agat bawełniany, garmety i tula z oki sia :)
Wersja do druku
agat bawełniany, garmety i tula z oki sia :)
wiosennie w betuli
Dziś nie noszę, kręgosłup mi siadł i umieram ... buuuu
A Aura ząbkuje i właśnie chce być noszona...
:cryy:
Uwierzyć trudno, ale wracam do gry. Przynajmniej na chwilę. Trzy dni pod rząd elipsy lilia :applause:Kręgosłup pewnie zapłacze (Dośka, ślę życzenia powrotu do formy) i kolana też. Ale co tam. Jako matka od roku niekarmiąca zagłuszę ból czerwonym winem :wink:
Dziś noszę róże Afrodytki w torbie.
Użyłam raz- zamiast tetry na obcym przewijaku :lool:
Cycatki! :heart:
Phi i tula :)
Nati fuego codziennie:) bo to pierwsza i jedyna jak na razie chusta w moim domu
Turkish Towels. Mój pierwszy hw...
Mięciutki jak kaszmirowe indio, chociaż to sama bawełna...
* klikam z telefonu przez Tapatalk *
Girasol LaChicaBonita
Indio mare- chwilowo codziennie:-D
Natibaby Assuri Mavi
Mocowałysmy się z wiatrem w żałobnych pawiach.
Pawie fioletowe :love:
Kokadkowe owieczki, na 5 minut, ale się liczy :high:
Kojenie porannej histerii po wygłupach z tatą, zakończonych obrażeniami na ciele - dawno nie wiązana kieszonka w Perełce Style. No ale teraz śpi, także chyba skutecznie ;)
wysłane z telefonu
Wczoraj wicher, dziś deszcz... Zwiewałyśmy w jedwabnych Skowronach Didka.
Mam ostatnio jazdę na jedwabie ;-)
phi i tula :heart:
Nie sądziłam, że jeszcze tu zawitam, ale się udało :vagen: na plecach do przedszkola i z powrotem, a towarzyszył nam girasol
Na plac zabaw w ukochanych plecaczkowych Gekonach Tanami;)