Anna Storcha, właśnie mi młodzież usnęła. ale bosko trzyma ta chusta!
Wersja do druku
Anna Storcha, właśnie mi młodzież usnęła. ale bosko trzyma ta chusta!
wellen japura - pożegnanie z chustą, bądź pożegnanie z kolorem :twisted:
W plecaku z Katmandu :love::love: chyba się zakochałam w tej szmatce:-)
kurcze nie wiem...teraz chłop zdzieckiem idzie... w inkę ich zamotam chyba..
Dziś moją chorą córeczkę tuliła wełniano-pasiasta, różowa Natka.
girasol opuncja meksykańska
bondolino:D
Dzisiaj Indio Grafit kaszmirowe, a przez poprzednie dwa dni Orisek Sanami testowy.
Inka i Ono Natural.
aare wełenka i nati, również z wełną
wellen japura
Fog:rolleyes: Muszę się nacieszyć zanim chusta wróci do właścicielki;-)
Wczoraj w nosidle O&A - pierwszy raz od 3 miesięcy:applause:
No to ja w pawiach ;) i girasolku
Byliśmy wczoraj z dziećmi w Parku Mikołaja na wycieczce. Zosia chciała biegać sama, ale w końcu się zmęczyła:lol: , a ja nowego Hotslingsa Laureen myk z torebki. (w zapasie był jeszcze kaszmirek, ale nie użyty).
a ja wlasnei szykuje nowke sztuke czarne bondolino na wyjscie, juz sie ciesze bo chyba sie pokochamy, bo widze ze sa udogodnienia ktorych nei bylo :)
dziś znowu Anka Storcza ale na krótką chwilę, łeee
nati wełna czerwona grecja
Znowu HS, ale dzisiaj bolały mnie plecy i ramię :frown Chyba Zocha już na niego za ciężka( zwłaszca w zimowym stroju), a szkoda, taki cudny ten pouczyk.
A my w sobote maly spacer w welence pasiastej nati fioletowej, a wczoraj po domu w nati grecji fioletowej - ale milusia jest ona :thumbs up: