Z sentymentu- Girasol Amitola(te kolorki i polowanie na ta chustę...ach):cryy:
Z uwagi na to że to pierwsza chusta -Babylonia Pineapple:frown
Z uwagi na to żę unikat -Rapalu różówe Koty:duh:
Wersja do druku
Z sentymentu- Girasol Amitola(te kolorki i polowanie na ta chustę...ach):cryy:
Z uwagi na to że to pierwsza chusta -Babylonia Pineapple:frown
Z uwagi na to żę unikat -Rapalu różówe Koty:duh:
Chyba moja Mee silver pink farbowana mi przez Liv była niesamowicie piekna.
Różowe indio. Jest w dobrych rekach, ale tęsknie czasem za nim...
indio cobalt - rouge. W dobre ręce poszło, ale mąż ostatnio o nie zapytał i był chyba zły, że sprzedałam to i mi się zatęskniło też. ale cóż dla mnie zdecydowanie za długie.
kotki natkowe niebieskie :(
Lniany kamyczek :( i oberżynę, nawet dziś mi się śniło, że założyłam temat odkupiający :P
pawie garnetowe:(
Turkusowe pancy z kaszmirem.
Lubię ten wzór, a i na kolor mam fazę...
Sprzedałam mysląc, że nie doczekam się trzeciego malucha, a tu proszę... :)
srebrne gekony :( sprzedałam myśląc że to tylko chusta jedna z wielu, nie sądziąłm że poczuję sentyment.... buuuuu
Nsn ale dziś do mnie wraca:)
:hide::hide::hide: spośród ponad 100 chust, żałuję jedną, wkładając ją do koperty już wiedziałam, że to błąd...
indio rożek :cryy:
Ponownie wpiszę się w wątku - żal mi moich pawi w gradacji, naprawdę za nimi tęsknię :(
Indio Ultramarine... Mięciutkie jak kaczuszka, bez zaznaczonego środka, no i ten kolorek :(
No ale co poradzić, długość nie moja była...