no to proponuję tradycyjnie, skoro mamy pogodę - pałacyk zielińskich w środę ok 16.30 plus minus jak kto chce???
kto chętny?
Wersja do druku
no to proponuję tradycyjnie, skoro mamy pogodę - pałacyk zielińskich w środę ok 16.30 plus minus jak kto chce???
kto chętny?
Postaram sie dotrzeć. Choć dziś idziemy na szczepienie i nie wiem jak Lilka będzie ją przechodzić.
Myśle, że nawet jak dziewczyny sie nie wpiszą na forum to i tak zajrzą ;)
Jeśli tylko nie będzie padało to będziemy :applause:
na czarnowie pogoda pod zdechłym azorkiem. chyba nici ze spotkania
buuuuuuu:frown. A może w akademii kreatywności?? My niebawem wyjeżdżamy i znów nie będziemy miały jak dotrzeć na spotkanie:(
Pogoda teraz w kratkę, chociaż zapowiadają dłuższy okres słoneczności. To może ustalimy termin, a jeśli by padało - jakieś miejsce pod dachem? Ta akademia kreatywności np, albo jakaś kawiarnia? Ja jutro odbieram z poczty chustę :) i pewnie pierwsze próby nie będą łatwe, oczami duszy widzę wielki supeł w którego środku bezradnie sterczy Ania (czyli ja) i machający łapkami Bo :D
akademia kreatywności odpada - tam są teraz regularne zajęcia i nie ma możliwości zrobić łubudubu, jak to bylo ostatnio. no chyba że sie dogadamy z wlaścicielami na jakieś oddzielne spotkania raz w miesiącu, pewnei za odpłatnością, pomyślcie, może warto.
co do tego tygodnia - mogę jutro tylko, wiec jeśli któraś chętna, to proponuję popołudniowe spotkanie w pałacyku zielińskich. jak będzie brzydko, to będziemy się martwić:)
Ja jutro chętnie! :) A jeśli chodzi o odpłatność w akademii - myślę że można zrobić zrzutkę, zależy ile będą chcieli za spotkanie (nie wiem ile czasu potrzebujemy - 2 godziny wystarczy czy chcemy więcej?)
:hello:
moja Kasia męczy mnie, że chce się spotkać w Pałacyku z ciociami i ich dzidziusiami:D
więc może jednak się spotkamy?
będę jutro około 15-tej i mam piękną pasiastą kółkową:ninja:
Mały OT zrobię:hide:
Kielczanki znacie może jakąś nianię szukającą pracy? Jeśli tak, to poproszę o info na pw. Dzięki.
Co do spotkań to ja ostatnio w ogóle dla świata jestem stracona. Szlag mnie trafia i przydałoby się, żeby doba miała co najmniej z 36 godzin... :roll:
ja znam, już piszę:)
jestem tu nowa i ciesze sie ze w koncu moge sie cos dowiedziec o chustach, jestem zainteresowana kupnym ale w naszych sklepach nic nie ma a najgorsze jest to ze nie ma mi nawwet kto i co doradzic:(( chcialabym bardzo zobaczyc na czym to polega i dobrac odpowiednia do mojej Niu:lol:nki chuste jestem chetna na spotkanie jesli tylko bede mialka chwilke moze co szaproponujecie,?? jkestem na tym forum pierwszy raz zostawie swoje namiary728845444 prosze o ewentuyalkny kont albo smska jesli oczywiscie utalicie jakies spotkanko to ja sie pisze razem z mezem moim
Cześć Anuniat:)
Nie wiem, kiedy będzie następne spotkanko, ale jak się zrobi już brzydko i jesiennie to mam nadzieję, że spotkamy się kilka razy u mnie na kwadracie;-)
Bo na wyjścia to ja się niekoniecznie piszę, bo trudno mi połapać te moje dzieci. Rozłażą się w różnych kierunkach, matki nie słuchają, a Paweł to włazi wszędzie i ciągle mam wrażenie, że się zabije, bo on jest pozbawiony instynktu samozachowawczego.... Jakbyśmy się spotykały w bawialniach, to owszem, byłabym chętna, a jeśli odpadają bawialnie, to zapraszam do mnie, ale dopiero jak będzie paskudnie na dworze i nie będę z nimi chodzić na działkę.
Już jest paskudnie :(
Niestety, moje mają wirusowe zapalenie krtani. Zaliczyliśmy wizytę pogotowia i izbę przyjęć. Nie zostaliśmy w szpitalu na moją własną odpowiedzialność. Już jest lepiej...
OT: Ilekroć trafiam do szpitala dziecięcego w Kielcach zastanawiam się, czy oni mają organizowane jakieś specjalne szkolenia z arogancji i chamstwa wobec rodziców małych pacjentów?:twisted:
widziałam dziś pięknie zachustowaną mamuśkę około 14-tej na Sienkiewce:thumbs up:
czy to któraś z Was?:ninja:
edit:
w opuncji, więc to chyba była ostroszyc,
nie mylę się?
czemu nie zagadałam nie wiem...stanęłam i się gapiłam z głupim uśmiechem, tak rzadko widzę kogoś zachustowanego (oprócz siebie w lustrze), że mnie wmurowało z zachwytu (a ja byłam z wózkiem)
Jeejku a ja już się zastanawiałam gdzie Wy jesteście! Bo jeszcze nie spotkałam nikogo kto wiedziałby o co chodzi z tymi chustami, a jak ktoś mnie zaczepia to raczej z pytaniami "a czy to wygodnie", więc myślałam że może Ślichowice albo Stok, czyli raczej odległe dla mnie rejony (moje okolice to centrum i Kadzielnia/Stadion).
Szkoda że mnie nie zaczepiłaś :) Ja po południu codziennie pomykam na spacer, więc może uda nam się spotkać?
Pozdrawiam serdecznie!
Ania
a ja prawie codziennie po Kasię idę do przedszkola około 14-stej, właśnie Sienkiewką:mrgreen:
jak Cię dojrzę jeszcze to na 100% zaczepię:hello:
Hej, Ostroszyc, w takim razie mieszkasz w moich okolicach. Ja mieszkam na Zgody!! :D
Ooo a jak Twoje szlaki spacerowe prowadzą? Ja zwykle po południu do parku pomykam albo Kadzielnie zwiedzamy, może sie spotkamy? :)
P.s. mamy jeszcze 3 miejsca na warsztaty chustowania w sobotę...