:lool: :lool: :lool:Cytat:
Zamieszczone przez Ania
a takie OT:
wiecie,że samce dziobaków mają kolec na ogonie z jadem,który może zabic dorosłego człowieka po ukłuciu?
Wersja do druku
:lool: :lool: :lool:Cytat:
Zamieszczone przez Ania
a takie OT:
wiecie,że samce dziobaków mają kolec na ogonie z jadem,który może zabic dorosłego człowieka po ukłuciu?
Ależ kochana najbardziej nawiedzona pawiszczofanka jestem. Jeszcze wczoraj byłam w posiadaniu osobistych 4 szt: czekoladowych, turkusowych i dwóch czarnych :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez tulipowna
czekoladowe właśnie odfruwają ode mnie :( mam nadzieję że jakoś to przeżyję.
http://images26.fotosik.pl/316/0949a144a387494c.jpg
Na achy i echy nie mam siły, choram wielce.
aż się usmarkałam :lool: :lool: :lool:Cytat:
Zamieszczone przez Ania
Aniu powrotu do zdrowia życzę :kiss:
dzięki :kiss:
Aniu :kiss: .Cytat:
Zamieszczone przez Ania z Tulikowa
Zdrowiej. Musisz wyjść przewietrzyć ptactwo ;-).
A pawiska masz piękne!
To obstawiam, że jedne się odbarwią.
A co powiesz o różnicach między farbowanymi i golasami?
Cytat:
Zamieszczone przez Ania z Tulikowa
Z chęcią zamotałabym się w ptaszyska :wink:
Niepodobają mi się wcale,ale czytając Wasze opinie jestem strasznie ich ciekawa
Może gdyby wygladały jak te odfarbowane :lool:
Pokazałam mężowi na zdjęciach to tylko skwitował "ale babcine" 8)) :lol:
jak już OT i jestesmy przy dziurach kolcach wietrzeniu i golasach... :hide: to ptactwo najlepiej UMYĆ :lool:
Padłam. :lool:Cytat:
Zamieszczone przez Ania
I idę spać. :hello:
(nie, nie do dziupli ;-))
Zdjecia pawiszonow rewelacyjne! Musze przyznac, ze jeszcze takich ladnych nie widzialam, a przeczesalam swiatek wirtualny, bo chcialam jedne ptaszyska zgarnac dla siebie.
A bylo to tak:
- jak ich nie chcialam to byly,
- jak zechcialam to nie bylo,
- jak byly to przegapilam, bo rozeszly sie z predkoscia swiatla (strusie pedziwatry czy jak??? :lol: ),
- a teraz nawet jakby sie pojawily to nie dane mi bedzie je miec :cry:
jeden powie babciowe,
a dla mnie pawie są Vintage
Cytat:
Zamieszczone przez marza
Jakbym miała być złośliwa, to spytałabym czy ta miłość do pawi to nie taka jak do Jima, deklarowane przez wiele i ulotna, no mogłabym tak spytać.... tylko, że sama umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo na moje nieszczęście YPSI dała mi się zamotać....
A mi się podobają, cudne są :love: Sprawiłabym sobie ale cena :?
Magda, byly niedawno na FSOT, naprawde fajnie sie prezentowalyCytat:
Zamieszczone przez magda1980
panna sie w koncu rozmyslila i sobie pawiszcze zostawila :lol:
poszperaj na TBW, na pewno da sie je odfarbowac, jak w Polsce swinstwa do zniszczenia pawi nie dostaniesz to Ci podesle :)
moje pawie sie nie blyszcza, nie sa miekkie, cos im dolega? :bduh: do weterynarza pora sie wybrac ;)
No i cóż wy narobiłyście biednej kobiecie?
Psia krew, biedna kobieta( czyt. ja) siedzi i w ślinotoku, z biciem serca, przeczesuje wątek pawioski.
No po prostu siem wziełam i zakochałam.A może to niewiedza bo mało chust znam :twisted: :twisted: :twisted:
Według mnie pawie są ładne, cepelią mi nie trącą, ale wiadomo o gustach sie nie dyskutuje.
Nie miałam ich w ręku , ale zachęcająco do mnie przemawia to że są cienkie i dobrze nośne.Z chęcią bym zobaczyła wszystkie kolory pawi bo nie bardzo wiem które to naruralne, które farbowane, a które odfarbowane.Ja lubię kontrasty i ciemne chusty więc odfarbowane pewnie by mnie nie zachwyciły, ale kto wie.
No normalnie doprowadzona jestem do tego stanu ze co prawda nie ma co w nie zawiązać, bo mój synek to prawie trzylatek nie przyzwyczajony do chustowania, ale jeszcze trochę poczytam i kupię sobie na zaś.
Chyba najbardziej mnie krecą czarne( czy czarne to te szarawe ? ) fioletowe, ale i czekolada Ani z Tulikowa pięknie wyglądają, a i turkusu jestem ciekawa. Czy to naturalne, czy farbowane.Może jakaś galerie pawi zrobimy ?To znaczy zrobicie, to znaczy pomożecie? Pomożemy :lol: :lol: :lol:
Normalnie chyba w depresje popadnę z powodu braku ptaka( i nie mówię tu bynajmniej o meżu który od półtora miesiąca jest nie obecny ) :lol: :lol: :lol:
no gdzie ja mam tych pawi szukac ??? :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss: :bliss:
dobrze, że tytuł wątku zmieniony 8)) bo inaczej nadal bym tu nie trafiła :oops:
ja na Pawie dopiero czekam... więc póki co poprzyglądam się dyskusji :wink:
no właśnie miałam taki odbarwiacz do farbek Jacquarda, ale on by chyba nie ruszył firmowego barwnika, choć widziałam na stronce jak odbarwiali koszulkę.Cytat:
Zamieszczone przez kobra
śmierdzi to dla mnie okropnie :roll:
ale Petisu mi ściągała i już wyparował w różnych takich eksperymentach.
muszę pomyslec poważnie nad tym.
Cytat:
Zamieszczone przez magda1980
Jejjjjjjjjjjjjjjj,a ja tak kocham dziobaki :love: . chciałabym miec jednego w domu. (pod warunkiem,ze córka na dziobaka uczulona nie jest).
Wyobrazacie sobie, jade ze Sońka do laboratorum:"prosze pani,chciałbym zrobic test w kierunku uczulenia na dziobaki" 8))
I jeszcze a propos kolcy itp. Czy wiecie,ze na Sycylii jezozwierze sa uwazane za przysmak??? Oczywiescie,poluja na nie nielegalnie, jak to Sycylijczycy :roll:
jeszcze niedawno któraś z szanownych koleżanek-niech umknie mej pamięci,która :lol: ,podejrzewała,że ja jestem dziobakiem :roll: :lool:
muszę poszukać kolca u M. jak wróci z zagranicy 8))
ciekawe,jak dobierają się do takiego jeżozwierza,pewnie mają jakieś mafijne sposoby :lol: