spacerowo solsbury :love:
w domu fogg
Wersja do druku
spacerowo solsbury :love:
w domu fogg
W nowej starutkiej Katji.
Na spacer rybeńki a po domu loden.
fioletowy pasiak wełniany nati na spacerze, psling viola tradycyjnie już po domku.
U nas dzisiaj mąż nosił sam z własnej inicjatywy, w nubiku, bo się nauczył wkładać Aldo na plecy :D A ja krótko tylko w girasolku BRW :) tez na plecach.
długa zara candy i krótki rosenholz.
i tak przez następne cztery dni, póki nie wrócimy do domu ;)
a my dzisiaj w nati sweet place brązowej
dziś pierwszy raz od daaaaawna (choróbska, mrozy i inne inkszości) w nubigo do przedszkola go,go,go, a na dokładkę odkurzyłam maru na wieść, że niedługo dostanę pasujące do niej getry i testowałam, czy aby plecak z krzyżem z niej wyjdzie. Jak się uprzeć to wyjdzie ;)
jak zwykle bb pineapple, ale nowwy storch już sie pierze na jutro :)))))) listonoszom laskawie wybaczam..
w moim własnym, wyczekanym, upragnionym eibe. po dzisiejszym wyjściu chusta numer jeden.
przedwczoraj,wczoraj i pewnie dziś
calyx :)
czerwona wełenka nati
lizanie podłóg w Ono,
no i do usypiania, jak codziennie, niezawodny pouch chusta.pl
Nubik - mąż nosił dzisiaj juz 3 razy :D chyba mu się spodobało :)
Ja na chwilę girasol i motyle Palla Usherri niebieskie - kapitalna chusta :thumbs up:
fioletowe paski nati - chusta podomowa ;)
Ja wczoraj zaklinałam wiosnę w Jade Spring, ale nie poskutkowało, więc dzisiaj wskoczyłyśmy w błękitne wełniane śnieżynki. Zośka mi śpi na plecach już godzinę, zasnęła w drodze ze żłobka.
Nino wełenka, kółkowy girasol.
Testowa LL z bambusem.
jak zawsze pawie...
indio silk natur :)
wełniana grecja Nati
Indio Loden
eibe
wełniany pasiak Nati i kółkowe indio z lnem :)
Fioletowa grecja Nati i teraz maz w nubiku :)
Girasolowe Tulipany. Bart zasnął, jak tylko powąchał chustę...
manduka i krotka lisa
Va! przepiękny Awatar! No mistrzostwo świata! Zawiszczam i też taki chcę! Wracając do tematu: wełniany fioletowy pasiak Nati i wełenka czerwona również Nati. (no piękny ten awatar)
Lemongrass
kobalcik :)
dzis spacer po błotach wiec przydała sie Ulka :)
OT. avatar Va rzeczywiscie wymiata!!!
wczoraj rozek a dziś pawie
cynoberek, ptaszki jedwabne i wedrujacy didysling
jedwabne fale a jutro eibe i jedwabne art deco :)
avatar rewela, ale to już gdzieś pisałam
u nas na tapecie nieodmiennie eibe. pewnie wyskoczę z niego, jak już będzie nieprzyzwoicie brudne
eibe, zara trigreen i jedwabne art deco :)
oj bardzo :) zamotalam go od razu na poczcie :) a foty beda jak maz bedzie :) sa piekne IMO najladniejszy ellevil. w sam raz na wiosne!
Dziś nie nosiłam, ale wczoraj w Dolcino Bali. Całą zimę w niej nie nosiłam i zapomniałam, jaka jest fajna.