ja tez czekam ...i sie doczekac nie moge....
Moja baylonia utknęła gdzieś po drodze...
Wersja do druku
ja tez czekam ...i sie doczekac nie moge....
Moja baylonia utknęła gdzieś po drodze...
a Madziu, natknęłam sie jakis czas temu na posta pewnej mamy islandzkiej na tbw, ona twierdzi ze ma mnóstwo chust bo kupuje wiadomo, za granicą i nie opłaca jej sie tego sprzedawac z racji kosztów wysyłki, moze chcesz do niej namiary? moze ma co fajnego? :)
Oh yes!
Rzufik is the best!!!!!:kiss:
Czekam czekam. Niedługo się doczekam:)
dziś się doczekałam na didkowe motylki :)
i ja się doczekałam - nasz przyniósł wiosnę :)
Ja czekam po raz pierwszy na chustę i już nie mogę...pewnie dzisiaj już nie ma szans...
ja też czekam i chyba się nie doczekam - nasz listonosz ma urlop ;)
Ja też czekam, na kuriera znaczy. A nawet na dwóch.
I jednak poczekam do jutra. Też tak właściwie na kuriera. jak ja to wytrzymam?
czekam, czekam i ja na mojego pana listonosza, co mi nowe indio przytaszczy :)
polecialo dzis priorytetem :)
A ja nadal czekam na kuriera. Nadawca napisał zły adres i chusta utknęła w magazynie.
Cóż, albo małż będzie kochany i jakimś cudem czas wyskrobie i się po nią kopsnie, albo dopiero jutro....
AAaaaaaa
dzis wciaz czekam na listonosza na paczke z pieluszkami i jeszcze na kuriera tez paczka z pieluszkami ;)
juz sie nie moge doczekac :bliss:
ja czekam na listonosza z motylkami didkowymi, tyle że sama sobie strzelam w stopę, bo domofon na czas drzemki wyłączyłam ;)
a ja na nic nie czekam, czyli chyba powinnam coś kupić nowego, żeby czekać.. to takie fajne uczucie :)
Mam nawet dwie. Na jedną czekałam szczególnie - jedwabne błękitne fale:bliss::bliss:
Małżon jednak wczoraj odebrał. Już wyprana, wyprasowana, aktualnie intensywne gnieciona- młody się oswaja.
a ja czekam... na samą chustę ponad miesiąc już :(
a na listonosza od 2 dni i nie ma :(