bo to pasiaczek.Cytat:
Zamieszczone przez rebelka
a pasiaczki są super.
Wersja do druku
bo to pasiaczek.Cytat:
Zamieszczone przez rebelka
a pasiaczki są super.
bo to pasiaczek.Cytat:
Zamieszczone przez rebelka
a pasiaczki są super.
Moja turkish delight nie mechaci się wcale.
Chciałam dopisać się do wszystkich ochów i achów :D
mam BB Lychee i jestem w niej zakochana, nic to, że noszę w niej chłopaka :)
Teraz zastanawiam się nad dokupieniem kółkowej w bardziej "męskich" kolorkach )
ja tez mam Lychee (a do tego kółkową Papryczkę) :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez madziuchna23
jest świetna. większych różnic w stosunku do innych chust, które miałam nie zauwazyłam ale to chyba ja taka jestem, że mi ze wszystkim dobrze ;)
z pewnością jest jedną z cieńszych chust jakie miałam, idealna na lato: i struktura i grubość i kolor :)
edit.
po dłuższym noszeniu musze troche doprecyzować, że jest nieszczególna dla ciężarków. przy 11 kg córce w kieszonce osiadała dość mocno :( nie dało się dłużej nosić i sprzedałam.
ale jest fajnie śliska, i pomimo, że gęsto tkana to jest naprawdę cienka, taka aż chłodna w dotyku! z pewnością idealna na lato!
w ankiecie zaznaczę 4 (choć zastanawiałam się nawet nad 3 za nośność) ale to dlatego, że można ją traktowac jako chustę "sezonową" i tym zdecydowanie nadrabia ;) no i wybór kolorystyczny jest rewelacyjny.
To masz dokładnie taki zestaw jaki ja bym chciała mieć :)
a lychee jest przepiękna
wczoraj wrzuciłam na próbę na plecy moja 5 letnią córę, waży 21 kilo i co? BB ja utrzymała bez problemu, a ja prawie w ogóle nie czułam ciężaru, nie mam porownania z innymi chustami ale moja miłość do BB kwitnie
Nie macie pojecia jak ciesze sie, ze znalazlam ten watek. Przyznam, ze nie wiedzialam, ze jest tyyyyle roznych i rozniastych chust i jak maz stwierdzil, ze zamawiamy chuste i kazal mi wybrac kolor, to nawet nie sadzilam, ze powinnam jakos sprawdzic czy to aby dobry model.
Poki co jestesmy posiadaczami BB slen (granatowa, 4,90 m) i ciesze sie widzac tutaj takie pozytywne recenzje.
Ja dopisze swoje wrazenia, jak tylko mala pojawi sie na swiecie i bede ja w stanie (tzn. moje umiejetnosci na to pozwola, bo poki co to na razie tylko mnie przeraza to platanie) w taka chuste wsadzic.
mam BB kolkowa PAPAYA - wielki sentyment bo to byla 1sza chusta
i wiazana LYCHEE - choć różowa to Pan Mąż sobie zakupil, żeby mu do koszul i garniturow pasowala.. (wiem smiesznego mam meza) ale ja i corka go uwielbiamy
i te BB chusty UWIELBIAM
1. miekkie
2. swietne kolory
3. nie trzeba prasowac po praniu
noszę w blue curacao - kolor, grubość idealne na lato, poza tym tkanina jest lekko śliska, jakby chłodna w dotyku. wspaniale nosi (z tym, że moja młoda waży dopiero 7 i pół kilo), pięknie się dociąga, układa i wiąże w zgrabny węzeł. generalnie piątka z plusem :applause:.
ja mam 2 babylonie lychee tkaną i taką samą kółkową, Moja Mała na widok szmaty się cieszy;)nosi mi się w obu super, materiał przyjemny, nie do zdarcia;))sprawdza się jako kocyk, przekąska hyhy, to ja zakochana nie oddam;)
Dzisiaj przyleciala do mnie papryczka. Na pierwszy rzut oka, zdecydowanie grubsza/sztywniejsza od koiry, no i gdzie sa te pieknie sciete ogony jak u vatka?:cryy:
Ale za to kolory miodzio! :love:
Piekna jest!
O noszeniu nic jeszcze nie powiem, bo poki co zaliczylismy tylko jedno wiazanie.
http://img27.imageshack.us/img27/6457/ssa57043.jpg
piękne eibe poleciało do pięknej lemonki,a ja w zamian fundnelam sobie babylonie passion fruit:mrgreen:.
jestem zachwycona jej gładkością i miękkością,miła to odmiana po wielomiesiecznym uzywaniu miesistego indio. podoba mi sie stonowana kolorystyka,ale to juz sprawa gustu.
no i nadspodziewanie dobra nosnosc.
moim zdaniem o wiele lepsza niz pasiaki didka.
wezel wydaje mi sie dosc spory,ale to szczegół.
ogólnie chusta na piątkę:thumbs up:
Dziewczyny czy może określić bardziej miękkość tej chusty? Kupiłam na straganie mało używaną (wg. byłej właścicielki jeszcze nie złamana) i zastanawiam się czy i ile ona jeszcze zmięknie. Porównanie mam tylko z bawełnianą grecją Nati, ale ta była od wyjęcia z pudełka mięciutka. Czy ta Babylonia ma choć troche szans stać sie tak miękka?
