No to moze wyjaśnijmy sobie tu wszem i wobec: KTO ZA TYM STOI, co? :ninja: :mrgreen: Proszę się przyznać!
Aga już sie zdradziła, ale dokładniej bym chciała: co i jak, kiedy i kto zaczął? W końcu Polityka co tydzień nie daje takich atykułów...:roll:
Wersja do druku
No to moze wyjaśnijmy sobie tu wszem i wobec: KTO ZA TYM STOI, co? :ninja: :mrgreen: Proszę się przyznać!
Aga już sie zdradziła, ale dokładniej bym chciała: co i jak, kiedy i kto zaczął? W końcu Polityka co tydzień nie daje takich atykułów...:roll:
Marta juz sie tutaj ujawnila
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=57625&page=5
Taaa, już doczytałam... Wsio jasne :)
dziś byliśmy na zakupach, jak zobaczyłam numer z mamą w chuście na okładce... musiałam kupić :D
artykuł baaardzo dobry, ale.. obawiam się, jak nas będą postrzegać ludzie spoza :mrgreen:
Pani dziennikarka, która poprosiła nas o zapozowanie do zdjęcia na moje pytanie, co to za artykuł odpowiedziała, że o rodziecielstwie blisości, noszeniu w chustach itp.
Ucieszyłam się, że możemy przyczynić się do rozpowszechniania tej idei.
Pierwsze wątpliwości pojawiły się, gdy Pani pstrykała zdjęcia w momencie, gdy mieliśmy niepodociaganą chustę. Prosiłam, by poczekała, bo nie chciałabym świecić złym przykładem ; ale ona na to, że to "ładnie wygląda"
Dzisiaj oglądałam artykuł i myślałam, że pod ziemię się zapadnę? Co to w ogóle jest? Tak mało ludzi w Polsce wie, co to w ogóle chusta do noszenia dzieci, a oni w ten sposób o tym piszą. Mam nadzieję, że nikt z moich znajomych niechustowych nie zobaczy artykułu.
:szok:
Lakonia, nie ma co się martwić. Wiadomo, że wyciągnąć muszą najbardziej sensacyjne elementy, ale dzięki temu do szerokiego grona dotrze informacja, że można nosić dzieci w chuście.
Też jestem bardzo ciekawa jak artykuł odbiorą ludzie spoza forum. Mi artykuł się podobał.
nie zamieścili na szczęście tego zdjęcia, było robione tuż po tym, na którym naciągamy tylne pasy przy kieszonce - w niebieskiej chuście :)
Lakonia - to?
http://www.polityka.pl/galerie/15163...--galeria.read
pięknie tu wyglądacie!
to, to, dziękujemy :)
zaskoczyli nas trochę, poszłyśmy na zwykłe zajęcia a tu fotki chcieli pstrykać...
no i pozostał taki niesmak po przeczytaniu treści...nie czegoś takiego się spodziewaliśmy, ale już trudno, może nikt ze znajomych nie przeczyta ;/
Lakonia, luzzzz:) Kilka miesięcy tu i sie pod tekstem podpiszesz:P
jestem bardzo ciekawa jak odbiorą ten artykuł ludzie spoza forum :) Ci dla których mama w chuście to atrakcja do poplotkowania ;)
a zdjęcia są śliczne:)
oj wątpię, żebym kiedykolwiek pod tekstem się podpisała :)
Chusty to dla nas nie hobby samo w sobie. Nigdy nie czułam chociażby zbierania monet.
Mamy kilka chust, ale to dlatego, że intensywnie się nosimy, dużo pierzemy i praktycznie każda jest ciągle w użyciu, tak jak ubrania. Ale jakieś polowania na limity? Chęć posiadania więcej, zupełnie tego nie rozumiem.... szkoda, że tam moja twarz się pojawiła, mogli to zaproponować osobom, które bardziej by tam pasowały, a nawet by się ucieszyły.
Lakonia - rozgość się trochę u nas, fajnie jest.
I nie tylko polowania na limity ale dużo ciekawych tematów tu znajdziesz. A Wasze fotki naprawdę są cudowne:heart:
kupiłam,przeczytałam i się ubawiłam. Zdecydowanie dla wtajemniczonych:))))
a ja mam pytanie..
które indio jest na okładce? :P
a ja mam pytanie dlaczego nie ma stosu takiej szafy wśród tych zdjęć ;)