:kiss:
Będę bardzo wdzięczna :)
Wersja do druku
:kiss:
Będę bardzo wdzięczna :)
:lol: o! starsi na bank kupią...sesesese:high:
mąż już przyniósł i razem czytaliśmy :)
ja się oczywiście wzruszyłam, ale to te hormony ;)
fragment o czterolatku cudny, wzruszyłam się
Tu macie:
https://picasaweb.google.com/1087841...CPH3z4OM-YmsYA#
Morepig - przepraszam, ucięłam cię, ta fotka na 1 szt. to Marta:)
W mojej dziurze nie ma nawet sklepu, zanim mąż mi przywiezie tę gazetę, spuchnę z ciekawości. Zlituje się ktoś? :mighty: ;)
na pewno będzie też na stronie Polityki, tylko tam się materiały z bieżacych numerów pojawiają z pewnym opóźnieniem.
ale super:) dzięki za ten art już czytam:):):)
A te pawie ecru, co to jakoby się "rozpierzchły w kilkadziesiąt sekund" to nie wiszą przypadkiem wciąż u didka?
Myślicie, że ten artykuł jest zrozumiały dla nie-noszących? Bo ja za bardzo sie chustami jako takimi nie pasjonuję i nie jestem pewna czy wszystko jest dla mnie jasne. Fakt że czytam z szalejącym dzieckiem próbującym porwać mi gazetę. Chyba gdybym nie nosiła zostało by mi wrażenie, ze to wściekle drogie zboczenie:)
Idę czytac, dzięki paskowka :)
mnie ten artykul nie zachwycil zupelnie.
ale moze mam jakies uprzedzenia albo cos
przejrzalam tekst i odnioslam wrazenie, ze chustonoszenie ma ndal miano chustoswirstwa, niestety.
ze noszenie w chustach nadal jest pewnym ekskluziwem i jakims rodzajem wariactwa. te wielkie litery w tekscie...
zeby nie bylo, to tylko moja opinia.
fajny artykuł "z przymrużeniem oka", kurcze aż się wzruszyłam :hide:
Ach te hormony- ale Ignacy zbliża się do granicy 2 lat, więc nowy chuścioch w drodze :lol: