chciałam prosić o radę, zastanawiam się nad zakupem którejś z książek "Czy umiesz gwizdać Joanno" lub "Chusta babci". czy macie je w swoich biblioteczkach i czy czytałyście dzieciom? jakie byłby ich reakcje?
Wersja do druku
chciałam prosić o radę, zastanawiam się nad zakupem którejś z książek "Czy umiesz gwizdać Joanno" lub "Chusta babci". czy macie je w swoich biblioteczkach i czy czytałyście dzieciom? jakie byłby ich reakcje?
Mam Chuste babci i wlasnie kupilam Czy umiesz gwizdac Joanno.
Probuje ich oswajac ze smiercia, bo ich ukochany dziadek ma raka i nie wiem ile jeszcze pozyje.
Zaczelismy od Zegnaj panie Mufinie a teraz beda inne.
Jesteśmy świeżo po pogrzebie dziadka.
Syn 6 lat. Joanna unas bybyła trudna.
Jesteśmy po lekturze Żegnaj Panie Muffinie oraz Esben i duch dziadka.
Ale Esben nie wiem czy jeszcze dostępny.
Natomiast uważam, że tego typu lektury nie są potrzebne na zaś.
Gdybym nie miała tych książek to mój syn który jest mega wrażliwy przyjąłby to tak samo jak z książkami.
dziękuję za odpowiedzi. w tej chwili temat śmierci bezpośrednio nie dotyczy mojej rodziny, chciałam kupić książki, postawić na półce i tak mimochodem czasem wyciągnąć, żeby córka (5 lat) po raz pierwszy nie zderzyła się z tematem odchodzenia gdy będziemy żegnać kogoś bliskiego. W naszej lokalnej bibliotece niestety nie ma tych tytułów a jeśli są wartościowe to wolę je kupić teraz w dyskoncie a nie później, gdy okażą się potrzebne na allegro za kosmiczną kwotę ;)
martaaa jeśli jesteście katolikami to polecam biblię. Niedługo Święta Wielkanocne temat śmierci mocno z nimi związany.
Ksiądz Twardowski ma świetne książki.
Nam najbardziej pomaga wiara. Dziecko wie że teraz dziadek jest tak szczęśliwy jak nigdy w życiu i że czeka tam na nas. A w niebie jest tak dobrze że trudno to sobie wyobrazić.
Natomiast jak umiera ktoś bliski to te wszystkie książki są zbędne.
z tematem śmierci kogoś bkiskiego nie da się oswoić czy przygotować. To trzeba przeżyć.
O umieraniu jest jeszcze Piumini "Maciuś i dziadek".
spadłamznieba: dziękuje za wpis, bo jest w nim sporo racji ;) faktycznie skupię się na Biblii. Dokupię jeszcze "Chustę babci".
dziekuję za wszystkie odpowiedzi.
O śmierci nie kogoś bliskiego, żeby dziecko jakoś oswoić z tematem podobały mi się Czarne życie (już dawno wydane i raczej nie do kupienia) i Tajemnica śmierci (może jeszcze gdzieś można kupić). Przy czym one nie są bardzo katolickie - pokazują, że istnieje różne podejście do tematu, nie mówiąc przy tym, żeby któreś było lepsze.
wysłane z telefonu
Dziewczyny, pomóżcie, bo mi zaraz głowę rozsadzi od myślenia ;)
Usiłuję sobie przypomnieć tytuł książek/łamigłówek z czasów PRL. Pamiętam, że były to zbiory różnych zadań - logiczne, połącz kropki, labirynty itp. Każda książka miała numer, było kilka/kilkanaście?
Ktoś kojarzy? :-)
Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014
Wesole minuty chyba. uwielbialam :)
Natala, jesteś boska! :-)
Chodziły mi po głowie Wesołe litery!
Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014
Dziewczyny, czy znacie serie ŚWIAT W OBRAZKACH wyd.Olesiejuk? Warto? Polecacie?
znamy, moje dzieci polecaja :) strazakow znam na pamiec...
ilustracyjnie rozne, tlumaczeniowo tez - ale generalnie da sie to poczytac. i samemu sie sporo mozna dowiedziec, przy okazji. dla mlodszych raczej - u nas byl szal jak F mial - bo ja wiem - 4,5 lat chyba, przy W jakos podobnie - ale i teraz zdarza im sie wyciagnac i poczytac co ich interesuje.
Mnie to ilustracyjnie nie odpowiada i nie lubię serii, które mają milion części. Pewnie wśród tego wszystkiego są jakieś perełki, ale ja hamując moje zapędy zakupowe obiecałam sobie nie kupować średniaków ;).
Z google znalazłam o Mikołaju mają znośne ilustracje imo, co potwierdza że części są nierówne.
http://www.makim.pl/environment/cach...x_32669878.jpg
Dziewczyny pomóżcie :) Marcysia dostała pierwsze w naszej karierze zaproszenie na urodziny do kolegi z przedszkola i bardzo chce mu dać książkę :) pojęcia nie mam, co lubią 4-letni chłopcy (u nas dopiero 3 skończone ;)), myślałam o "365 pingwinów" lub "Tappi" - byłoby ok? a może podpowiecie coś jeszcze?
Pingwiny lub 999 kijanek na pewno trafią ☺.
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Tappi super - tylko ten bardziej obrazkowy raczej na poczatek. Albert tez fajny. Wesoly Ryjek - u nas hit nad hity. Zubr Pompik jw. :) - wszystkie ksiazki maja te zalete, ze jest ich wiecej - jak sie spodobaja to moze rodzice beda sklonni kupic/pozyczyc kolejen czesci!
Dzięki!
O Tappim myślałam o którejś części z wyborem, mamy jedną i M. lubi, chociaż teraz zobaczyłam "Urodziny Tappiego" z grą planszową - ma może któraś z Was? Fajne to?
O Alberta bym musiała dopytać, bo wyd. Zakamarki lubią, więc może już mają.
Ryjka, Żubra i Kijanek nie czytałyśmy, więc zaraz obejrzę :)
Pingwiny czytałam kiedyś dzieciom w przedszkolu i się temu chłopcu podobały (my uwielbiamy:)) dlatego o nich pomyślałam ;)
Z tego co wiem, to na szczęście czytają sporo, a rodzice lubią odwiedzać księgarnię Bullerbyn :)
na Kijanki imo dla 4-latka za pozno troche - choc ksiazka super sama w sobie.
Tappiego z gra ktos mial - kojarze z watku zakupowego, ale kto???
My mamy Tappiego z grą i jest w ciągłym użyciu:) dzieciaki lubią bardzo.
Polecam Tappiego z grą.
Chłopcy w tym wieku lubią różne gry i nawet jeśli są pasjonatami książek to będą woleli grę.
Więc tutaj dwie pieczenie na jednym ogniu.
A może zapytaj się rodziców o 2-3 propozycje i wybierz jedną z nich.
A może złożyć się na coś w 2-3 osoby.
U nas zazwyczaj się pytamy a przy większym droższym prezencie składamy się z kilkoma rodzicami (co bardzo polecam bo na takich urodzinach prezentów jest bardzo dużo)
Chłopcy w tym wieku chcą zazwyczaj to co jest na topie w przedszkolu a najważniejsi są koledzy i koleżanki na imprezie.
U nas fascynacja prezentami była dopiero teraz jak skończył 6 lat.
Na 4 i 5 urodziny najważniejsi byli goście i zabawa w sali zabaw.
Wklejałam chyba w zeszłym roku ;)
Moi lubią planszówkę bardzo. Memo mniej grają, ale dlatego że wolą drewniane.
Ale to chyba dla najmłodszego.
Gra jest fajna natomiast dla starszych dzieci będzie już nudna
Jest tam memo oraz gra planszowa.
Do gry planszowej dołączone są karty.
Karty z różnymi zadaniami do wykonania.
Np: znajdź na planszy renifera Chichotka, zatkaj nos na 3 sekundy, zrób trzy skłony, zamachaj rękami jak skrzydełkami, powiedz jakie zwierzę pływa w wodzie, znajdz na planszy 3 wilki, znajdź na planszy 3 trole itp.
Mój syn lubi w to grać ale im starszy tym szybciej chce kończyć.
Dla starszaków ona jest w pewnym momencie nudna.
i
moja Kasia lubi mamy kilka części. Hitem jest ludzkie ciało - choć wg mnie rozdział o rozmnażaniu słaby. po pierwsze zbyt hm precyzjny. Kasi czytaliśmy gdy nie miała jeszcze 4,5 roku więc opis "tatuś wprowadza prącie do pochwy mamusi" był zdecydowanie według mnie zbyt dokładny. Poza tym cóż - zbliża się poród więc mamusia jedzie do szpitala. I na pierwszym planie inkubator. i pan doktor w fartuchu.
Ale wiele rozdziałów fajnych i obrazki nie odstraszają. wiele procesów fajnie wytłumaczonych.
Mamy też o ziemi - ulubiony rozdział dotyczy wulkanów. W tej części trzeba jednak czasem tłumaczyć tłumacza.
ktoś tu pytał o książke o muzyce, obecnie czytamy biblioteczną "w to mi graj" http://abc.tvp.pl/27487572/w-to-mi-graj-bajki-muzyczne
ciekawa pozycja, najpierw czytam opowiadanie, później o autorze a na końcu słuchamy utwory z opowiadania, wyszukuje go na yt :) podoba się nam
Znacie pewnie serię OQO - czy któreś książki polecacie szczególnie? Mamy O żółwiu który chciał spać i chciałabym coś jeszcze :) Wiem, że Biegnij dynio, biegnij się przewijało na forum, ale to akurat niedostępne, a patrzę pod kątem zamówienia, które chcę klepnąć teraz.
