I to nie pierwszy raz :mrgreen:
zobaczcie # 507 i 508
Wersja do druku
I to nie pierwszy raz :mrgreen:
zobaczcie # 507 i 508
Tiaaa... ostatnio jestem w szmatexie (cudna koszulę za 2 zeta se kupiłam) i słysze jak właściciel do panienki mówi "No weź to wywies, zobacz kobiety takich używają" wskazując na mnie (nikogo innego nie było), lecę z wywieszonym ozorem, a tam... BB! :lool:
A ja kupiłam na Al za 3 dychy rajstopki ze 100% merynosa, a dzień później IDENTYCZNE za 2 zeta znalazłam w lumpku! :)
nemirowskaya- Ty farciaro! :thumbs up:
A ja w zeszłym roku dość często na merynoski polowałam ale bez powodzenia niestety... :-( Może jeszcze się coś uda. Chyba lepiej w tym celu się udać do lumpeksów "skandynawskich", co? :-)
ech, ja najbliżej chust to upolowałam kąpieluszki i otulacze cb :/ pytałam w jednym lumpku o chusty i nosidła to mi babka powiedziała, że nosidła były dwa razy- raz wzięła jej córka a raz kobita z kwiaciarni obok :/
Merynosków to kilka upolowałam, nieatrakcyjne są wizualnie, wiec nie cieszą się zbytnią popularnością. Za żaden nie zapłaciłam więcej niż 5 zł.
Jeszcze nie chusta ale Baby Bjorn w lumpku spotkałam ;)
a jak rozpoznać, że znalazłam wełenkę:confused:
a co to jest lumpek skandynawski?:hide::oops:
spojrzeć na metkę;) 100% wool itp
lompek, który sprzedaje ubrania przywiezione z krajów skandynawskich. różne loompki z różnych krajów importują ciuchy.
ja np. na zime zaopatrzam sie w skandynawskich, oni znają się na temacie zimna i zapobieganiu odmrożeniom;)
edit: letnie rzeczy za to zazwyczaj mniej znoszone są w tych z uk, więcej nówek i nowości się zdarza
edit2: iwarte podkreślenia jest jednak to, ze trezba wiedzieć, gdzie i kiedy wejść, w innym razie szybko mozna się zrazić widząc polo lagerfelda za 120 plnów;)
to ja się do WiOlowego pytania doczepię- też się chętnie dowiem jak na wyczuj odnaleźć z lumpie wełnę ;)
ciągnąc eot - znalazłam sweterek 100% merino:applause: mam próbkę do macoporównywania:thumbs up:
Chciałabym umieć rozpoznać włóczkę, bo w jednym lumpie zawsze mają mnóstwo, ale bez etykiet najczęściej:-(
Merynosy znajduję, ale chusta, chusta mi się marzy! ;)
Ja mam pięknego lumpka w drodze do pracy. Za niedługo ubiorę w merynosy całą rodzinę.
Dziś upolowałam koszulkę dla młodej z Reflex, i dwie pary paputków dla maluszka jedne z Joha, drugie z Janusa ( zresztą mi nie potrzebne, ktoś chce? chyba wrzucę na wymiankę lub do oddam ?) za wszystko zapłaciłam 3zł :)
W większości przypadków są to ciuchy na wagę lub te w koszach za parę groszy, bo "źle" wyglądają.
Mam stamtąd też śliczną kominiarkę dla córy, całą górę bodziaków, parę koszulek dla mnie.
Dużo też tam widuje swetrów z kaszmiru, wełny owczej
nautika, gdzie Ty takiego lumpka znalazłas? ja też chcę! Może jakiś namiarek, to w wolnej chwili skoczę? W moim co prawda kurtki Chanel za 500, ale ten segment mnie na razie nie interesuje...