;)8-)
Wersja do druku
noszę jeszcze w kółkowej i pouchu i hybrydzie stroczowej, ale może mogę :rolleyes:
nosiłam w kangurku do 3mca. potem plecak, a kangura z radością wiążę kiedy mogę. czyt. - kiedy mi uśnie, a ja nie mam go gdzie odłożyć ;-)
tylko moje jest małe i lekkie. kompaktowe takie ;)
Ja w kangurze nauczyłam sie nosić dopiero jak się dorobiłam krócizny, a młody miał wtedy pół roku. Nosimy tak dalej - ale mój też mały i kompaktowy :) - i na zmianę z plecakiem, rzadziej już 2x, kieszonka baaardzo rzaadko. Plecak od ok. 4,5 mies - bo wtedy się nauczyłam. I głównie nosimy się teraz na plecach. Ale do autobusu zawsze 2x (chyba że mam ochotę na krótką szmatę :) - to kangur).
Troszkę mnie zmroziło :shock:, gdy przeczytałam że kieszonka też nie tak dobra... Byliśmy z mężem na warsztatach i tam nauczono nas dwóch wiązań: kieszonki i 2x mówiąc, że to pierwsze od urodzenia, a drugie jak dzieć samodzielnie głowę trzyma. I tak robiliśmy, Mąż kieszonka, ja 2x (kieszonki jakoś nie lubię). I dopiero Roma (dzięki Ci :mighty:) uświadomiła mi, że nie powinnam w 2x nosić, więc nauczyłam się kangurka, a mąż dalej w kieszonce. I teraz czytam, że też męża na kangurka trzeba będzie przerzucić i się pytam: po co na te warsztaty poszliśmy :duh: :evil:
nie denrwuj sie, wsyzskto wporzadku
sa rozne szkoly noszenia
zapewne bylas u dordcy z Trageschule
Trageschule jest najbardziej liberllna ze szkol, ma tez duze doswiadczenie, bo ponad 30 letnie i to, czego uczy, wynika z wiedzy i duuuuzego doswiadczenia.
Nie zrobilas dziecku zadnej szkody.
Pozostale szkoly, grzmia o szkodliwosci tego czy innego wiazania i wyznaja jedyne sluszne rodzaje wiazan i soposby ich motania. Jesli trafisz na wyrywkowa wypowiedz to mozna sie przerazic.
Jseli dobrze wiazalas i ukladalas dobrze dziecko to nosilac bezpiecznie i zdrowo. :)
Wiaznai dobiera sie od rodzicow i dziecka. Tak naprawde nie ma jedynego dobrego wiazania i sposobu wiazania. Doradcy roznia sie, szkoly roznia sie, ale najwazneijsze jest by rodzcow i dzieci wspomoc - to glowne zadanie doradcy.
To jak wiazesz i w czym nosisz nie ma wiekszego znaczaniea - wazne by zdrowo i z radoscia dla Was.
No coz, mnie i 2x i kieszonki uczyl doradca ( a wlasciwie dwoch) na szkoleniu - jakij szkoly chyba łatwo sie domyslic :)
Ci doradcy nie uwazali ze noszac w tych wiazaniach robie dzicku krzywde - oczywiscie musza byc dobrze zamotane ale to chyba nie powinno dziwic! Z niektorych wypowiedzie z tego watku wynika,ze te 2 wiazania to samo zło... bardzo wspolczuje mama ktore dopiero zaczynaja nosic i trafiaja na tak sprzeczne opinie...
Kasia tez jestem ciekawa co sie zmienilo w kwestii noszenia i dlaczego to tajemnica....?
Mayka1981
:lol::lol::lol:
Z lekarzami tez tak mam ze zawsze sprawdzam i sama podejmuje decyzje czy podac dziecku dany lek czy nie...
mi. ale kólkowa i pouch to na krotkie dystanse a hybryda dopiero dla siedzacego... ja caly czas mysle o noszeniu tak od 4 miesiecy do siedzacego własnie. Franek raczej nie zapowiada sie na mełego, lekkiego i kompaktowego ;)
Padthai
:applause:
Kasiu, obserwujesz może co ile się pojawiają "przeażające" wątki o 2x?
tak co pół roku chyba, prawda? :lol:
i słusznie :thumbs up:
Nie wiem o co chodzi z tajemniczymi "wojnami" i "kto wie to wie", ale ciekawie sie obserwuje jak na tym forum odbywa sie masowe zniechecanie rodzicow do noszenia. Chyba przodujemy w tym jesli chodzi o fora chustowe na swiecie.
Nic a nic mnie nie dziwi, ze w takim UK, porownywalnym co do liczby ludnosci, nosi coraz wiecej osob, kwitna wypozyczalnie chust, a na angielskim forum ludzie wciaz sie potrafia podniecic nowa chusta i zakladac watki z cyklu "zobaczcie co fajnego do mnie idzie!".
Mam wrazenie, ze wszedzie indziej noszenie w chuscie to przede wszystkim radosc dla rodzica i dziecka. U nas to specjalistyczna umiejetnosc uwarunkowana kursami i ciaglym strachem "ze cos robie nie tak" wymagajacym KONIECZNIE uspokojenia u EKSPERTA.
Gratuluje doradcom!!! ;-)
o właśnie! myślę nad tym wątkiem/tematem od wczoraj i cieszę się, że mam już wyrobione zdanie na temat noszenia bo muszę przyznać, że gdybym trafiła tu jako początkująca to uznałabym, że noszenie zwyczajnie szkodzi dziecku (i rodzicom w sumie też) i nie warto nawet zaczynać :roll:
Ananke, sugerujesz, że po wprowadzeniu nowych wymianek już w ogóle nie wiadomo o co chodzi na tym forum? :lol:
o matko a ja naprawde chcialam sie dowiedziec bo nie pamietam kiedy starsza wrzucilam w 2X, a tutaj kolejna "wojna" się szykuje.
Czyli zrobie tak jak przypuszczałam, jak mi intuicja i wiedza podpowiada!
Az sie boje jakies kolejne watki zakładac.... bo znowu bedzie ze "ktos cos wie" ale nie powie, albo ze sa mniej lub bardziej wtajemniczeni i musze milczec jak głazy co by Ci nie wtajemniczeni sie nie dowiedzieli jakie to nowe odkrycia sie pojawily :) Bo ja totalnie nie sledze tego wszystkiego - nie mam na to czasu! Dopiero teraz (dzieki temu watkowi) sie dowiedzialm ze sa jakies wojny o 2X nawet do glowy by mi nie przyszlo...
mi. czyli nieszczesny kangurek do konca zime a potem plecak ;)
:omg:
całe życie się człowiek czegoś uczy...
moze wreszcie kiedys sie zobaczymy ;)
ja plecaczek bardzo lubie ale nie w zimie ;(
no ale juz zaraz wiosna - mam nadziej ze ciepla!
Wlasnie zawiazalam tego #$%^&*( kangurka i mam jeszcze 1 pyt techniczne jak to robicie ze pzry normalnym uywaniu rak nie zjezdza Wamten @#$%^&*( motylek??? bo mnie zjezda ...
podwijamy (nie podciągamy) rękawki :)
(składam na pól, na pół, na pół)
spotkajmy się, spotkajmy! im szybciej, tym lepiej :D