemu - ja mam koszulkę termoaktywną tylko + czekoladowa grecja + 36 stopni od maluszka.
młodzian na górę ma bodziaki bawełniane + śpioszki + bluza + kamizelka (=2 kaptury), na nóżki skarpetki + dół śpioszkowy + wełniane getry na pół złożone, czyli podwójne.
ja zmarzłam jedynie w policzki, syna obmacałam po spacerze - ciepły w każdej części.
a było to wczoraj przy -12.
tylko ten kaptur nieszczęsny :roll: pomoże jakaś znawczyni??
ps.grecja bawełniana , bezwełniana ;)
-
Ta chustonówką co u Vegi XS kupiła to byłam ja:) Kurtka powedrowała do Vegi,wiec moze jest jeszcze u niej w sklepie.Na mnie miała stanowczo za krotkie rękawy.Ale jutro przejade sie chyba do vegi i kupie S-ke bo czekanie na koale zaczyna byc irytujące a zdzieciem nie ma jak wyjść.pozyczyłabym od męża narciarska ale on nosi rozmiar 56 a ja 34/36 wiec mozecie sobie wyobrazić jak wygladam...
A mam jeszcze pytanie.Czy wersja De Luxe nie jest większa od zwykłej przez te dodatkowe panele?
-
dodatkowe panele są odpinane przecie. ale nie mam porównania, bo w me łapki trafiła jedynie wersja delux. ciepełko trzyma rewelacyjnie, ale co worek, to worek :rolleyes:
-
ja to sobie wymyśliłam że póki dziec mały to zmieścimy się bez panela i nie będzie już workowato. :-) przejade się jeszcze jutro w jedno miejsce może uda mi się kupić ciepły wełniany płaszcz typu ponczo co by dało radę się razem dopiąć.