dziekuje, wypróbuje
ja na szczescie mam suszarke bębnową, to wkąłdy w niej susze a kieszonki dłużej schną, ale nie tak długo, tylko my juz drugi dzień grzejemy,
w czerwcu
Wersja do druku
Tak, mamy meeega problem, pieluszek zaczyna brakować :( Myślę nawet czy by kaloryfer elektryczny nie podłączyć :hide:
my jeszcze nigdy o tej porze roku nie grzalismy, ale jest tak wilgoc w powietrzu, a jak sie troche grzeje
to powietrze jest bardziej suche, jest troche cieplej w domu i przyjemniej, bo na zewnatrz masakrycznie
u nas też problem ze suszeniem, wszystko wilgotne i śmierdzące, wczoraj musiałam jednorazówkę wrzucić na tyłek, bo nic suchego już nie było :(
U nas nie ma nawet jak grzać,bo centralne wyłączone. Eh tego nie przewidziałam pakując się w wieli :duh:
Ale nie żałuję,pięknie sobie wiszą :rolleyes:
jest okazja na zdjęcie pieluszek jak wiszą :)
lilsi powiedz mi ile tej sody dac do wody?:confused:
Przyznaje bez bicia, że całego wątku nie czytałam, więc może już było...
Piorę teraz w dzidziusiu + olejek herbaciany, chcę przejść na orzechy. I teraz pytanie - czy jak do orzechów dodam olejek herbaciany, to on mi już pranie (pieluchy) odkazi, czy jednak potrzebny jest detergent?
Pytałam już na forum o pranie pieluszek w orzechach i nie powinno się. Zawierają one saponinę,która pieluszki zatłuści. Jeszcze olejek do tego, już w ogóle będzie sajgon :P
nie mam czasu na caly watek...
moja pralkaostatnio urzadza przy praniu pieluch pranie na sucho, czyli cala wode wchlaniaja wklady i przewalaja sie mokre ale bez nadmiaru wody. Przez to mam wrazenie, ze nie sa doprane. Nie mam jak dolewac wody, bo polmaraton z dzbankiem 3 litrowym to nie dla mnie (ostatnio bylo 7 kursow po calym domu, by zalac pieluchy). Dlatego zastanawiam sie nad zapakowaniem ich do babcinej frani a potem do automatu na reszte zabiegow (plukanie, wirowanie). Czy ktoras z Was probowala takich kombinacji? Jak to zniosly PULe?
Ja miałam tak samo przez pewien czas i wrzucałam na podwójne płukanie i było lepiej, albo zmniejszałam ilość pieluch w bębnie..
Ja ostatnio prałam we frani i wirowałam PUL w wirówce - moim zdaniem super, żałuję że nie mam w domu :D
I też polecam mniej wkładów do prania dawać :)
dziewczyny, po plamach nie ma śladu...słońce czyni cuda. Nie wiem dlaczego nie wierzyłam :D
Ja mam trochę nietypowe pytanie, ale jak najbardziej związane z praniem. Kupiłam napy fresh i dzisiaj pierwszy raz dodałam do prania. Program ten co zwykle, dałam lovelle i sodę jak zwykle. Pralka naprodukowała mi cały bęben piany. Czy to normalne przy NP? Czy może zareagował tak z sodą?
No właśnie płynu do prania tyle co zawsze, dlatego tak mnie ta ilość piany zdziwiła. Niemniej jednak pieluchy się ładnie wyprały, więc pytam z czystej ciekawości :)