Wiesz, kwestia obraźliwości to osobiste odczucia. Twój komentarz był złośliwy IMHO.
Może zabolało...
Wersja do druku
Hmmm, napisałam w nim z tego co pamiętam to samo co w poście odpowiadającym. Ale jak poczułas się obrażona to jak najbardziej forum jak widac daje Ci możliwości dochodzenia sprawiedliwości :) Nie miałam na celu przytłuc, tylko zwróciłam uwagę na trochę pretensjonalny ton Twojej wypowiedzi. Może tez zabolało...
:lool::lool::lool::lool::lool:
a w temacie: reputy miały z założenia chyba odciążać troszkę dyskusje w wątkach, w sensie, że nie trzeba pisać "zgadzam sie" "masz rację" czy "bzdury opowiadasz" i takie tam a można dać reputa z krótkim uzasadnieniem bądź nie, a tu się okazuje że watek za wątkiem o tych punktach powstaje...
ja bym np. koniecznie chciala, by mi moderacja natychmiast sprawdzila, kto mi jeszcze nie dal zielonca :mrgreen:
i na liste!
A ja to juz w ogole jestem i do przodu i pod prad jednoczesnie, bo zupelnie mnie nie interesuje kto mi punkty wlepia (co prawda czerwonego sie jeszcze nie dorobilam, wiec moze to dlatego :hmm:). To znaczy, fajnie jak jest podpisany ale jak nie jest to szat drzec nie bede i watkow o braku odwagi cywilnej zakladac. ;)
Ja sama sie nie podpisuje, bo czasu nie mam, bo forum glownie na telefonie przegladam i reput to dla mnie takie fejsbukowe like it.
mnie anonimowość irytuje zwłaszcza jak jest jakiś powazny temat, ja wywnętrzniam swoje flaki, a ktoś mi wali krope, że sie nie zgadza i ch... i nie napisze co jest nie tak, żeby można było podyskutowac, tylko w dupie mnie ma i zadowolony jest bo mi walnął reputa, przysrolił mi w swojej frustracji i śpi spokojnie bo nie zdradzil swojej tożsamości nie mogę mu posłać moich wku... fluidów:ninja:
ja ostatnio chciałam dac krope tylko dlatego że nie chciałam psuć wątku przepychanka słowną i k...a nie mogłam bo mi "you must spread..." wyskoczyło:mad:
coz za kropkowa niesprawiedliwosc :rolleye: ech...
System reputacji uzytkownika zostala wylaczona na forum.
Reputacja miala sluzyc do pomocy na forum ale niestety sluzy do klotni i obrazania wiec zostala wylaczona.
aaahahaha no i masz Ci los! koniec imprezy :lol:
ale dziwnie teraz bez tych lampeczek,się przyzwyczaiłam troszeczkę
o rany a ja dopiero zaczęłam zdobywać popularność :sick:
:lool:
Noszkoda bo tak fajnie kolorowo było :((
w tej sytuacji w ogóle nie pyli sie pisać ;)