Zolw chyba moj ulubiony jest :)
Czary, Drzewa po drodze, Orzechowy lasuch, Niedzwiedz lowca motyli, Maska lwa, Trzy swinki - te oprocz Zolwia chyba czytane byly najczesciej; Kukuryk tez - ale on jest dosc straszny, F zareagowal dosc histerycznie na pierwsze czytanie i potem byla dluuuga przerwa. Nie trzeba slow tez mi sie podoba - ale to akurat czeka na najmlodszego :)
O, dziękuję wam :) Zaraz coś wybiorę.
EDIT:
Niedźwiedź łowca motyli chyba będzie idealny dla miłośniczki misiów :)
Potrzebuję usystematyzować wydania Muminków.
Od czego zacząć, jakie to te obrazkowe warte zainteresowania? Jakie zbiorcze?
Wiecie, macie linki, poratujcie ;).
Całkiem na sam początek to bym powiedziała, że Muminki zabawa w chowanego z okienkami, Muminki mała księga Słowa i mała księga Liczby obie całokartonowe. Potem te obrazkowe z egmontu i wilgi - Urodzinowy guzik, Muminek i pierwszy śnieg, M i nowy przyjaciel, M i gwiazdka z nieba itd.
Są jeszcze te jakies zbiorcze Wielka księga przygód, ale tego nie miałam w ręku i nie mam zielonego pojęcia jak to usystematyzować.
Z Naszej ksiegarnj, to zbiorcze i pojedyncze to wszystko oryginalne opowiadania, tylkk okladki inne? Wkleje zdjecia, jak usiade do komputera.
To pk kolei jedna kartonowke Slowa mam, potem Egmont wiem jak wyglada. Egmont i Wilga, to samo wydalo, wydawca sie zmienil, czy to inne serie?
I juz te oryginalne, to ktore wydanie najsensowniejsze, warte uwagi?
Muminki mam jeszcze z czasów swojego dzieciństwa.
Te pojedyncze wydania z ilustracjami autorki - tylko te z ilustracjami autorki są oryginalne
Tych których mi brakowało dokupiłam bo były wznowienia.
Te z NK zbiorcze nie wiem jakie są
A jeśli chodzi o kolejność to Kometa jest pierwsza. Aczkolwiek tutaj na forum kiedyś ktoś pisał że Trole.
Kiedyś w necie znalazłam ciekawą wypowiedź dziewczyny która pracę licencjacką albo magisterską pisała z Muminków.
Wpisz w wyszukiwarkę google to na pewno znajdziesz.
Tam też było napisane o Trolach, ze nie są wcale pierwsze i co ciekawe wydane w PL niedawno.
Patrząc na to co piszesz i lubisz a czego nie to te skrócone raczej ci nie podejdą bo to jakby na motywach a może nawet i nie. Coś wymyślonego nie oryginalnego.
Sie zebrac do komputera nie moge. Wpisywalam pewne zapytania, ale jakos bez rezultatu rewelacyjnego ;).
Skrocone sa z ilistracjami jak z tv, tak?
Nie podejda mi mowisz ;). Jakos nie nachodzi mnie niechec do tych skroconych. Wybiórczo mam, bo ostatnio poruszany Mikolajek na motywach mnie razi, Muminki nie. Moze dlatego, ze Muminkow wiecej w popkulturze, wieczorynka, ktora jakis czas temu ogladalam na odmozdzenie. Musze skonczyc, bo jakos na 100 ktoryms odcinku skonczylam.
Czy ci podejdą to teraz już nie wiem.
Napisałam to wnioskując z wcześniejszych wypowiedzi.
U nas bardzo lubiane Muminki z egmontu natomiast u nas się czyta wersje skrócone oraz oryginały.
Mikołajek ze Znaku u nas uwielbiany. Syn w grudniu na urodziny dostał Zima Mikołajka i przeczytana już X razy. Oryginalne długie też mamy i część przeczytana (chyba nawet kiedyś pisałam o tym tutaj) ale te krótki ze Znaku są super jak dla nas.
Natomiast są też jakieś inne z nieoryginalnymi ilustracjami ale o tych nie mogęnic napisać bo nie miałam w ręku.
Znajomi którzy mają chłopców w wieku 4-7 lat i dostali od nas w prezencie na Boże Narodzeni Mikołajek i wielki cyrk (ten z kolorowymi ilustracjami) też są bardzo zadowoleni.