mój mąż jest zadowolonym posiadaczem BB passion fruit, a ja dzisiaj sobie pożyczyłam na godzinny spacer i wreszcie mogę coś napisać o tej chuście. Pierwsze wrażenia z macania super - chusta cieniusieńka, bardzo miła w dotyku, kolorystycznie przepiękna. Pierwsze motania "na chwilę" to był plecak i kieszonka. Bardzo fajnie się dociągało, szczególnie kieszonkę. Dziś próbowałam 2X i było ciut gorzej, po maksymalnym dociągnięciu, zawiązaniu węzła i "wpadnięciu" pupki powychodziły mi jeszcze spore luzy, które musiałam dociągnąć. Nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że nie będzie dobrze nosić przez dłuższy czas (pewnie ze względu na cienkość), byłam pewna, że dzieć mi opadnie, a chusta zacznie się wrzynać w ramiona. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy nic takiego nie miało miejsca:) chusta nosi bardzo przyzwoicie, w trakcie spaceru mała nie opadła a mnie się nic nie wrzynało, ani nie czułam za bardzo ciężaru. Jeden malutki minusik to taka "szmatławość" chusty - kupiłam używaną i jest ciut zmechacona. Ale to samo miałam z amazonią natki - chyba po prostu po intensywnym używaniu materiał się mechaci:/ szkoda, ale to naprawdę mały minus, zresztą meszek jest mniej widoczny po praniu i wyprasowaniu chusty:) oceniłam oczywiście na 5
i nadal papryczka jest moim niespełnionym marzeniem.....
ja nie wiem czy ze mna jest cos nie tak ale dla mnie babylonia jest naprawde baaardzo gruba.
Mam fruit coctail , kolorki sa piekne moja mala na ich widok od razu sie śmieje:-)
Ale nie umiem sie z nia dogadac dam 4
A ja dam 5...za wszystko...wiem,wiem..malo to precyzyjne ale wiekszosc juz zostalo powiedziane... ;)
Fruit Coctail to moja pierwsza chusta. Na początku zupełnie się nie polubiłyśmy. Wydawała mi się za ciężka, za szeroka, za sztywna. Gubiłam się w "hektarach" materiału. Doceniłam ją dopiero po złamaniu (pranie i noszenie) i przy większym dziecku. Okazuje się, że jest całkiem miękka, trochę śliska, cienka i przewiewna ale nosi super. Wiele wybacza przy motaniu, dość łatwo ją dociągnąć. Jedyne co mi przeszkadza to duży węzeł i to, że nie jest poręczna - po prostu "kawał szmaty" (zarówno w dobrym jak i złym znaczeniu). Nowej nie poleciłabym jako pierwszej chusty - może zniechęcić. Na plus - śliczny kolor, brak zmechaceń i tendencji do odbarwiania na zagnieceniach.
Ja mam Babylonie Blue Curacao dla mnie super, śliczna a do tego nie za ciężko się dociąga, nośna, nic nie ugniata. Nawet w najgorsze upały myślałam, że będzie gorzej. Nie czuje, ze mi jakoś szczególnie gorąco, dopiero jak sciągnę z siebie chustę, to jestem mokra:)
Dla mnie 5
spieszę donieść, iż od niedawna jestem posiadaczką papryki - jest absolutnie B O S K A pod każdym względem!!!
Miałam blue curacao, teraz mam prunellę. Wzór ten sam,ale mam wrażenie,że prunella jakby cieńsza,lżejsza, prześwitująca, jak to się ma do noszenia jeszcze nie wiem. Kolor prunelli troszkę rozczarował, myślałam, że jest taki głębszy, ciemniejszy, ale to już kwestia gustu.
Od niedawna mamy Fruit coctail :) Nasza pierwsza tkana po elastyku. Chusta super, miekka, latwa w wiazaniu, dociaga sie super. Dla mnie to milosc od pierwszego wejrzenia, dla corki tez, a dla meza niestety nie - chusta kolorystycznie nietatusiowa :duh:
Poki co to motal i polar zarzucal na wierzch ale jak sie zrobi goraco to nei wiem... Trza bedzie nowa kupic dla niego specjalnie :high:
wczoraj właśnie zakupiłam FC i ...się przyzwyczajam :) tęsknię za Zarą,ale może tą też pokocham :)
na razie sie do mnie dostosowuje,fajna cienka,ale na razie mnie troche uwiera tu i tam :) no ale ponosze i się złamie
Moją pierwszą chustą była Babylonia Papaya 4,6 m. Kupiłam ją zachęcona opiniami na forum i dopóki była moją jedyną chustą, wydawała mi się ok, ale po doświadczeniu z chustami innych producentów porównanie wypadło niestety nie na korzyść Babylonii.
