to ja już sza - idę się podopieszczać na inne podfora :D
Wersja do druku
to ja już sza - idę się podopieszczać na inne podfora :D
Cobra, przyznaj się, Ty się zalogowałaś jako Hirek bo Ci się nudziło ! Mocne wejścia to Twoja specjalność :) (a swoją drogą, to ciekawe, pamiętam, że miałas mocne wejście, że wizualizacje i inne huzie były, ale o co konkretnie chodziło to już za CHRL nie pamiętam)
o miski, majtki i krzesełka ;)
no mniej więcej :D oj kiedy to było ... :D tak naprawdę to była bardziej złożona sprawa, może kiedyś jeszcze do tego wrócimy, tak już na spokojnie i bez wulkanów wszelakich :)
:op: JJ: założyłam tam konto :hide: czy spotkam tam kogoś znajomego?
ja tak, bo wole pamiętać to co fajne :)Cytat:
no no, ale to później. Ale zaczęło się od czegoś innego. Czy tylko OTy się pamięta?
a pozostałych rzeczy po prostu nie zrozumialam ;)
tak sobie siedzę i myślę... [zamiast pakować się na wyjazd WRRRRRRRR] jaki podać argument na chustonoszenie i ergonoszenie... i jedyne co mi przychodzi do głowy zapełnionej gorączkowym " a czy skarpetki to ja już spakowałam?!:omg:" to myśl, że
LUDZIE!!! Noście dzieci! Miliony kangurów nie może się mylić !!!
(mam nadzieję, że to nie plagiat)
A W TEMACIE GŁÓWNYM: mam pewne maleńkie podejrzenie, że te chusty to jakieś bagi... i nici z kolejnych breloczków na dzieciaczki :(
Chciałam wpisac "noszenie a rodzice", ale zaczęłam wpisywać w tym okienku googlowym i ono samo podpowiedz co wpisać - na pierwszym miejscu wyskoczyło mi "noszenie talerzy" :D Noszenie w chuście dopiero na 6. Ciekawe, czy jest jakieś forum o noszeniu talerzy :) Pewnie tak :)
padłam i leżę :duh::mrgreen:
aż musiałam to sprawdzić. zaczęłam wpisywać "nosz..." i od razu na pierwszym miejscu wyskoczyło mi "nosze". nie znam żadnego forum o noszach i nie zamierzam szukać. ale ale - w pierwszej 10 podpowiedzi jest "noszona przez popa" :omg:, "noszone majtki" i oczywiście "noszenie talerzy". nic o noszeniu w chuście.
Nie, no spokojnie na tym forum być nie może:lol:
Przyznać się, kto tu wynajmuje ludzi do podsycania atmosfery?:ninja::lool:
ale Wy jesteście laski pokręcone. :lool: przecież spokojnie Pan Hirek spać przez Was nie będzie mógł.
kammik, trafiony zatopiony :mrgreen: a szczeżuja mnie śmieszyła w dzieciństwie i do tej pory nie przestaje bawić!
czyli że Hieronim ma nasze forum na celowniku z jakichś innych pobudek? niekoniecznie niecnych :mrgreen:
faktycznie, się chłopina zdziwi jak dziś swój wątek odwiedzi :lol:
Dajcie już spokój, niech sobie wątek umrze śmiercią naturalną w czeluściach netu, nie nabijajcie go niepotrzebnie.
"Mam na imię Hirek, jestem ze Kielc, mam dwie super córki oraz Teściow, cudownych jednak zaborczych - nigdy jednak nie zakwestionowali moich sposobów opieki nad dziewczynami - a mam dwie.
Nigdy nikt nie zwrócił mi uwagi na to, że noszę (nosiłem) dzieciaki w nosidełkach - mamą jest ginekologiem a ojciec neonatologiem."
Mayka, ja nie mam pewności czy to jego teść, czy ojciec. Hirek najpierw pisze o teściu, potem o ojcu... Może sam nie wie? A może rzeczony mężczyzna w ogóle nie jest neonatologiem??...
Heh dziewczyny, odpuśćcie temu wątkowi, naprawdę :roll:
W moich stronach świata mamą i tatą nazywa się i rodziców i teściów.
Witam ponownie,
po raz kolejny zaglądając na forum spodziewałem się wielu negatywnych insynuacji - może na niektóre zasłużyłem - dlatego nie chciałbym do poprzednich wpisów wracać, myślę, że zebrałem swoje (tylko merytoryczne uwagi). Odejdę chętnie od czczej retoryki, odniosę się tylko do muchy, który dynamizmem i szerokim podejściem do sprawy noszenia zrobił na mnie wielkie wrażenie - gratuluję i przyznam, że Twoje zdjęcia, które ostatnio widziałem przekonały mnie do powrotu i zerknięcia na nie ponownie. Ale wracając do pytań, na które liczę odpowiecie zaczynam:
1. Chusta czy nosidło? kiedy chusta a kiedy nosidło?
2. Gdzie i od kogo nauczyć się wiązania? widzialem juz duzo filmow z youtuba ale za kazdym razem mam wrazenie, ze albo nie dociagam albo przeciagam i nie jest mi wygodnnie. Uprzdzam pytania - nie wiem jaka mam chuste nie ma na niej zadnej metki a dostalem od znajomych.
3. Czy nawet potrafiąc wiązać dziecko można zakładać na plecy bez obaw, że wypadnie?
4. Jakie nosidła polecacie, odradzacie i tak samo chusty - wszystkie swoje wyrzucam do kata i czekam na rady - szczególnie o chusty jakie kupić i gdzie? Przyznam się - nie miałem nosidla womaru ale perfidna moja natura po Waszych stwierdzeniach, ze dla nich pracuje mnie tak podkrecila, ze sie nie moglem powstrzymac:)
5. Czy sa nosidla faktycznie zle wplywa na rozwoj ukladu kostnego - jezeli tak to prosze powiedzcie dlaczego i dlaczego nie mozna nosic przodem do swiata bo nie moge logicznie tego zrozumiec?
Pozdrawiam Hirek
..