Ja mam pożyczoną Nati i uważam że jest bardzo fajna i dobrze mi się nosi, choć nie mam niestety porównania z innymi, b mam drugą kółkową. Jednak w sierpniu mam zamiar kupić swoją wiązankę i myślę że będzie to Nati :)
Wersja do druku
Ja mam pożyczoną Nati i uważam że jest bardzo fajna i dobrze mi się nosi, choć nie mam niestety porównania z innymi, b mam drugą kółkową. Jednak w sierpniu mam zamiar kupić swoją wiązankę i myślę że będzie to Nati :)
Ja oceniam Nati na 4 ale z dużym plusem :)
Nosiłam w niej mojego Franka, gdy tylko skończył 3 miesiące. Bardzo dobrze się wiązało kieszonkę i 2x, potem na biodrze.
Chusta była stabilna, nie trzeba było poprawiać. Jedyne 'felery' to: duży węzeł, ale jakby zmniejszał się w miarę używania chusty oraz kiepskie kolory - takie jakieś przyszarzałe.
dziewczyny kupiłam Nati sunset i jestem przeszczesliwa :D
jak tylko ja dorwe w swoje łapki to tez zdam relacje
Mamy od 2óch dni nati marsylia i mięciutka jest i zaskoczony jestem pozytywnie, aczkolwiek żaden ze mnie znawca, raczej znafca :idea:
a tu zdjęcie po pierwszym wiązaniu Jeremiego (wybaczta uchybienia w sztuce wiązania)
http://images24.fotosik.pl/258/803c4005555c9503m.jpg
No z tymi 2 dniami to chyba kolega przegiął :D mija dopiero jeden dzień :twisted:
Za to jak na jeden dzień ćwiczeń - odliczając pół dnia na pranie i schnięcie chusty to wiązanie jest OK.
Wyglądacie super ;)
żyję w takim tempie, że nie liczę dni :lol: od razu jak wyschła, nawet nie ćwicząc od razu wyskoczyłem zachustowany na osiedle...cóż za poruszenie wywołałem, mały sobie smacznie spał i mruczał.
brawo za odwage :-) to mi sie podoba - wszak chusta do noszenia jest :-)
podkul dzieciecia nozki aby mialo je "pod siebie" bardziej (wtedy plecki sie ladnie fizjologicznie zaokragla i zabka nie bedzie zbyt rozkaraczona) i bedzie gites kieszonka :-)
no to opowiadam
otwieram pudełko ....mięciutka ....od razu przytulam ją ...nasza wyczekiwama NAti Sunset ...
od razu motam Tymka a on ...bach śpi :roll: ..typowa reakcja ...
Miekko zawiązuje węzeł ..skosne tkanie baaaardzo pomaga przy dociąganiu ..nawet nie wiedziałam jak bardzo bo to moja pierwsza skosnotkana
ładuje do pralki ..wyciagam ..qrcze jeszcze mieksza? to może być jeszcze miększa???
tak może !
węzełek malutki
a ona delikatna ..no super !
i wcale nie gruba !
kocham ją od pierwszego ..otwarcia pudełka :roll: :twisted:
http://img232.imageshack.us/img232/3...8081508xz9.jpg
:op:
nie za bardzo ( nisko) wpadła pupcia ?
http://img160.imageshack.us/img160/7...8081513qp2.jpg
moze troszke skoro masz watpliwosci :-) ale moim zdaniem bardzo ladnie
i bardzo mi sie podobacie :-)
ha ! własnie wiedziałam że za bardzo ta pupinka tam wisi :roll:Cytat:
Zamieszczone przez ithilhin
Musze lepiej dociagać .
:thanks:
To jak już będziesz dociągać to troszę jeszcze na pleckach poniżej karczku ;) ślicznie Wam w tym kolorze :)
no własnie :( ..troche miał tam luzy ..i chyba za mało materiału pod pupcią a za duzo przy głowie :oops:
dziekuje za porady
Ide w piatek na warsztaty we Wrocławiu to bede walczyć dalej z kieszonką :wink:
Dzielisz chustę na 3 części - 1/3 przy karczku, 1/3 na pleckach i 1/3 pod pupcią (przy małym niemowlaku oczywiście tak wychodzi).
Czyli po prostu środek chusty powinien Ci wypaść na środku plecków i będzie super.
I naprawdę się nie przejmuj - praktyka czyni mistrza a to śliczna kieszonka jak na początek - naprawdę :)
:thanks:
Nati Marsylia to moja jedyna chusta ale uważam, że jest super!
Mam Natkę od 3 miesięcy. Użytkujemy w miarę intensywnie (prawie codziennie) i na prawdę jest suuuper! Miękka była od początku ale teraz zmiękła jeszcze bardziej (miękkością przebijają ją jedynie zielone konopie hanti :) ) węzeł malutki, dobrze się dociąga. Mam kolor toscania (zieloniutki) więc nie narzekam na bladość kolorów, bo raczej się w oczy rzuca :D A 7,5 -kilowa Hania robi się w niej zdecydowanie lżejsza :D :D
Daję jej "5"
zdjęcie stare, ale trochę chustę widać... :D
http://images25.fotosik.pl/209/d522ffe4fdec10fdmed.jpg
Choć kolory są bardziej intensywne "na żywo"
http://images29.fotosik.pl/210/6980f97a84d25b75med.jpg
:rolleye:Cytat:
Zamieszczone przez zielanka
boski !
Noszę w Nati Colorado już drugi miesiąc i jestem bardzo zadowolona. Mam porównanie z Hoopem, ale zbyt krótko w nim nosiłam, żeby odczuć jakąś różnicę. Miałam go pożyczonego zanim Nati do mnie dotarła, więc i tak wszystko było dla mnie wtedy nowe i niesamowite :)
Z Nati jestem bardzo zadowolona. Kolorki piękne i takie "moje". Na początku była dość szorstka, ale teraz jest coraz lepiej. Dalej nad nią pracujemy. Mąż też nosi i jest zadowolony. Daję jej 5. Jest moją pierwsza chustą, na niej się uczyłam i w sumie nadal uczę nowych wiązań...
nabylam nati marsylie i jestem mega zadowolona! choc to moja pierwsza chusta to nie wyobrazam sobie innej (na razie :) )
a to nasze 1sze wiazanie w marsylce
http://i293.photobucket.com/albums/m...e/S5005179.jpg
Mam pytanie gdzie mogę kupić Nati np. w wersji Toscania :?: Wiem, że kupujecie też Sunset. Na stronie firmowej nati takich kolorów nie ma...., albo ja nie umiem szukać :?
Podoba mi się Colorado 2 i Sunset 2, ale z tego co widzę na firmowej stronie są tylko dostępne Nati Ring w tych kolorach, a ja chcę wiązaną.