Hehe..miałam ten sam dylemat :lool:Cytat:
Zamieszczone przez kamaal
Mąż zadecydował 8))
Choć teraz po obejrzeniu Hanti fotek-chce mi się i brązu :|
Wersja do druku
Hehe..miałam ten sam dylemat :lool:Cytat:
Zamieszczone przez kamaal
Mąż zadecydował 8))
Choć teraz po obejrzeniu Hanti fotek-chce mi się i brązu :|
To prawda. Mina debeściarska. :DCytat:
Zamieszczone przez Linda
Natalio muszę zapytać bo coś gdzieś przeczytałam, ale nie wiem gdzie, że żakardy bawełniane to limitowana wersja? Nie będzie ich więcej niż to co teraz wypuszczacie?
ponawiam pytanie :hide:Cytat:
Zamieszczone przez lori
to inny sposób tkania :)Cytat:
Zamieszczone przez joasiap79
Tak, kolejne chusty będą miały inne wzorki, kolory i strukturę. Niewykluczone, że za dwa, trzy lata zatęsknimy za tymi Greczynkami :D , ale w planach finansowych na najbliższy rok nie ma tego wzoru. Dotyczy to zarówno żakardów bawełnianych, jak i wełnianych.Cytat:
Zamieszczone przez lemonka
Winę za ten stan rzeczy ponoszę ja :D . Latami marzyłam o chustach żakardowych, ale to bardzo trudna technologia. Teraz muszę się nacieszyć i wytkać wszystkie wymarzone chusty przez te wszystkie lata. :jump: To dość kosztowna pasja, więc na wszystko nie starczy. :lool: Ale i tak radochę mam z tego niesamowitą. :D
to uchyl rąbka tajemnicy - jakie będą następne wzory i kolory żakardów? :D
I najważniejsze - kiedy możemy się ich spodziewać? :mrgreen:
Dzięki Natalia :) Teraz rozumiem i wcale się nie dziwię :)
Podpinam sie pod pytanie Joawoj. Ale to pewnie tajemnica :)
Chodzi o technologię tkania. Chusty można uszeregować według stopnia skomplikowania produkcyjnego:Cytat:
Zamieszczone przez joasiap79
1. Chusty gładkie jednobarwne. Najpierw tkamy, potem barwimy całość.
2. Chusty w paski po obu stronach materiału. Przędza jest barwiona przed tkaniem, potem nasnuwana i instalowana na krosnach. Dużo droższa technologia niż nr 1, inżynierowie za nią nie przepadają. :wink:
3. Chusty żakardowe. Technologia żakardu pozwala na uzyskanie dowolnego wzoru, na ogół bardziej skomplikowanego. Fale, ptaki, esy floresy, chmurki, ryby, dzbany,kwiaty - jeśli wzór ma być dwustronny, to można to zrobić tylko w żakardzie. Przędza jest również na ogół barwiona przed tkaniem, co bardzo przedraża. Ogólnie jest to skomplikowane tkanie, trzeba mieć specjalne krosna.
Oprócz wymienionych jest jeszcze technologia nadruku, wzorek wychodzi wtedy po jednej stronie.
:applause:
Podziwiam!
Natalio, dziękuję za bardzo wyczerpującą odpowiedź :shock:
i jeszcze jedno pytanie w związku z powyższymi wyjaśnieniami: jak taki sposób tkania wpływa na nośność, i ogólnie na chustę? Ale to pytanie już pewnie do ogółu noszących... :)
tu się zaczynają indywidualne upodobania ;)Cytat:
Zamieszczone przez joasiap79
ja wolę żakardy od pasiaków, kocham indio (ale to jeszcze inny splot-diamentowy)
A ja czekam na moja Natke żakardową i nie mogę sie doczekać :hide:
przepraszam, ze offtopicowo, ale a propos zakardow:
indio to nie zakard? przeciez na stronie didka w obu wersjach jezykowych jest napisane, ze indio to "jacquard", a przy wzorach typu fale, elipsy, nino jest napisane "especially fine Jacquard patterns". czyli? o co chodzi? rozumiem, ze indio to tez zakard, ale inny typ?
to żakardy-na wikipedii w miarę to opisane jest,właśnie poczytałam,bo tez mnie to zastanawiało kiedyś :D
Według mnie Nati żakardowa lepiej nosi od Indio bawełnianego
Jest jak kocyk,fajnie się dociąga,nic się nie wrzyna :D :D
marza, zapraszam do recenzji, odpowiedni wątek jest :)Cytat:
Zamieszczone przez marza
Odniosłam się do pytania joasiap79 :hide:Cytat:
Zamieszczone przez hanti
ale w recenzjach jakoś pusto, myślałam ze będziesz miała ochotę napisać cosik
Widziałam wątek w recenzjach :wink:
Potrzebuje tylko weny,aby ciut wiecej naskrobać :mrgreen: