Mam jedną samoróbkę, ale szyła moja mama, ja się na tym kompletnie nie znam. Instrukcję szycia chusty kółkowej masz np. na: http://www.oppamama.pl
Wersja do druku
Mam jedną samoróbkę, ale szyła moja mama, ja się na tym kompletnie nie znam. Instrukcję szycia chusty kółkowej masz np. na: http://www.oppamama.pl
czyli na dluzsze wedrowanie to najlepsza wiazana ???
Tak, zdecydowanie na dłuższe noszenie najlepsza wiązana. Ewentualnie jakiś mei-tai albo podegi :)
Visenna dzięki ale fajny ten link i dużo ciekawych pomysłow!!!!!!!!!!!!!!
Po spotkaniu, które udało mi się zorganizować mam pożyczone dwie chusty samoróbki- kółkową i wiązaną. Ta pierwsza na razie odpada, boję się,że Zosia jest już za duża do noszenia w kołysce, nie czułabym się bezpiecznie gdyby nóżki musiały jej wystawać z boku, to chyba jest opcja dla mniejszych dzieci, ona już chce sie rozglądać choć jeszcze nie trzyma pewnie główki. Ponoć za jakiś czas będzie ok do noszenia na biodrze. Ciekawe, kto był bardziej przerażony dzisiaj, gdy próbowałyśmy włożyć Zosię do kółkowej- ja czy ona.... miny miałyśmy nietęgie.
Bardzo podoba mi się wiązanie na 2X i kieszonka z długiej wiązanej. I to myślę u nas zda egzamin, zanim ja się nauczę motać Zosia będzie już coraz pewniej trzymać główkę...
ja dziś na warsztatach zawiązałam raz ( nie pamiętam co to było chyba kieszonka ) i było super podobało się małemu i zaraz usnął..... i więcej już nic nie poćwiczyłam ale popatrzyłam na dzieła Hanti i mam chęć coś zrobić ...tylko jeszcze nie wiem co
A zdjecia jakies beda ???
Hanti faktycznie cudenka robi :)
Znaczy sie ze Serafinka juz motac sie bedzie :)
chyba będą :) Kamyszkasia chyba zrobiła, ma wrzucić na fotoforum gazetowe.
Serafinka zawiązała śliczną kieszonkę. Dzieciowi było tak dobrze, że przespał resztę warsztatów :lol:
Nic straconego :) Spotkamy się jeszcze nie raz, i nauczysz się innych wiązań :lol:
no ja już nie mogę się doczekać
to atakuj ekomamę, bo dobrze kobita umie tłumaczyć :)
o tak bardzo cierpliwa i tak ładnie tłumaczy że wszystko takie proste się wydaje
Muszę Wam przyznać rację :) Byłam na warsztatach prowadzonych przez inną osobę i porównanie wypada na korzyść Ekomamy :). Dowiedziałam się, że jednak nienajlepiej wiązałam mojego szkraba... :( ale to jest właśnie korzyść płynąca ze spotkań z profesjonalistami.
TY nienajlepiej???? :shock: :shock: :shock:
Vega ty dla mnie jak wzór!!!!!!!!!!!!!!
no coś Ty... a spojżałaś jak mota Hanti... to jest dla mnie wzór niedościgniony :)
a długo już chustujesz Tymcia???
:oops: :oops: :oops: :oops: Vega wprawiasz mnie w zakłopotanie :oops:Cytat:
Zamieszczone przez Vega
o jesteś Hanti. Ja mam pytanko jak nazywa sie ta kurtka z miejscem na dzidzię????
Dziewczyny jak Wy to robicie
ze zapamietujecie te wszystkie nazwy...... ????
Czy ekomama sprzedaje chusty ???
Serafinka - kurtka nie ma nazwy jako takiej - jest kilka firm które szyją takie kurtki specjalnie dla chustonoszek :) jutro poszukam nazw - ale to strasznie drogi interes... Hanti bardzo dużo nosi - kilka godzin dziennie i dla niej to dobra inwestycja, ale jak się nosi sporadycznie to moim zdaniem drogo ... używane chodzą po 500 - 600 zł za granicą na e-buy np. niemieckim. W polsce można kupić kurtkę didymosa - ale sprawdź jakie ma opinie na forach zagranicznych, bo u nas nikt jej nie ma...
Miłosznik - to przychodzi z czasem i ze wzrostem fascynacji, pożądania (nowych chust i kolorów) :twisted:
poczekaj trochę - kilka spotkań w gronie chustowym i jesteś pogrążona :)