pod pupą to ja też trzymam przecieżCytat:
Zamieszczone przez kashinka
problem,jak tu trzymać dziecię majtające rękami, nogami i pupą, jednocześnie utrzymać dociągnięcie chusty i szybko zamotać 8)) :lol:
Wersja do druku
pod pupą to ja też trzymam przecieżCytat:
Zamieszczone przez kashinka
problem,jak tu trzymać dziecię majtające rękami, nogami i pupą, jednocześnie utrzymać dociągnięcie chusty i szybko zamotać 8)) :lol:
spoko, nie wiedzialam, ze masz az taka ruchliwa panienke :)
zdaje sobie z tego sprawe bo mam podobny egzemplarz na stanie.Cytat:
Zamieszczone przez hanti
stad moja uwaga :-)
zawiazac chestbelt?Cytat:
Zamieszczone przez magda1980
i zakladac dziecko na plecy z biodra juz obwiazane chusta!
magda, w filmach do ktorych wrzucilam link mama mota dziecko 'na skos' - pierwsza warstwa chusty biegnie od ramienia, pod pupe i pod przeciwlegle kolanko, dzieki temu cale cialo dziecka jest od razu nieco lepiej opanowane - moze sprobuj w ten sposob?
ulubiona zabawa Marysi:Cytat:
Zamieszczone przez kashinka
hopa hopa, czyli rękami i nogami majtamy a tyłkiem skaczemy jak najwyżej.i naturalnie śmiejemy się przy tym, wszędzie muszę uważać, trzymam ją na rękach-skacze, w chuście skacze (nawet jak ją przytwierdzę jak na klej), na plecach skacze.
ostatnio najgorzej jak trzymam ją ręką na biodrze i coś robię, a ona hopa.
spróbuję supeł i z biodra,ale już tak robiłam i ekhem...o mało mi nie spadła, bo było hopa :evil: i ten sposób z filmiku,zaraz pozaglądam.
no chciałabym to zobaczyć, bo na ognichu Marysia została okrzyknięta najspokojniejszym dzieckiem na świecie :DCytat:
Zamieszczone przez magda1980
taaa...dziewczyna się rozbuchała, bo ją sami hopa-hopa nauczyliśmy 8))
strasznie się jej spodobało :lol: i teraz mamy za swoje.
ja juz wiemCytat:
Zamieszczone przez kobra
mam krotsze rece od Hanti :lool:
dla mnie ten plecaczek to "czarna magia", popróbuję jak mąż z pracy wróci żeby ujarzmiał młodego, bo nie chce współpracować :roll:
póki co wychodzi nam prosty plecak - takie pocieszenie :lol:
Hanti- świetny filmik, super wyglądacie
A my uwielbiamy ten plecak - mnie samej udało się raz!!! Zwykle wiążemy się we 2 żeby dobrze dociągnąć na razie.. ale ćwiczymy zacięcie, teraz małą przerwa bo młody chory.
małe wiercipięty to ja jednak zarzucałabym już z chustą :)
albo przez ramię, albo przez biodro.
hanti respekt!!!! ja w twoim stadium ciązy mysialam sie wysilic, zeby swoje stopy zobaczyc, a ty wiązesz Kinie na plecach pochylajac sie :shock:
Super filmik - moj maz nie wierzy, ze we wrzesniu bedziesz rodzic :lol: :lol: Myslal, ze to 4 miesiąc :wink:
większość osób posądza mnie max o 6 miesiąc :lol: :lol: :lol: a jak mi ogony wiszą jak idę z Kinią na spacer to wogóle nie widać że w ciąży jestemCytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
dołączam się ... super wyglądacie :)Cytat:
Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
ale z tym pochylaniem się to MEGA WYCZYN
mój nerolog mnie zbeształ za pochylanie się w 5 miesiacu ciązy do rozwiązwania butów, za to by mnie chyba zamknął :) gratuluje zdrowych plecków :)
hanti, filmik - profeska!
plecak już opanowany :D baaaardzo fajny!
jedyne co mnie jeszcze męczy w moim noszeniu na plecach to że dzieć mi za nisko w nich siedzi. no ale kinia sporo większa od madzi więc wystaje :))))
tajemnica tkwi w tym że ja nadal wchodzę w nieciążowe bluzki, a w obwodzie brzucha mam jak sie dobrze wypnę 102 cm :lol: jeszcze robię sobie sama paznokcie u nóg :lool:
nie, ja tak wyyyysoko wiążę :D staram się żeby mi Kinia kolanami po bokach po brzucholu nie jeździła, więc jest tak wysoko że przez ramię wszystko widzi i komentuje jeszcze wydra mała :lol:Cytat:
Zamieszczone przez mart
uff, nastepne proby za nami i mam wrazenie,ze im wiecej probuje tym gorzej mi wychodzi. Kajtek siedzi za nisko, poly mi sie wpijaja w ramiona i wogole niewygodnie mi jest po 5 minutach. Rece mi juz opadaja, nie wiedzialam ze takie beztalencie ze mnie :(
kashinka na tym filmiku, ktory wrzucilas jest pokazane wiazanie kolkowej, nie plecaczek. Daj linka jeszcze raz
Kobra, nie zalamuj sie. nie jestes beztalencie, to trudne wiazanie.
zobaczysz, ze jutro bedzie lepiej!!!
Kobra to wiązanie jest o tyle trudne, że musisz je ścisło motać, bo inaczej później nie podociągasz porządnie tylu warstw. Na szczęście trening czyni mistrza :wink:
dobra.
wczoraj obejrzalam filmik z 5 razy,dzis jeszcze raz 5 i 3 razy wyszedl mi idealny plecak taki jak chcialam :)
mam wrazenie ze tajemnica jest DOKLADNE kopiowanie kazdego ruchu Hanti :ninja:
i jeszcze jedno mi sie bardzo podoba w tym filmiku: ze Hanti nie gada nie robi wszystkiego mega wolno tak jak mamy na filmach na you tube, ktore gadaja i koncentruja sie na pokazaniu wiazania i dlatego trudno mi je skopiowac :ninja:
mój małż nawet jak pierwszy raz oglądał na komie puszczał sobie w przyspieszonym tempie żeby zobaczyć sekwencję ruchów :wink:
mój małż ostatnio dojrzał to tego że nie mota idealnie i zaczął się uczyć :lol:
to też zauważyłam i spodobało mi się :ninja: :lol:
a najbardziej że ignoruje kamerę i robi swoje bez spowalniania,człowiek się może super skupić na ruchach, a na innych jutabach to sobie oglądałam jak mają urządzone mieszkania :ninja: 8))
Hanti jak się rozpakujesz to przemyśl płytkę,a kaskę zbieraj z niej na chusty :D , bo jesteś tak wprawną motaczką, do tego super przekazujesz wszystko ruchami,że normalnie powodzenie będzie ta płyta miała olbrzymie.
pamiętam jak u mnie pokazałaś lajtowo wkładanie noworodka w kołyskę z elastyka,do tej pory te ruchy pamiętam :lol:
już niedługo własnego noworodka zmęczę nagraniami kołyski, bo to niby proste jest, ale jednak większość ludzi ma z tym problemy :lol:
Hanti koniecznie pokaż tę kołyskę z noworodkiem, bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić dokładnie (sama nie próbowałam, bo za późno zaczęłam chustowanie :oops: ) a będę prawdopodobnie szkolić koleżankę :D
Hanti - i ja czekam na kolyske z noworodkiem, moje ma sie urodzic we wrzesniu, chusta-elastyk juz czeka :lol:
żebym ja tylko wiedziała kiedy moja córka postanowi wyleźć :roll:
kobra
jesli zescrollujesz w dol, to jest tam kilka wiazan do wyboru, same plecaki, ja mam akurat tak zapisany ten link w ulubionych ze na gorze jest kolkowa, sama nie wiem dlaczego :roll:
Hanti, świetny filmik! dzięki :lol:
podjęłam proby ponownie i nie wyszło mi az tak najgorzej z tym zarzucaniem polów na plecy, ale nadal nie mogę sobie poradzić, by chusta nie zjeżdżała młodemu z plechow :roll: po zamotaniu w zasadzie tylko jego dupcia jest ochustowana :roll: także tak mało stabilnie się z nim czuję, choć pochodziliśmy po domu i nie było niewygodnie, tylko czułam, że jakbym szubszego kroka dała to Brandon by się złamał w pół do tyłu
Bianka zarzuć chustę pod sam kark i ściągnij górą krawędź, nie powinno zjechać
Kajtek tez ma pole tak mniej wiecej w polowie plecow, on mi sie opiera o barki i podnosi tulow do gory jak wiaze, dlatego ta cholerna chusta zjezdza w dol :evil:
Nie poddam sie, o nie, nie myslcie sobie,ze ja cienias jestem :wink:
no właśnie Brandon robi to samo , wczoraj nawet się czasmi przytulił do pleców, ale motanie trwa tak długo, ze on nie ma cierpliwości taki przytulony siedzieć .Cytat:
Zamieszczone przez kobra
ale będziemy próbować i próbować do skutku :twisted:
Powiem tyllko jedno: O ja pi.....!
To najwygodniejsze wiazanie ever, a za bardzo sie nie przylozylam!
Też tak myślę. Plecak jest świetny. Zamotałam go dzisiaj dwa razy i nie było tak najgorzej. O dziwo z dociąganiem go nie mam w ogóle problemów. jedyne nad czym musimy z Milka popracować to to zeby chusta była wyżej na plecach, ale teoretycznie wiem jak to zrobić więc to już połowa sukcesy. Hanti jeszcze raz dzięki za filmik :kiss:Cytat:
Zamieszczone przez petisu
Ja mam teraz tylko jeden problem....jak przekonac Przekorę do chusty? Wózkowa się zrobiła. :(
:pregmama: :twisted:
kuszaca mysl, kuszaca :)
no ja jeszcze mam czas na plecaczek z Anią,za to dziś podczas gdy Ania przysysała się do mnie Wiki oglądała filmik z udziałem Hanti i Kini oczywiście
nagle wpada do pokoju w którym leżałyśmy i mówi mamusiu jak to się wiąże ten plecaczek to chyba całkiem proste,patrze a ona ukłon... lalka na plecy,szalik na lalkę,macha coś rękami...próbowała kilka razy w końcu rzuciła lalką o lóżko i mówi mamauisu ten szalik za krótki,no nie da się
kilka podejść zrobiła znowu..widziałam jak zaciska zęby,próbuje aż w końcu udało się jej (na miarę możliwości szalika) i stwierdziła z dumą,że ona już potrafi więcej wiązań niż ja i wymienia kangur,kieszonka,plecak,kołyska,2x też sama się nauczyła...
a ja dopiero przy kieszonce z Anią :oops:
suma sumarum...
film instruktażowy wspaniały,widać inspiruje nawet takie młode przyszłe chustomamy jak moja Wiki :lol: a przy tym i mnie mobilizuje do ćwiczenia
dzięki Hanti :D :D