Sprzed chwili...
Siedzę sobie przy kompie, a mąż w drugim pokoju zajmuje się dziećmi.... Myśli, że siedzę na forum i ryczy "Chodź tu, CO ROBISZ???"
Ja: Chustę wystawiam na sprzedaż.
Mąż: Aaaaa to nie przeszkadzaj sobie kochanie:)
Wersja do druku
Sprzed chwili...
Siedzę sobie przy kompie, a mąż w drugim pokoju zajmuje się dziećmi.... Myśli, że siedzę na forum i ryczy "Chodź tu, CO ROBISZ???"
Ja: Chustę wystawiam na sprzedaż.
Mąż: Aaaaa to nie przeszkadzaj sobie kochanie:)
Hehe ;)
Może nie złota myśl, ale... ostatnio przyjechali do nas teściowie [mnie akurat nie było w domu], mąż chciał zrobić "ładnie" i położył Morysia na ławie :duh: Jak to zobaczyłam, to omal nie padłam na zawał :roll: a on na to: ale o co chodzi? ja na to: ale o przecież chusta jest, nie obrus, a on na to: no ładne było.
:szok:
Ło kurczę :) Dobre.
Usprawiedliwiał się, że Moryś krótki, to nie podejrzewał, że to może być chusta, bo przecież inne są długie... a teściowa komplementowała "bieżnik" i pytała się, czy to z ikei :confused:
No co, frędzelki są? Są. No to na bank to jest obrus ;-)
:mrgreen::mrgreen: dobre, z tymi frędzelkami:thumbs up:Cytat:
No co, frędzelki są? Są. No to na bank to jest obrus ;-)
Moja teściowa, kiedy zobaczyła opuncję meksykańską (prezent na 1 urodziny mojej córeczki przyniesiony przez moją mamę) stwierdziła, że ładną kapę na łóżko mamy.
Poprosiłam kiedyś teściową żeby mi przywiozła do szpitala już wcześniej przygotowaną torbę gdzie były rzeczy moje, małej i natkowe jaskółki. Torbę mi przyniosła, ale pustą i jak się spytałam co z zawartością, to ona odpowiedziała że te rzeczy i pościel wypakowała i zostawiła w domu, bo przecież chciałam torbę :lol: Jej toku myślenia nigdy nie zrozumiem :rolleye: Ale widzicie jaką mam fajną pościel ;)
To tak odnośnie teściowych
usmialam sie :lol:
fajny watek:thumbs up:
o fajny wątek ! szkoda żer mój n
sypie tekstami.:D
Pewnego razu wróciłam z Famigi i mówię: "Dziewczyny na spotkaniu mi powiedziały, że powinnam pójść na lekcję z doradcą chustowym". Mój mąż na to: "Taa... Pewnie mają w Famidze darmową kawę za to, że tak mówią". :ninja:
dziś złota myśl niezwiązana ze szmatami
kurtyna
młoda szaleje, ja marudzę, że pora się myć itd itp
ja do małża: wszystkim matkom powinni dawać order... sama nie wiem, jaki...
małż: jak to jaki? order od-rodzenia
kurtyna
order od-rodzenia:lool:
brawo, sheep'owy mężu!
order od-rodzenia!!!!
to jest to :applause::applause::applause:
Dita - boskie :rolleye::rolleye::rolleye: pościel !!!
Ja bym rozumiała, że chłop takie coś zrobił, ale kobieta?!
ot moja teściowa ;)
ale jako, że wątek o mężach, jak jechaliśmy do teściów, mąż do mnie "tylko nie zapomnij wziąć chusty. Na pewno pójdziecie na spacer, to niech moja mama zobaczy jaki Ty użytek robisz z pościeli" ;)