Jestem zdziwiona opiniami o cienkości Babylonii - moja była jedną z najgrubszych i najcięższych chust, jakie miałam (4,6 m ważyła ponad 900 g!). Chusta bardzo szeroka (75 cm) i dość luźno tkana, mięsista. Węzeł duży. Miałam problemy z dociąganiem (myślałam, że wynikają one z mojego braku doświadczenia, ale z didkowymi ninkami ani z Neobulle takich problemów nie miałam) - nie dało się tej chusty chwycić w garść i dociągać jednym ruchem, tylko na raty. Z malutkim dzieckiem cały czas miałam za dużo materiału w kieszonce, na swoich plecach, było mi gorąco. Kangurek nigdy mi z tej chusty dobrze nie wyszedł. Jak motałam cięższe dziecko (ok. 8 kg) chusta, mimo dociągnięcia, sprężynowała.
Zdecydowanie nie polecam tej chusty dla noworodka i dla niedoświadczonej mamy.
Parę słów o instrukcji. Niby szczegółowa, każde wiązanie pokazane na wielu zdjęciach, ale dla mnie nieprzejrzysta. Przy jednym wiązaniu trzeba przewracać stronę, co jest niewygodne. Rozwiązania pokazane w instrukcji też nie są najwygodniejsze. Na przykład, kangurka na biodrze, mimo szczerych chęci, nigdy nie udało mi się opanować na podstawie tej instrukcji :(
Jeżeli chodzi o plusy tej chusty, to bardzo podobała mi się kolorystyka i wzornictwo -według mnie wszystkie modele są udane, trudno wybrać jeden, kolory żywe, ale nie za jaskrawe.
Chusta bardzo przyjemna w dotyku, gładziutka, NIE GNIECIE SIĘ.
Moja ocena 3+, chusta dla doświadczonego użytkownika, do noszenia większego dziecka.
ananaska mam :) moja pierwsza i nadal intensywnie używana (przeze mnie i męża, no i dziecko), od prawie 4 miesięcy.
Kocham ją miłością wielką :beat: jest cudna, praktyczna, nie za sztywna (tygodniowe maleństwo otuliła milutko), świetnie się dociąga, nawet jako bardzo początkujący motacze daliśmy radę :) Jako kocyk posłuży, okrycie przy karmieniu, a jak się ogonami błotnisty chodnik omiecie albo je nawet przydepnie przy wiązaniu, to jej nie zaszkodzi.
Bałam się, jak zniesiemy w niej upały, ale też daje radę, jest o dziwo dość przewiewna.
Reasumując, bardzo i ze wszech miar godna polecenia :-)
Jestem i ja posiadaczką bb slen w kolorze blue curacao i powiem jedno :heart: :mrgreen:. To moja pierwsza tkana chusta i jestem w niej zakochana...kolor jest po prostu boski i ciągle się w nią wpatruję :mrgreen:. Bardzo szybko nauczyłam się ją wiązać. Mam rozmiar 4,6m który przy moich 171cm wzrostu jest idealny. Poza tym jest mięciutka i łatwo poddaje się wszelkim zabiegom. Zdziwiłam się tylko bo mi sie wydawało, że ta chusta jest jedną z grubszych i myślałam, że muszę znaleźć cieńszą na lato, a tu słyszę, że jest ona jedną z cieńszych i w lecie nosi się super...8)). Dałam jej piąteczkę bo nie znajduję wad jako takich, wszystkie niedogodności wynikają z mojej jeszcze nie do końca dobrej umiejętności motania ;).
wiecie co, dla mnie to tragedia... napaliłam się na chustę, bo mam zapalenie ścięgien dłoni i nie mogę nosić niuni; a że nosidełka są tak bluzgane, kupiłam właśnie tą chustę;
motanie się jest proste, dziecko aprobuje, ale jest wada nie do przeskoczenia- z mojego dziecka pot leje się strumieniami :-(, ze mnie podobnie- jestem załamana, bo wydałam 300 zł na to coś; żałuję, bo są nosidełka, gdzie dziecko ma nóżki w pozycji żabki i ogólnie są dobre, bardziej "przewiewne" niż chusta trzeba tylko wiedzieć czego i jak szukać;
zawiodłam się na chuście, na pewno żadnej innej nie kupię- pieniądze wyrzucone w błoto
ja mam od 8 miesiecy bb blue curacao. w miedzy czasie nosilam w indio przez ok. 3 mc i przetestowalam kilka innych chust. Pierwsze wrazenie po mega sztywnej chuscie jaka mialam wczesniej bylo bardzo pozytywne, jednak kiedy przetestowalam inne to doszlam do wniosku. ze bb jest dosc gruba i ciezka (Mam dlugosc 4.2) i ze zdecydowanie wole ciensze chusty. Tak bylo do czasu, kiedy chlopcy podrosli i zaczeli byc bardzo ciezcy (10 kg). Wtedy wrocilam do bb po kilku miesiacach noszenia krociutkiego indio i bylam zachwycona jaka wygodna jest babylonia. Nie czulam juz jej ciezaru ani ciezaru dziecka w niej. Okazuje sie wiec, ze grubosc i miesistosc chusty powinna byc dostosowana do wagi chusciocha. A ocena chusty moze sie bardzo zminiac w czasie nawet kilkakrotnie i maja w tym udzial rozne czynniki.