ups :hide:Cytat:
Zamieszczone przez pasja
zapomniałam o dwóch-huśtawce i ćwiczebnej :lol:
pouchy rozdane, kółkowe sprzedane,jeden miętek wyrzucony :mrgreen:
Wersja do druku
ups :hide:Cytat:
Zamieszczone przez pasja
zapomniałam o dwóch-huśtawce i ćwiczebnej :lol:
pouchy rozdane, kółkowe sprzedane,jeden miętek wyrzucony :mrgreen:
6 chust wiązanych różnej długości, 1 kółkowa oraz produkty własnej radosnej twórczośc ;) (na razie kólkowa, pouche i MT) Więcej chust nie będzie, ale nie wykluczam wymiany w stosiku :)
ale ja poważnie piszę, wyprzedałam się i zostało kilkaCytat:
Zamieszczone przez aneta.s
Hanti poważnie?? A to przepraszam... ;) ale pewnie same indio zostały co? :)Cytat:
Zamieszczone przez hanti
prawie kilka indio i jedna nati......musiałam się wyprzedać bo to już istne szaleństwo było.
Mój małż jest nie lepszy, ja mu mówię o jedwabiu i że może byśmy jedno indio sprzedali, a on mi na to żebym nie przesadzała bo dużo ich nie mam, no i jak tu iść na odwyk, jak własnemu małżowi uzależnienie nie przeszkadza :?
Hanti to Twój 4444 post :) niezły wynik :applause: a męża gratuluję!!! Ech przydał by się jakiś kącik porad typu jak radzić sobie na odwyku.... jak nie kupić kolejnej chusty.... :roll:Cytat:
Zamieszczone przez hanti
Jesli sie nie mylę to:
10 wiązanek
7 kółkowych
2 mt
1 pod
1 nosidło ergonomiczne
4 pouche
i cały czas kurczę mam niedosyt :lol:
Chętnie bym się unieszczęśliwiła kolejną/nymi :ninja: tylko muszę się wreszcie na jakąś zdecydować....a to potrwa....Cytat:
Zamieszczone przez magda1980
szczesliwi czasu nie licza, chust tez nie ;) bo jeszcze bym sie zalamala... ;)
2 wiązanki
1 kółkowa
1 pouch (za duży i leży)
Tylko poucha bym chciała wymienić a tak to więcej na stanie nie potrzebuję, chusty testowe i prywatne wymienianie się wystarczają mi :) Oczywiście chustowe marzenia mam, ale wiem, że i tak ich nie spełnię, więc nie spędzają mi snu z powiek.
:shock: jesteś niemożliwa :lool: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez visenna2
:DCytat:
Zamieszczone przez skybear
Wiem, sama z soba nie mogę wytrzymać :) Prawda jest taka, że chustami się pocieszam :) Inne kobity w chwilach cięzkich i dołujacych ratują sobie samopoczucie nową torebką, szminką czy czym tam jeszcze a ja z szaleństwem w oczach kupuję chusty :D
updateCytat:
Zamieszczone przez va
trzy wiązane, jeden mei tai
pawie w drodze :jump:
4 wiązane
1 kółkowa
czuję potrzebę zmiany. ale 2 wiązanki są mężydłowe i sprzedać mi ich nie wolno :twisted: . jedna to mój ukochany rosenholz, którego i tak nie sprzedam, więc na straganie pewnie tylko jedna wyląduje.
Hmm...
U mnie wszystko jest "płynne", ale obecnie mam 4 wiązane i 1 kółkową, a - i 1 samoróbkę wiązaną z prześcieradła...
Hmmm...też jestem chora ;) bo mamy:
- 7 wiązanek ( w tym jedna w drodze, drugiej nie lubię i wisi na bazarku, trzecia niesprzedawalna choć już ciężko w niej nosić, czwarta średnio lubiana )
- dwie kółkowe ( w tym jedna bardziej na ozdobę i do oglądania a nie noszenia )
- dwa pouche ( chwilowo w odstawce )
- jedno MT
- Ergo mężowe
wszystkie jesteście niemożliwe.
Ja mam jedną samoróbkę i jedną wiązankę ale to moje początki więc mam nadzieję, że szybko nadrobię ...
Hanti kolegi męża zazdroszczę, ja nie mogę liczyć na taką pobłażliwość, choć może nie doceniam ... mam nadzieję
6 wiązanek
5 kółkowych (uwielbiam je)
2 nosidła
1 chusto-mt
2 mt
Chyba aż tyle nie potrzebuję
:szok: .... moze kiedys Was dogonie... mam 1 elastyka no ale dopiero zaczynam :lool:
a jednak policzylam :omg: podobno 13-stka to szczesliwa liczba... :hide: