A maluch ile ma? Bo takie maleństwo słodkie :) Chociaż mamusia też drobna. Pozdrawiam
Wersja do druku
A maluch ile ma? Bo takie maleństwo słodkie :) Chociaż mamusia też drobna. Pozdrawiam
Cześć. Poszukuję yaro turtle brown. Rozmiar 4,6 mam info ze u producenta już tego rozmiaru brak. Może wiecie gdzie można ją jeszcze kupić?
Mój synek ma 7 miesięcy (za kilka dni), waży 8 kg :) A moja chusta po praniu zrobiła się o niebo lepsza!
Mam swoją yaro i powiem Wam, że po pierwszym praniu i pierwszym warkoczu jest dużo dużo bardziej miękka, także dosyć łatwo idzie .
Jakie są konopki? Trudno je złamać? Jak noszą?
Podepnę się pod pytanie bom ciekawa. A porównanie len i konopie-co trudniejsze do złamania? La vita oczywiście, jeśli to ma znaczenie..?
macałam jedynie konopną la vitę, mięciutka i zdaje się nosi ładnie-wsad 9miesięczny miał się super ;)
ja tez sie podepne bo bardzo mnie interesuje nosnosc konopii i lenu yaro, bo ja mam ciezarki 12 i 16, wiec porzadnej chusty zaczynam poszukiwac :/
Moje pierwsze Yaro, Four Winds. Purpurowo-czarne, lub jak mówią: czerwono-czarne. 100% bawełny, nie wiem jaka gramatura, ale chusta jest mocna i grubsza, porządna. Gruby węzeł, kawał szmaty w dłoni.
http://s15.postimg.org/kqep4qjzv/20150909_150859.jpg
Ciężko uchwycić kolor na zdjęciu, nie jest on w ogóle nawet zbliżony do różowego, jest to coś pomiędzy czerwienią a głębokim, ciepłym fioletem :) Coś jak kolor wina w kieliszku :)
Bardzo mocno trzyma, jest b. czepliwa, technicznie - ta chusta ma u mnie piątkę z plusem. Ale co tam parametry - wzór!!!! Obłędne te pióra, przyciągają wzrok, są takie przytulne, no jestem oczarowana. To był strzał w dziesiatkę, i już po wyciągnięciu jej z koperty wiedziałam, że będzie niesprzedawalna, jest cudna i Moja! :love: Normalnie to jedna z tych chust na których ma się ochotę spać, dla samego popatrzenia sobie na nią :)
i zdjęcie z pasażerem :)
http://s4.postimg.org/9jkyv60al/20150909_151730.jpg
:)
PS.
Oo, tu jeszcze widać nieco rzeczywistego koloru, zdjęcia z netu:
http://s3.postimg.org/suiisuzoj/image_3.jpg
http://s10.postimg.org/fx5txxr9l/image.jpg
Wow. No to podoba mi się kolejny wzór Yaro, choć do tej pory pióra mnie nie brały.
Gramaturę podają 230, ale ja im nie wierzę, bo moje konopie też niby tyle mają. I jeszcze cienka bawełna, którą miałam w rękach, też.
Z gramaturą może się zgadzać. Little Frog, jaką mam to 190, i jest cieniutka w porównaniu z tymi Yaro :)
Kurcze, skasowałam całą stronę PW ze skrzynki, i nie pamietam nicka forumki, z którą pisałam na PW o chustach Yaro, pytała o porównanie odcieni chusty przy jakimś różowo fioletowym przedmiocie.. Liczę, że tu zajrzy - wklejam więc. Nie wiem, na ile to widać, robiłam foto o zmierzchu, ale coś tam widać..
http://s15.postimg.org/qvwe5xfq3/20150922_183012.jpg
No coś ty, drobiazg. Na tym forum wymienić kilkanaście PW na temat jednej chusty to sama przyjemność :)
Na zdjęciu pod Yaro jest Natibaby Brezo, i pod spodem Girasol Krokus :)
To tylko 1/3 stosu ;) Reszta to czerwienie i tęcze :mrgreen:
Czy ktos ma tu ivy blue jeszcze?
Bardzo dobrze nosi mi sie w tej chuscie, powoli robi sie miekka I co raz lepiej pracuje I jest fajnie czepliwa:
http://images.tapatalk-cdn.com/15/09...1b2dd90dd9.jpg
Fenomen? Jest po prostu obłędnie miękka, taka jak miękki dzianinowy kocyk. Wg mnie jest dość elastyczna, inaczej pracuje, i nie wiem, jak by ponosiła cięższe dziecko, czy starsze. Tak do 9 kg chyba spoko, ale dalej, nie wiem..
Yaro ostatnio idzie jak świeże bułeczki :D Na grupie na fb jedna z nich sprzedana w niecałą minutę. :rolleyes: Nie tylko mnie odbiło na ich punkcie. :razz:
Zależy jaka, wiele yolek wisi na fb od miesiąca i nic ;)
ostatnio mi sie wydaje ze jest ogolny zastoj w sprzedazy chust :) za duzo jest wypustow i jest przesycenie :/ ale fakt jest ze niektore wzory sprzedaja sie nadal jak swieze buleczki ;)
Może zastój też wynika z tego, że wiele osób nosi tylko w sezonie wiosenno-letnim, kiedy np. jadą na urlop, kiedy nie trzeba specjalnych kurtek, a chusta się przy wiązaniu nie moczy w błocie.
A co do Yaro - marzyłam o la vita blue-natural z konopiami, ale po miesiącu poszukiwań kupiłam la fleur blue też z konopiami. Pierwsze wrażenie było takie, że tragedia, ale teraz jestem zadowolona. Chusta szybko się robi miękka, jest szeroka (a ja takie lubię), ładnie się mienią te kolorki. Tylko żałuję, że nie dali z 10 cm więcej, bo wiążę na końcówkach i jak mi się środek trochę przesunie przy wiązaniu to jest ciężko. Z drugiej strony jak nie mam wiele zapasu to łatwiej dociągnąć, bo inaczej nie zawiążę :)
Soul, zamówiłam swoją. :D
Ja ze swojej yolki jestem bardzo zadowolona, ale może inne kolory inaczej się noszą? Zapytam siostrę, jej zamówiłam zieloną, ja mam niebiesko-różową
:D
a którą w końcu? Z wełną, czy bawełnę? :)
Znalazłam sklep, gdzie jest mnóstwo yaro jeszcze do kupienia, full wypas mają na stanie, tylko wszystko po ukraińsku :hide: ale podrzucam :
http://lovetobemom.com.ua/slingy/sli...ngs/?limit=100
My mamy lniane piórka. Przez pierwsze dwa tygodnie tragedia. Mimo łamania ledwo motałam plecak.
Teraz (głównie ze względu na długość i wzór) jedna z częściej wybieranych przeze mnie chust. Dobrze trzyma, pięknie się mieni. Ten jasny szary to w słońcu taki srebrny się robi.
http://images.tapatalk-cdn.com/15/09...7d3b0b782c.jpg
Yaro doczekalo sie swojego podforum- zachecam do wystawiania recenzji tym ciekawym i zacnym chustom :)
Czytam, czytam i nieeee wieeeeem :cryy:
Yaro yolka czy la vita, a może la flour albo turtle? Patrzę na te 100% bawełniane, wszystkie piękne, wszystkie 230 gramatury, ale czy różnią się nośnością? piszecie, że Yolki są kocykowate, a la vity i pozostałe również? Czy ma ktoś porównanie? Potrzebuję czegoś, w czym mój biedny kręgosłupik nie odczuje 8,5 kg. Pasiaczek przestał ograniać.
Ja nie mam porównania, ale la vita jest naprawdę nośną szmatką. Czasem i 11 kilo zawiązuję i jest ok. Dobrze się dociąga i myślę że ma właśnie idealny stosunek nośność - dociąganie.
Ja też nie mam porównania (i w ogóle nie kąsam nośności chust, mi we wszystkim w sumie dobrze) ale la fleur też fajne jest
Imo bierz co ci się wizualnie najbardziej podoba :)
ja mam porównanie między yolką a turtle - niby obie taka sama gramatura, ale yolka jest grubaskiem, kocykowata i mięciutka. Mocno pracuje przy dociąganiu, nawet sprawia wrażenie jakby lekko elastycznej. Moim zdaniem była nieco dłuższa, niż producent podaje, ale nie mierzyłam. Podobno świetnie układa się przy plecakach - nie sprawdzałam, bo miałam za małe dziecko, ale jestem skłonna uwierzyć :)
Żółwie są całkiem inne - wręcz trudno uwierzyć, że to ta sama gramatura. Są dość cienkie i "zbite", nie sprawiają wrażenie elastycznych, nie pracują, ale dociągają się cudownie - bardzo łatwo i dociągnięte fajnie trzymają. Są miękkie od nowości, ale po wynoszeniu stają się bardziej czepliwe. Chusta absolutnie, zupełnie nie jest kocykowata - ale mimo to myślę, że nosi dość fajnie. Może nie dla ciężarków, ale moje 6-6.5 kg nosiła w kieszonce bez problemu (a yolka po porządnym dociągnięciu lubila mi się wbić w ramiona - ot taki paradoks, może to przez tę lekką elastyczność splotu?).
Generalnie z tych 2 chust - dla ciężarka yolka albo yolka toddler, jeżeli chusta ma być typowo do plecaka to yolka. A jeżeli ma być uniwersalna, to jednak żółwie :) Ja bardzo je lubiłam, właśnie niedawno sprzedałam, żeby zamówić la vitę autumn rainbow - zobaczymy, jak ona się będzie nosić :)
https://lh3.googleusercontent.com/-6...2015-09-11.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-I...640-Ic42/1.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-a...512-Ic42/3.jpg
Tu widać różnicę w grubości: Yolka miała 3.6m, turtle 4.2 :)
https://lh3.googleusercontent.com/-h...2/IMAG2401.jpg
Dzięki dziewczyny, szczególnie Freyi za dogłębną analizę i zdjęcia <3 ostatnie wiele pokazało :)
Ja szukam nowej chusty właśnie pod kątem plecaczka, więc wybiorę yolkę. A do kieszonki czy innych przednich wiązań może kupię żółwie albo la vitę? zbliżają się urodziny i Święta :cool:
Daj koniecznie znać jakie wrażenia :D