dokładnie:)
Wersja do druku
Wypisz wymaluj moje pierwsze wiązania :-) Mam takie zdjęcia tylko nie wiedziałam, że się do gazety nadają :lool:
niezle, niezle, ale w prownaniu z tym co ostatnio u siebie widzialam w Pruszkowie to to nie jest wisiadlo-az sie zdziwilam jak zobaczylam ze tak mozna-poly zwiniete w rulony , skrzyzowane pod pupcia i jakos na biodrze na skos przewiazane-o matko:omg:-swiezyzna widac jestem i nie wiele jeszcze widzialam
OT, bo nie chodzi o październikowy numer Twojego Dziecka, ale jakiś czas temu włos mi się zjeżył przy oglądaniu branżowego pisma - numer letni:
http://www.branzadziecieca.pl/wp-con.../bd27cover.jpg
sposób przedstawienia dziecka :ninja: na tym zdjęciu mnie jakoś zobrzydził, rozmawiałam nawet z redakcją - znam, ale wyszło na to, że się doszukuję... A ja się nie doszukuję, tylko się zastanawiam, co ma na celu fotograf który w ten sposób ustawia kilkuletniego modela :twisted:.
n2605, o kurde :omg: No nieeeee, gorsze chyba nawet niż dziewczynki a la Barbie...
A czy ktoś może podpisać fotkę?
W sensie, czy to jest przedstawione jako sposób na bliskość, czy raczej przykład jak nie należy wiązać:hmm: A może co inszego?
Co do samego wiązania, to myślę, że nosicielce musi być strasznie niewygodnie (nie wspominając o dziecku:omg:) i jako modelka-ofiara tragicznego wiązania raczej fanką chust nie zostanie:roll:
edit
ad. modela, a raczej pomysłodawców okładki - słów brak, więc pozostają emocje
:omg::omg::omg:
:evil::evil::evil:
:thumbs down:
wybaczcie za napiecie...
agnen - widzialam juz lepsze kwiatki niz to :)
przerazilo mnie nie samo wiazanie a fakt umieszczenia go w gazecie dla rodzicow... i opis ze nive to wspiera !!!
skoro nivea wspiera swoje kosmetyki, to co tu się dziwić, że wspiera takie wiązania ;)
jakoś mnie to nie zdziwiło
tylko faktycznie szkoda ze zrobiło się chustowisiadło, wielu rodziców to widzi i mota na wzór
Auć...aż boli jak się patrzy. Dziwi mnie, że dziennikarz tworzący/dopuszczający materiał odwalił taką fuszerkę i nie sprawdził u źródeł jak powinno się poprawnie wiązać.... W końcu to duża ogólnopolska gazeta...
Ciekawe na jakiej okładce i w jakiej pozie znajdzie sie ten chłopiec za kilkanascie lat :ninja: skojarzenie mam od razu jedne :P
Ci co maja dzieci, albo sa edukowani i rozumieja uprzedmiootwanie dzieci oraz przedwczesnego eksponowania seksualnosciproblemli czynienia z nich obiektow seksualnych, sa w mniejszosci. Reszta nie rozumie, ze obraz wielokrotnie powtarzany i stale obesny w ikonosferze tworzy nowe normy. Mlode pokolenie - to jeszcze bezdzietne lub malo myslace - kompletnie nie rozumie tego problemu. Z moich rozmow, czytancyh komentarzy do wycofanych reklam - wlasnie ze wzgledu na to cp wyzej napisalam- wynika, ze ludzie kompletnie nie rozumieja o co chodzi i nie widza w tym nic zdroznego. Tu wlasnie ujawnia sie sila takich niby z pozoru niewinnych zdjec. Coraz czesciej pokazywane wplywaja na zmiane obyczajow i akceptacje rzeczy, ktore 20 lat temu byly nie akceptowane.
sie rozpisalam:razz:
Myślę raczej o tym, co pomyśli o dorosłych ten chłopiec, gdy za jakiś czas obejrzy to zdjęcie :( Bo to dorośli za takimi pomysłami stoją i dlatego jako dorosłą mnie to oburza.
edit: Padthei, zgadzam się niestety. Ale myślę sobie, że jak nie będzie się o tym mówić DUŻYMI LITERAMI, że nie jest to fajne i dlaczego nie, to zostanie to już po prostu "normalką".